Dalam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2021
- Postów
- 5 747
Nooooz lodem wchodzi że hoho.Dobre to chociaż? Nigdy nie piłam wina 0,0% :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nooooz lodem wchodzi że hoho.Dobre to chociaż? Nigdy nie piłam wina 0,0% :-)
Chyba mam brakiNooooz lodem wchodzi że hoho.
Mi lekarka powiedziała, że dobre jest i jakby bylo 130 to można sie martwić. A z resztą co lekarz to opiniaPoczytalam z ciekawosci i faktycznie normy od 110-160 a nawet 150... ale moze lepiej nie czytac u mnie w 8+0 bylo 157.
Kurcze ja tak miałam wczoraj tyle że bez brudzenia. Zrelaksuj się ❤No ja nic mojemu nie nam na walentynki mogę mu dać siebie ale coś się zaczęło u mnie dziać i mnie trochę strach oblatuje,
Rano brązowe upławy, potem czysto, ale boli mnie znów cały dół ( jak ja to mówię brzydko-podwozie) wargi sromowe spojenie,a zwłaszcza jak siedzę/leżę
Tak jak to opisała któraś koleżanka czuje jak by mi miała macica wypaść tak się ciśnie w dół,ale jest czysto to myślę że przejściowe,
My tez nie ale każdy powód jest dobry żeby zamówić coś dobrego do jedzenia [emoji16]My jakoś nie obchodzimy walentynek
Daj mu siebie, w zeszłym roku kupiłam sobie bieliznę, zawiązałam kokardkę i rano stanęłam obok choinki, ile radochy było ;-) albo, użyj mojego tekstu: robię mózg i nerki, wątrobę - wszystko dla naszego małego szczęścia ;-) albo też robiłam zrobiłam słoik pełen karteczek o tym, co w nim kocham i codziennie brał jedną.
A jakie kupujesz?Nooooz lodem wchodzi że hoho.
U mnie też tak było w poprzedniej ciąży. Synek cały i zdrowy [emoji846]U mnie tętno ostatnio było wysokie - 182 w skończonym 11 tyg, ale gin mnie uspokoiła, że tak może być, bo dziecko się bardzo ruszalo, machalo do mnie rączkami i nóżkami i mówiła, że to logiczne, że tętno przy wysiłku maluszka wzrasta i jest inne niż jakby sobie smacznie spał. Oczywiście po powrocie musiałam poszukać info na ten temat, ale aby się niepotrzebnie zestresowalam... W końcu stwierdziłam, że co ma być to będzie, w końcu ona jest lekarzem a nie ja i muszę jej zaufać