A ja grzecznie byłam po 6 tygodniach u mojego słodkiego ginka... Wszystko ok... Macica dochodzi do siebie bo przy okazji CC miałam usuwanego mięśniaka... Dostałam Cerazette ale jakoś nie piszę się na nie... Moje zbliżenia z małżowinkiem są teraz tak rzadkie, że stwierdziłam iż polecimy na gumkach...
Hemoroidy mnie męczyły przed ciążą i o dziwo podczas się nie ujawniły.
Bebzonik ma rację - na pewno Madzieńko byś się zorientowała, że masz w/w nieproszone guzki ;P
Mało przyjemna sprawa... A ja tak do tego lubię zabawy analne ;P
hehe ;P
Hemoroidy mnie męczyły przed ciążą i o dziwo podczas się nie ujawniły.
Bebzonik ma rację - na pewno Madzieńko byś się zorientowała, że masz w/w nieproszone guzki ;P
