reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Moja trzeciego lutego, też nie planowaliśmy tak szybko, ale wyszlo i oby dobrze się skończyło 💪 moja jeszcze na piersi i powoli będę ją po roczku odstawiać żeby zdążyła do września o cycu zapomnieć 😁
A w ogóle jak ta ciążę znosisz?
ja odstawiłam od cyca tydzień temu z dnia na dzień 😅 aż w szoku jestem bo nawet jej uśpić bez karmienia nie umiałam. W ogóle nie ma smoczka i nie umiała pic z butelki, wcześniej próbowałam jej dawać mleko mm to pluła aż tydzień temu kupiłam hipp combiotik zrobiłam pare podejść i teraz uwielbia pic z butelki i później ja troszkę pobujam i spi. Niby nie trzeba po roku dawać mm ale ja się jednak trochę cykam ze złapie jakaś anemię czy coś;) chociaż staram się jej urozmaicać dietę.
Z samopoczuciem to dramat, do środy nie było mi kompletnie nic i pochwaliłam się u gina na wizycie ze się super czuje i od czwartku mega mdłości nawet już raz wymiotowałam. Z corka mnie trochę mdlilo ale było ok nawet kawę mogłam wypić a teraz nie 😔a Ty jak się czujesz?
 
reklama
Hej kochane ,
Ale postów od rana 🙈
Jak samopoczucie ? :)
Ja niedawno się z wyra zwlekłam , od paru dni pobudka o 6 pierwsze siku i nie ma spania już 🙈 a potem chodzę jak trup w ciągu dnia plus tak mnie bolą sutki , ze nawet nie dotkniesz 🙈

Jeszcze 4 dni i pierwsza wizyta u gina . Stresik jest 🙈

Dobrze poczytać o porodach od dziewczyn które już to przeżywały , to nie je bajka jak w filmach 😂❤️
A mdlosci i wymioty? Ja nic a nic jedynie wlasnie sutki wrażliwe:) w czwartek wizyta a u mnie ciągnie się jakby za rok była 😁
 
Myślałam, że poród 6h to długo, a tu któraś z Was pisze że to szybko 😳😁 raz rodziłam naturalnie i bardzo b chciała jeszcze raz pomimo wszystko, bo jak córka wyszła w końcu ze mnie bóle ustąpiły- a rodziłam jeszcze z bólami krzyżowymi. Nie wiem co wtedy było gorsze czy skurcze czy te bóle krzyżowe. Na łagodzenie bólu miałam prysznic więc tu i tu najlepiej na raz bym się polewala, pomagało 😁 w razie też przyszło by wam do głowy poprosić o oksytocyne na przyspieszenie porodu (mi się tak dłużyło właśnie że poprosiłam sama) to skurcze nabierają diabelskiego tempa 😁 nawet pozycji nie szło zmienić. Fakt poszło szybciej, ale skurcz za skurczem, przemyślcie to 😁😁😁
Pewnie temat się jeszcze pojawi, a propos planu porodu- nie pisałam i nie mam zamiaru, bo ani mnie ani moich koleżanek o te plany nikt nie spytał, a uważam że życzyć sobie można a wszystko wyjdzie i tak w trakcie.
Jak pomysle o oxy to płakać mi się chce. 8 godzin leżałam podpięta. Skurcz za skurczem, tak się darlam, ze oddzial zamknęli 🙈
 
ja odstawiłam od cyca tydzień temu z dnia na dzień 😅 aż w szoku jestem bo nawet jej uśpić bez karmienia nie umiałam. W ogóle nie ma smoczka i nie umiała pic z butelki, wcześniej próbowałam jej dawać mleko mm to pluła aż tydzień temu kupiłam hipp combiotik zrobiłam pare podejść i teraz uwielbia pic z butelki i później ja troszkę pobujam i spi. Niby nie trzeba po roku dawać mm ale ja się jednak trochę cykam ze złapie jakaś anemię czy coś;) chociaż staram się jej urozmaicać dietę.
Z samopoczuciem to dramat, do środy nie było mi kompletnie nic i pochwaliłam się u gina na wizycie ze się super czuje i od czwartku mega mdłości nawet już raz wymiotowałam. Z corka mnie trochę mdlilo ale było ok nawet kawę mogłam wypić a teraz nie 😔a Ty jak się czujesz?
Z dnia na dzień, to tak się da😳 mój plan jest żeby po roku dawać krowie tylko nocki będą najgorsze bo potrafi się budzić co dwie godziny i cyc bardziej to chyba na przytulenie jest i śpi dalej. No ale wyciągam klopsa z łóżeczka i wkładam z powrotem bo nie chce żeby spała ze mną i mężem.

Czuję się w miarę, trochę apetytu mi brakuje i ciągle chce mi się spac,a to z tym szkrabem nie jest możliwe 😑

A na kiedy masz termin?
 
Dziewczyny, które maja plamienia, czy lekarze sprawdzali wam podczas badania czy macie jakieś krwiaczki czy nadżerki? U mnie było czysto, z dzieckiem wszystko okej i pojawiło się brązowe plamienie.
Przed chwila na papierze pojawiła się mała smuga, cierpliwie czekam do środy, zastanawiam się tylko skąd może się to brać 🧐 czy coś lekarze Wam mówili? Biorę duphaston 2x dziennie.
 
Czy któraś z Was zmaga się z bólem w krzyżu? Wczoraj byłam na bardzo długim spacerze, dzisiaj raptem 3 km, a tak boli :(
Ja tez większość czasu jestem w domu, bo mamy pełnoprawny lockdown :/
Ja się zmagam od samego początku z bólem kręgosłupa uwierz mi nie jest mi lekko. Nawet gorzej boli jak leżę
 
Dziewczyny, które maja plamienia, czy lekarze sprawdzali wam podczas badania czy macie jakieś krwiaczki czy nadżerki? U mnie było czysto, z dzieckiem wszystko okej i pojawiło się brązowe plamienie.
Przed chwila na papierze pojawiła się mała smuga, cierpliwie czekam do środy, zastanawiam się tylko skąd może się to brać 🧐 czy coś lekarze Wam mówili? Biorę duphaston 2x dziennie.
U mnie było w piątek wystraszyłam się i pognałam do lekarza na szczęście w macicy czysto był pęcherzyk zero krwawień. Mówił że to mogło być od szyjki zewnętrzne, skróciła się i podkrwawiła. Mam luteine 2razy na dzień i duohaston 3razy na dzień
 
Chciałam się z Wami pożegnać, dziś wszystko się skończyło, lecą że mnie grube skrzepy i brzuch niemiłosiernie boli, wiem że wiele z Was też jest po przejściach, nie życzę tego największemu wrogowi, dziękuję za wasze wsparcie i życzę pięknych zdrowych dzudziusiow
Kochana trzymaj się ♥️♥️♥️♥️♥️♥️
 
reklama
U mnie było w piątek wystraszyłam się i pognałam do lekarza na szczęście w macicy czysto był pęcherzyk zero krwawień. Mówił że to mogło być od szyjki zewnętrzne, skróciła się i podkrwawiła. Mam luteine 2razy na dzień i duohaston 3razy na dzień

Mi tylko powiedział ze sygnałem powinno być duże krwawienie o świeżej krwi... i ze wtedy na pogotowie jechać :/
Póki co nie będę się stresować, poodpoczywam bo od środy pierwszy raz dopiero się to zdarzyło :) wcześniej nic
 
Do góry