Ja się jeszcze nie umawiam, bo w poprzedniej ciąży byłam w 5tc i się dowiedziałam tylko, że jest pęcherzyk. Tym razem pójdę w 7-8 zwłaszcza, że muszę oszczędnie dysponować czasemCześć Ja mam tak samo blade kreski a już 5 dni po terminie. Ale cieszę się, chociaż z lekką obawą w środku. Jestem teoretycznie w środku 5 tygodnia. Jutro będę dzwonić, żeby się umówić na wizytę.
reklama
witam wieczorową porą
bulkasia a skąd macie pewność że ten rozszczep od przedawkowania witaminy?
gosia2808, acgug powodzenia jutro na wizytach. Ja dopiero jutro dzwonię się umawiać. Mimo, że według ostatniej @ termin mi wychodzi na połowę września to biorąc pod uwagę, że owulkę miałam dopiero w sylwka to mi się o tydzień przesuwa termin. Dlatego wolę z wizytą jeszcze poczekać ze dwa tygodnie żeby na 100 serduszko zobaczyć.
witam nowe mamusie
natalias a co to znaczy, że musisz oszczędnie dysponować czasem??
bulkasia a skąd macie pewność że ten rozszczep od przedawkowania witaminy?
gosia2808, acgug powodzenia jutro na wizytach. Ja dopiero jutro dzwonię się umawiać. Mimo, że według ostatniej @ termin mi wychodzi na połowę września to biorąc pod uwagę, że owulkę miałam dopiero w sylwka to mi się o tydzień przesuwa termin. Dlatego wolę z wizytą jeszcze poczekać ze dwa tygodnie żeby na 100 serduszko zobaczyć.
witam nowe mamusie
natalias a co to znaczy, że musisz oszczędnie dysponować czasem??
Ostatnia edycja:
natalias a co to znaczy, że musisz oszczędnie dysponować czasem??
To znaczy, że na wizyty mogę chodzić tylko jak mąż jest w domu, albo jak weźmie wolne z powodu wizyty. Mamy jeszcze dziecko w domu . Wiadomo jak będzie trzeba to będę chodzić, ale bez sensu mi iść w 5-6 tc, gdzie jeszcze może nie być serduszka
emi_ka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2016
- Postów
- 108
Ja wymyśliłam sobie, że wypróbuję lekarza na NFZ, więc nie mam pojęcia, jak wyglądają terminy. Dlatego chcę już zadzwonić, zorientować się. Od kiedy się przeprowadziłam do innego miasta, jakoś nie mogę trafić na swojego gina. Zresztą u nas nawet prywatnie do niektórych czeka się po 1-2 miesiące...Ja się jeszcze nie umawiam, bo w poprzedniej ciąży byłam w 5tc i się dowiedziałam tylko, że jest pęcherzyk. Tym razem pójdę w 7-8 zwłaszcza, że muszę oszczędnie dysponować czasem
Ja w poprzedniej ciąży chciałam na nfz to mi powiedzieli, że mnie zapiszą na 11-12 tc. W kilku miejscach tak mówili :/Ja wymyśliłam sobie, że wypróbuję lekarza na NFZ, więc nie mam pojęcia, jak wyglądają terminy. Dlatego chcę już zadzwonić, zorientować się. Od kiedy się przeprowadziłam do innego miasta, jakoś nie mogę trafić na swojego gina. Zresztą u nas nawet prywatnie do niektórych czeka się po 1-2 miesiące...
emi_ka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2016
- Postów
- 108
Jutro się przekonam, co powiedzą. Liczę, że nie będzie b. źle...Ja w poprzedniej ciąży chciałam na nfz to mi powiedzieli, że mnie zapiszą na 11-12 tc. W kilku miejscach tak mówili :/
To znaczy, że na wizyty mogę chodzić tylko jak mąż jest w domu, albo jak weźmie wolne z powodu wizyty. Mamy jeszcze dziecko w domu . Wiadomo jak będzie trzeba to będę chodzić, ale bez sensu mi iść w 5-6 tc, gdzie jeszcze może nie być serduszka
a no chyba że tak ja też się pewnie umówię tak żeby młoda jeszcze w żłobku była.
emi_ka to chore...należy am się opieka a każą tyle czekać. Sami sobie wogóle przeczą bo ponoć jest taki wymóg żeby dostać becikowe trzeba być pod opieką gina co najmniej od 10 tc..oby tym razem się udało.
Ja na szczęście mam opiekę medyczną z pracy i korzystam z tego.
Merymery
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2016
- Postów
- 71
http://www.fotosik.pl/zdjecie/f81e11048217ee66
Powiedzcie czy Wy coś widzicie w postaci drugiej kreski ?
Powiedzcie czy Wy coś widzicie w postaci drugiej kreski ?
reklama
annam03
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2014
- Postów
- 3 765
Dziewczyny miałam problem z bb coś nie działało.
Ja dziś w pracy od 6 czuje się fatalnie. Mdłości mam na wszystko co jem. Jak jem jest ok jak przestanę i zacznę to jest masakra wszystko rośnie w ustach. Zawsze miałam problem z jedzeniem ale mię aż taki. Aż się boję co będzie dalej ;(
Ja dziś w pracy od 6 czuje się fatalnie. Mdłości mam na wszystko co jem. Jak jem jest ok jak przestanę i zacznę to jest masakra wszystko rośnie w ustach. Zawsze miałam problem z jedzeniem ale mię aż taki. Aż się boję co będzie dalej ;(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 663
Podziel się: