reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześnióweczki

oczywiście, że podzielę się z Wami przepisami :) zasiądę i napisze Wam kilka w niedzielę:)

KasiaRo mój mąż też nie mówi dobrze po polsku. Uczy się, ale przy porodzie będzie na pewno :) On sobie bardzo dobrze radzi, na zakupy sam chodzi i wszędzie się dogaduje pomimo tego, że zasób słownictwa ma niewielki. Teraz się uczy pilnie, żeby do porodu już mówić , a potem razem z dzieckiem będzie się uczył mówić więcej :p
 
reklama
oczywiście, że podzielę się z Wami przepisami :) zasiądę i napisze Wam kilka w niedzielę:)

KasiaRo mój mąż też nie mówi dobrze po polsku. Uczy się, ale przy porodzie będzie na pewno :) On sobie bardzo dobrze radzi, na zakupy sam chodzi i wszędzie się dogaduje pomimo tego, że zasób słownictwa ma niewielki. Teraz się uczy pilnie, żeby do porodu już mówić , a potem razem z dzieckiem będzie się uczył mówić więcej :p
Moj mi kiedys obiecal, ze bedzie sie uczyl, nawet na kurs chodzil, ale za duzo sie nie nauczyl;) i watpie zeby przez pol roku zrobil jakies wieksze postepy [emoji849]


ckai3e3kikq3p3qp.png
 
Wróciłam od lekarza, zbadal mnie ręcznie, przylozyl takie ale urządzenie do brzucha, tętna nie znalazł ale mowil ze się rusza. Powiedzial tez ze niemozliwe żebym ruchy czula ;) kg przytylam, aspargin 3x2, ciśnienie podwyższone (jak zawsze u niego gabiniecie) mam sobie mierzyc, zlecil badania i te na przeciwciała. 30.03 nastepna wizyta
A w poprzedniej ciąży miałaś problemy z ciśnieniem? Ja też mierze w domu ale jak n razie nie jest wysokie. Jak jestem u gina i mi mierzy to zawsze podwyzszone. Chyba cierpię na syndrom białego fartucha hehe.
 
KasiaRo najlepiej jest się uczyć przebywając w towarzystwie osób, które w żadnym innym języku nie mówią lub mówią niewiele. Wtedy nie ma jak tłumaczyć :p Jak np. mój tata...po angielsku zna minimum z minimum...więc mój mąż który zna angielski i minimum polskiego jakoś się dogadywali od początku, ale siłą rzeczy przy moim tacie mąż się nauczył najwięcej. Ze mną nie jest w stanie się tyle nauczyć, bo wie, że zawsze mogę mu przetłumaczyć na grecki lub angielski :p teraz po dwóch miesiącach wspólnego remontu, śmiało mogę powiedzieć, że obaj zrobili postępy i to duże...tata z angielskim a mąż z polskim :D
 
Molly, wiem ze to najlepsza metoda;) sama go rozleniwilam, a okazji do przebywania z ludzmi, ktorzy mowia tylko po polsku bardzo malo.


ckai3e3kikq3p3qp.png
 
Cos w tym jest. Szczerze mówiąc mi troche zeszlo z partymi bo miałam tez takie myśli,ze jak cos to splone ze wstydu,ale na szczęście nic nie bylo. Zreszta jak polozna powiedziała przyj z calej sily jak na stolec to odrazu wyszedł i pewnie bym odrazu urodził jakbym o tym nie myślała.
Kornela, mi też tak mówiły :-)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
 
No 8 serio:)

Mi tez uciskaly na brzuch ale na górze i byl to lekarz. A i tak nic to nie dalo. Nie powinny juz tego wcale praktykowac.

Zi,ale konska dawka asparginu. To na co to u Ciebie? Tez mam od kardio,ale 2 razy po 1.
 
No 8 serio:)

Mi tez uciskaly na brzuch ale na górze i byl to lekarz. A i tak nic to nie dalo. Nie powinny juz tego wcale praktykowac.

Zi,ale konska dawka asparginu. To na co to u Ciebie? Tez mam od kardio,ale 2 razy po 1.

Na prawdę końska dawka, może masz niedobór potasu albo magnezu? Mój mąż po wypadku bierze Aspargin ale 2 tabletki dziennie
 
reklama
Powiedziałam ze mi nieraz brzuch twardnial, szczególnie jak syna chwile ponosilam. Powiedzial ze mam tyle brać aby się to nie powtarzalo, takie skurcze są niebezpieczne.
 
Do góry