reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Gratulacje dla pierwszej rozpakowanej mamusi :)
A mi lekarz mówił żeby trzymać się daty z pierwszego usg. Oczywiście wiadomo, że ta data nie jest 100% ale najbliższa faktycznej daty porodu. Pozdrawiam :)
 
reklama
ja i w te pierwsze usg nie wierze. Bo na poczatku 6-7 tydz bylam u jednego gina i pare dni pozniej u innego i raptem roznica tygodnia im wyszla....
 
ja mam wg miesiączki i usg mam to samo więc jeden problem z głowy teraz tylko czekam az mnie ruszy!!
dziś robimy sypialnie tzn mąż składa łóżeczko i myje okno a ja wywalę suche ozdoby żeby kurzu nie było !!
 
Dzieki dziewczyny.

Co do paciorkowca to sie nie martwcie. Ja mialam teraz i wszystko w porządku. 30 procent kobiet w ciazyvto ma.
Dali mi kroplowkie przed porodem. Nie zdążyli Dac x drugiej dawki antybiotyki, bo akcja mi za szybko poszła.

Co do mojego porodu to mialam bardzo nieregularne skurcze. Poszłam sie sprawdzić rano ok 7 w niedziele na ip, bo tutaj aż tak ktg przed rozwiązaniem sie nie praktykuje. To bylo moje pierwsze ktg . Odpeawili mnie do domu. Potem ok 14-15 zaczęły mi odchodzić wody, bez żadnej dodatkowej akcji. Wiec wróciłam do szpitala i juz mnie nie wypuścili. Po 18 jak mnie od krg odlaczyli zaczęły mi sie nagle dosc silne skurcze co 3 minuty. Poczekalam i policzylam kilka, czy to znowu nie jakiś fałszywy alarm, ale ze juz nie mogłam stać wyprostowana to byłam pewna, ze juz nie żarty. Poszłam po położna, doczlapalam spowrotem na łóżko w sali przejściowej, w której lezalam, zbadali mnie, mialam juz rozwarcie na 6 cm, przylozyly jeszcze ktg do brzucha i zabrały na porodrówkę. Zanim doszłam wolnym krokiem, to mialam praktycznie skurcze parte (nie bójcie sie) te nie bolą, sa tylko bardzo nieprzyjemne. I po 5 partych po 19 przyszła na świat moja księżniczka Carlotta:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry