Rielle ciężko tak ocenić moja mała ma tak samo koło oczu to wygląda tak jak z przegrzania takie potowkowe a na twarzy może być różnie Spróbuj tym kremem co ci napisałam i wodą przegotowaną jej przemywaj i zejdzie zobaczysz ja sama się nim smaruje i jestem zadowolona bo ja dopiero jestem alergikiem
reklama
A w domu mam już pełno różnych kremów i nic jej nie pasuję i nie mogę dopasować kremu na zimno bo zaraz czegoś dostaje Wiem po moich dzieciach że z wszystkiego się wyrasta moi synowie też wiecznie co s mieli a koło roku wszystko pozchodziło i już nigdy sie nie pojawiło tak to już jest z tymi dzieciakami a i nigdy nie smaruj żadnym sterydem twarzy bo wiem że pediatrzy często przepisuja jakiś Hydrocortyzon fakt to zawsze zejdzie tyle że bardzo niszczy cerę
Wiesz co myślę jeszcze czy ona nie podrażnia sobie leżąc gdzieś na brzuszku i nie pociera tak buźka o coś czasem się nosi na pieluszce tetrowej i też tak może się robić bo dziecko trze buźka a ma ja delikatna i z byle czego zaraz coś
Wiesz, ona jest na etapie wsadzania sobie wszystkiego do buzi, tetry też. Na brzuszku uwielbia leżeć więc też sobie podrażnia. Ah już sama nic nie wiem. Jak będę u lekarza to się podpytam ale dziękuję wam bardzo za pomoc ;* Spokojniejsza jestem 
J
Jabłuszkowa
Gość
Te poliki to może być atopowe zapalenie skóry. Ale bez paniki. Polecam krem specjalny emolium.
Oczy to może być zatkany kanalik lzowy. Wystarczy masaż 2-3 dni.
Ja to już wszystko przerabialam.... Już się nawet zastanawiam czego mój mały jeszcze nie miał(
Ostatnio same złe wieści... ;(
Oczy to może być zatkany kanalik lzowy. Wystarczy masaż 2-3 dni.
Ja to już wszystko przerabialam.... Już się nawet zastanawiam czego mój mały jeszcze nie miał
(Ostatnio same złe wieści... ;(
J
Jabłuszkowa
Gość
Mój synek niedoslyszy na jedno uszko ;(( dowiedzialam się tylko ze być może to ze drugie jest ok jest błędem więc może nie słyszeć na oba jestem załamana. Najgorsze jest to ze kolejna wizytę mam dopiero pod koniec marca
Tak się cieszyłam ze mały się dobrze rozwija, gluzy, śmieje się, budzi się jak coś halasuje... Byłam pewna ze w tym uszku faktycznie była jeszcze woda plodowa i dlatego badanie nie wychodziło tam ;( Cała ciążę tak uważałam, zdrowo się odzywialam, 0 stresów. Synek zdrowy, poród ok, nikt w rodzinie nie ma problemów ze słuchem a tu takie coś :-( Ciągle płacze po katach, mąż tez załamany
jestem załamana. Najgorsze jest to ze kolejna wizytę mam dopiero pod koniec marca Tak się cieszyłam ze mały się dobrze rozwija, gluzy, śmieje się, budzi się jak coś halasuje... Byłam pewna ze w tym uszku faktycznie była jeszcze woda plodowa i dlatego badanie nie wychodziło tam ;( Cała ciążę tak uważałam, zdrowo się odzywialam, 0 stresów. Synek zdrowy, poród ok, nikt w rodzinie nie ma problemów ze słuchem a tu takie coś :-( Ciągle płacze po katach, mąż tez załamany
reklama
Kurcze ale to zawsze MOŻE. Możliwe że jedno uszko jest zdrowe. Może po prostu przygotowują Cię na najgorsze... wiem że piepz***ie to jest w tym momencie dla Ciebie , ale zawsze to dobrze że dalej słyszy. Nie wszystko ale zawsze.
