reklama
mloda zona
Fanka BB :)
Najlepsze jest to że nie robiłam nic takiego stałam i smażylam naleśniki bo mała na śniadanie lubi i teraz siedzę i dalej mi serce lomocze.. Wczoraj miałam książkowe 118/70 i puls 74..A zwiększony puls powyżej 100 może być zwiastunem tahykardii a to już niebezpieczne..Masz tak jak ja wczoraj, połóż się i odpocznij. W ciąży podwyższony puls jest normalny ponieważ spowodowany jest zwiekszoną objętością krwi. Ja wczoraj trochę się zaniepokoiłam bo ponad 100 uderzeń wydało mi się ciut za dużo.
Martya
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2016
- Postów
- 5 624
Tez zmierzylam. 117/70 i puls 71
Puls masz taki jak ja przed ciążą. Widzę, że sporo z nas ma niskie ciśnienie. Ja zawsze takie miałam więc nic się nie zmieniło. Jedynie ten puls.
HappyMum89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2015
- Postów
- 742
Jade dzis do kolezanki pozyczyc cisnieniomierz. Bede mierzyc kilka razy dziennie i obserwowac.
Tez czytalam ze sam wysoki puls jest ok jezeli cisnienie jest w normie. Mnie niepokoi jeszcze bol glowy ktory od czwartku nie przechodzi
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
Tez czytalam ze sam wysoki puls jest ok jezeli cisnienie jest w normie. Mnie niepokoi jeszcze bol glowy ktory od czwartku nie przechodzi
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
Cześć dziewczynki
Miałam do Was wczoraj zajrzeć po wyprawie do okulisty ale miałam problem z internetem już nawet myślałam że mi małżonek blokadę założył na BB bo przy próbach wejścia na forum wyskakiwał mi taki komunikat : "Serwer proxy odrzuca połączenie...Firefox został skonfigurowany tak, by używać serwera proxy, który odmawia połączenia "
Już miałam opierdzielić za P. ale jak wrócił z pracy powiedział że nic o tym nie wie przy automatycznej aktualizacji to się zrobiło i miał P. nie mały problem żeby się tego pozbyć...na szczęście jak widać udało się to
*****
Wczoraj do okulisty miałam podjechać z dziewczynkami samochodem ale że skleroza mi się udziela to niestety zapomniałam przełożyć fotelika i podstawki z P. autka a on już był od 4.30 w pracy...więc chcąc nie chcąc poszłyśmy na piechotkę jak o 8.20 wyszłyśmy tak na 9.00 dotarłyśmy do przychodni...dobrze że pogoda w miarę ładna dopisywała
U okulisty zaraz po wypisaniu papierków w rejestracji udaliśmy się pod gabinet i od razu zostaliśmy przyjęci ale nie było tak szybko jak mogło się wydawać najpierw zbadała Amandzie...zakropiła jej atropinę..potem zajęła się Martynką i stwierdziła że ma problem z akomodacją lewego oka wypisała skierowanie by w gabinecie na dole dokładnie to zbadali i ewentualnie zlecili już zabiegi...atropiny młodej nie zapuszczały...
Poszłyśmy więc na dół sprawdzić tą akomodację a że tam akurat kolejka była to musieliśmy czekać...jak już swoje odsiedzieliśmy mila Pani dr zajęła się Martynką ale stwierdziła że na razie nie ma aż takiej potrzeby od razu zlecać jej zabiegi mamy miesiąc by spróbować to wyćwiczyć w domu jak się nie udała to dopiero...
Potem z powrotem udaliśmy się do pierwszego gabinetu starszyzna dostała kolejna dawkę kropelek atropiny (pół godziny mieliśmy czekać po nich przed gabinetem) a młodej zaleciła atropinę do domu i ma badanie wyznaczone na 6.04 bo pani dr stwierdziła że po 2 latach noszenia okularków już powinna być widoczna poprawa
Jak już zostałyśmy poproszone badanie w ciemni u mojej pannicy wykazało wadę 1,5 + w obu oczkach i dodatkowo nie wielki astygmatyzm ale stwierdziła, że na razie nie ma konieczności zlecać jej okulary ...mam ją obserwować i na 15.09.2016 stawić się do kontroli
Po tych całych spacerkach z gabinetu do gabinetu po 12.00 dopiero dotarłyśmy do domu...
****
A z takich milszych doświadczeń wczoraj poczułam ruchy maleństwa i raczej nie mogło to być nic innego na dole po lewej stronie brzucha czułam ze coś mi się tam obraca...fajne uczucie
Miałam do Was wczoraj zajrzeć po wyprawie do okulisty ale miałam problem z internetem już nawet myślałam że mi małżonek blokadę założył na BB bo przy próbach wejścia na forum wyskakiwał mi taki komunikat : "Serwer proxy odrzuca połączenie...Firefox został skonfigurowany tak, by używać serwera proxy, który odmawia połączenia "
Już miałam opierdzielić za P. ale jak wrócił z pracy powiedział że nic o tym nie wie przy automatycznej aktualizacji to się zrobiło i miał P. nie mały problem żeby się tego pozbyć...na szczęście jak widać udało się to
*****
Wczoraj do okulisty miałam podjechać z dziewczynkami samochodem ale że skleroza mi się udziela to niestety zapomniałam przełożyć fotelika i podstawki z P. autka a on już był od 4.30 w pracy...więc chcąc nie chcąc poszłyśmy na piechotkę jak o 8.20 wyszłyśmy tak na 9.00 dotarłyśmy do przychodni...dobrze że pogoda w miarę ładna dopisywała
U okulisty zaraz po wypisaniu papierków w rejestracji udaliśmy się pod gabinet i od razu zostaliśmy przyjęci ale nie było tak szybko jak mogło się wydawać najpierw zbadała Amandzie...zakropiła jej atropinę..potem zajęła się Martynką i stwierdziła że ma problem z akomodacją lewego oka wypisała skierowanie by w gabinecie na dole dokładnie to zbadali i ewentualnie zlecili już zabiegi...atropiny młodej nie zapuszczały...
Poszłyśmy więc na dół sprawdzić tą akomodację a że tam akurat kolejka była to musieliśmy czekać...jak już swoje odsiedzieliśmy mila Pani dr zajęła się Martynką ale stwierdziła że na razie nie ma aż takiej potrzeby od razu zlecać jej zabiegi mamy miesiąc by spróbować to wyćwiczyć w domu jak się nie udała to dopiero...
Potem z powrotem udaliśmy się do pierwszego gabinetu starszyzna dostała kolejna dawkę kropelek atropiny (pół godziny mieliśmy czekać po nich przed gabinetem) a młodej zaleciła atropinę do domu i ma badanie wyznaczone na 6.04 bo pani dr stwierdziła że po 2 latach noszenia okularków już powinna być widoczna poprawa
Jak już zostałyśmy poproszone badanie w ciemni u mojej pannicy wykazało wadę 1,5 + w obu oczkach i dodatkowo nie wielki astygmatyzm ale stwierdziła, że na razie nie ma konieczności zlecać jej okulary ...mam ją obserwować i na 15.09.2016 stawić się do kontroli
Po tych całych spacerkach z gabinetu do gabinetu po 12.00 dopiero dotarłyśmy do domu...
****
A z takich milszych doświadczeń wczoraj poczułam ruchy maleństwa i raczej nie mogło to być nic innego na dole po lewej stronie brzucha czułam ze coś mi się tam obraca...fajne uczucie
kornela123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2014
- Postów
- 12 273
Dziewczyny u mnie 90-100 to norma. Az tak to odczuwacie mocno?
Ja nie mogę złapać tchu jak mam 190-200 puls,ale tez po jakims czasie,taka gula mi rośnie w gardle.
Ja nie mogę złapać tchu jak mam 190-200 puls,ale tez po jakims czasie,taka gula mi rośnie w gardle.
Chciałam się Wam pochwalić :-)
Generalnie nie chodzimy do kościoła, ale teraz Piotrek chciał iść ze święconką, więc musiałam na szybko wykombinować koszyczek :-)
I wyszło mi takie coś.
Nie zwracajcie uwagi na bałagan
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Generalnie nie chodzimy do kościoła, ale teraz Piotrek chciał iść ze święconką, więc musiałam na szybko wykombinować koszyczek :-)
I wyszło mi takie coś.
Nie zwracajcie uwagi na bałagan
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
mloda zona
Fanka BB :)
Ja normalnie mam książkowe i niskie ciśnienie ale dziś coś skacze raz w normie raz wysokie.. I czuję jak mi w uszach szumi cały czas ręce się telepia i mam uderzenia gorąca..i strasznie nerwowa dziś jestem bez żadnego konkretnego powodu..Dziewczyny u mnie 90-100 to norma. Az tak to odczuwacie mocno?
Ja nie mogę złapać tchu jak mam 190-200 puls,ale tez po jakims czasie,taka gula mi rośnie w gardle.
reklama
kornela123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2014
- Postów
- 12 273
Mloda zona na nfz w przychodni przyszpitalnej przyjmuje dr Kudlicki-kardiolog. Jak Ci nie mina te kolatania to zapisz się. Świetny lekarz,chodziłam do niego w tamtej ciazy i teraz od poczatku. Tylko trzeba 3 tyg czekać na wizytę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 667
Podziel się: