reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Czytam Was od początku i tak się sobie myślę....
Robicie masę badań, począwszy od ciągłego sprawdzania bHCg, dodatkowe badania ponad to co zlecił lekarz, teraz badania genetyczne, do tego ciągłe porównywanie wielkości pęcherzyków, zarodków. Równoległe wizyty u dwóch lekarzy....
Ja się pytam, po co to wszystko, bo na pewno nie dla Waszego spokoju psychicznego i nie dla bezpieczeństwa i zdrowia dziecka, lekarz ginekolog wystarczająco dobrze troszczy się o Wasze ciąże, a jeżeli tak nie jest to trzeba zmienić ginekologa, jeśli mu nie ufacie.

Nabawicie się tylko dodatkowego stresu, a może i płaczu i niepotrzebnych zmartwień. Po co to Wam potrzebne???
 
reklama
Ile ty masz lat ? ;) nie za mloda jestes na to badanie ?

Mam 24lata, i wolę zrobić badania i mieć spokojną głowę niż denerwować się że coś może być nie tak.

Pytanko: jakimi farbami malujecie włosy w ciąży? O ile to robicie bo ja z racji wieku muszę siwe pokrywać ;)

ja nie maluję, jestem baaardzo przesądna. Zero farb, zero alkoholu nawet łyczka na toast, nawet cukierka z alko nie wezmę, paznokci też nie maluję.
 
Czytam Was od początku i tak się sobie myślę....
Robicie masę badań, począwszy od ciągłego sprawdzania bHCg, dodatkowe badania ponad to co zlecił lekarz, teraz badania genetyczne, do tego ciągłe porównywanie wielkości pęcherzyków, zarodków. Równoległe wizyty u dwóch lekarzy....
Ja się pytam, po co to wszystko, bo na pewno nie dla Waszego spokoju psychicznego i nie dla bezpieczeństwa i zdrowia dziecka, lekarz ginekolog wystarczająco dobrze troszczy się o Wasze ciąże, a jeżeli tak nie jest to trzeba zmienić ginekologa, jeśli mu nie ufacie.

Nabawicie się tylko dodatkowego stresu, a może i płaczu i niepotrzebnych zmartwień. Po co to Wam potrzebne???
Jaspis myślę podobnie.
Wydaje mi się, że te wszystkie badania robią te Kobitki, które są w ciąży pierwszy raz. Ja tez za pierwszym razem tak miałam, a teraz szczerze to robie tylko to co trzeba.
 
KasiaMarysia23. Ja będę namawiać do niewykonywania badań prenatalnych jeśli nie ma ku temu "przeslanek". Załóżmy, że badania wyjdą ok- to super, a jeśli wyjdzie coś nie tak? Co wtedy? Sama tak miałam i uwierz mi, że całą ciążę gdzieś z tyłu głowy ciągle myślałam czy wszystko będzie ok.
 
Jaspis myślę podobnie.
Wydaje mi się, że te wszystkie badania robią te Kobitki, które są w ciąży pierwszy raz. Ja tez za pierwszym razem tak miałam, a teraz szczerze to robie tylko to co trzeba.

Ja nie wiem, bo w pierwszej ciąży tez robiłam tylko to co kazał lekarz. Pomijam oczywiście te przypadki, kiedy trzeba, kiedy istnieje jakieś ryzyko, że coś może być nie tak, kiedy lekarz zadecyduje tak, a nie inaczej. W pozostałych przypadkach to na pewno nie służy ciąży :/ No, ale to tylko moje skromne zdanie i życzę Wam wszystkim jak najlepeij i najmniej stresu.
 
KasiaMarysia23. Ja będę namawiać do niewykonywania badań prenatalnych jeśli nie ma ku temu "przeslanek". Załóżmy, że badania wyjdą ok- to super, a jeśli wyjdzie coś nie tak? Co wtedy? Sama tak miałam i uwierz mi, że całą ciążę gdzieś z tyłu głowy ciągle myślałam czy wszystko będzie ok.

Wolę być chyba gotowa na wszystko .

Ostatnio czytałam to : https://www.babyboom.pl/forum/temat...to-moze-uratowac-zycie-twojego-dziecka.19582/

myślę,że jak będę prywatnie to zapytam o to badanie.
 
hej dziewczyny!

KasiaMarysia- czuję się wieczorami lepiej, poranki są straszne. Spałam popołudniu troszkę :) A Ty?

Ja mam 28 lat. Wybieram się na badania prenatalne. Jest to moja pierwsza ciąża i chcę wiedzieć co i jak, Może w drugiej będę myślała inaczej, ale póki co ,chcę je zrobić. Po co? A no, wybieram się tam z nastawieniem, że moje Dzieciątko jest zdrowe. Ale jeśli też dowiem się, że coś jest nie tak, to uważam, że lepiej wiedzieć. Ma się 7 miesięcy na "nastawienie" że po porodzie będzie ciężko. Chociaż tak naprawdę na to nie da się nastawić. W moim przypadku przerwanie ciąży, nawet jeśli mam takie prawo nie wchodzi w grę. Więc uważam, że jeśli miałabym urodzić dziecko np. z zespołem Downa to chciałabym o tym wiedzieć, bo boje się, że jakbym dowiedziała się po porodzie mogłabym być w szoku, a to by się na pewno źle odbiło na moim dziecku. A niezależnie od tego, czy moje Dziecko będzie zdrowe czy chore ja będę Je kochała ponad życie. Właśnie to badanie prenatalne może mi pomóc w razie czego na dowiedzenie się więcej o danej chorobie. Ale modle się i wierzę, że moje Maleństwo będzie zdrowe i tego Wam wszystkim życzę :) A jak najem się strachu, a on okaże się bezzasadny po porodzie, będę się tylko cieszyć :)

Marzen nie martw się na zapas. Wszystko będzie dobrze :)
 
Pytanko: jakimi farbami malujecie włosy w ciąży? O ile to robicie bo ja z racji wieku muszę siwe pokrywać ;)

Wczesniej farbowalam henna Khadi a teraz u fryzjera. Ale nie wiem jakiej ona farby używa. Plus taki, że absolutnie nie smierdziala.

Jaspis myślę podobnie.
Wydaje mi się, że te wszystkie badania robią te Kobitki, które są w ciąży pierwszy raz. Ja tez za pierwszym razem tak miałam, a teraz szczerze to robie tylko to co trzeba.

W pierwszej ciąży robiłam tylko to co kazał mi lekarz. Jedyne dodatkowe to USG nerek ale miałam kilka ataków kamicy wiec było to konieczne. Ja tez trzymam się tylko mojego lekarza.

Zjadłam "podwieczorek". Zrobiłam pranie. Włączyłam serial. Zaraz męża obudzi bo potem wieczorem będzie siedział
 
reklama
hej dziewczyny!

KasiaMarysia- czuję się wieczorami lepiej, poranki są straszne. Spałam popołudniu troszkę :) A Ty?

Ja mam 28 lat. Wybieram się na badania prenatalne. Jest to moja pierwsza ciąża i chcę wiedzieć co i jak, Może w drugiej będę myślała inaczej, ale póki co ,chcę je zrobić. Po co? A no, wybieram się tam z nastawieniem, że moje Dzieciątko jest zdrowe. Ale jeśli też dowiem się, że coś jest nie tak, to uważam, że lepiej wiedzieć. Ma się 7 miesięcy na "nastawienie" że po porodzie będzie ciężko. Chociaż tak naprawdę na to nie da się nastawić. W moim przypadku przerwanie ciąży, nawet jeśli mam takie prawo nie wchodzi w grę. Więc uważam, że jeśli miałabym urodzić dziecko np. z zespołem Downa to chciałabym o tym wiedzieć, bo boje się, że jakbym dowiedziała się po porodzie mogłabym być w szoku, a to by się na pewno źle odbiło na moim dziecku. A niezależnie od tego, czy moje Dziecko będzie zdrowe czy chore ja będę Je kochała ponad życie. Właśnie to badanie prenatalne może mi pomóc w razie czego na dowiedzenie się więcej o danej chorobie. Ale modle się i wierzę, że moje Maleństwo będzie zdrowe i tego Wam wszystkim życzę :) A jak najem się strachu, a on okaże się bezzasadny po porodzie, będę się tylko cieszyć :)

Marzen nie martw się na zapas. Wszystko będzie dobrze :)

Mam dokładnie takie samo podejście jak Ty :) dlatego właśnie także wybieram się na badania dla siebie i dla maluszka :)

Molly zabieram się za jedzenie czegoś ,bo ciężko mi dziś idzie:)
Pisałaś, że Grecka kuchnia :) znam tylko sałatkę grecką :(
 
Do góry