reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Dziś zaczęła lecieć mi krew, pojechałam na pogotowie i niestety nie ma już akcji serca 6+6 😢Lekarz poleciła mi poczekać tydzień na poronienie, inna dała mi skierowanie na zabieg do szpitala. W sumie spotkałam się z dwiema opiniami lekarzy. Jak wyglądały Wasze poronienia? Co polecacie?
Bardzo mi przykro :(
Miałam raz zabieg i raz dostałam tabletki przy poronieniu zatrzymanym (oczyściłam się bez zabiegu w domu, ale codziennie przez kilka dni jeździłam na kontrole do szpitala).
 
Dziś zaczęła lecieć mi krew, pojechałam na pogotowie i niestety nie ma już akcji serca 6+6 😢Lekarz poleciła mi poczekać tydzień na poronienie, inna dała mi skierowanie na zabieg do szpitala. W sumie spotkałam się z dwiema opiniami lekarzy. Jak wyglądały Wasze poronienia? Co polecacie?
Strasznie mi przykro😢. Ja dostałam skierowanie na łyżeczkowanie po 2 mc dostałam miesiączkę. Jeszcze będzie pięknie zobaczysz.
 
Długo się zastanawiałam, czy Wam pisać o tym, co mnie dziś spotkało, ale stwierdziłam, że życie takie jest i niestety to też się zdarza. Też często pisalyscie tutaj o swoich wcześniejszych poronieniach i to mi pozwoliło zrozumieć lepiej temat. Rzeczywiście zdarza się to częściej niż sądziłam, jest to naturalna obrona organizmu przed wadliwym płodem. Jest mi niezmiernie przykro, ale staram się podchodzić do tego z dużą dozą racjonalności. Tak miało być. Pamiętajcie mimo, że to zdarza się często to ja i tak jestem w mniejszości. Większość ciąż kończy się szczęśliwie. Ja wierzyłam do końca w happy end i dzięki temu zaoszczędziłam sobie dużo niepotrzebnego stresu. Bardzo o siebie dbałam, więc nie mam wyrzutów sumienia. Natury się nie oszuka. Nie stresujcie się głupotami, bo co ma być to będzie. Bardzo miło mi się z Wami rozmawiało. Dziękuję za wszystkie miłe słowa i porady. Życzę Wam spokojnej ciąży i pysznego jedzenia. Pozdrawiam serdecznie 🍓
 
Dziś zaczęła lecieć mi krew, pojechałam na pogotowie i niestety nie ma już akcji serca 6+6 😢Lekarz poleciła mi poczekać tydzień na poronienie, inna dała mi skierowanie na zabieg do szpitala. W sumie spotkałam się z dwiema opiniami lekarzy. Jak wyglądały Wasze poronienia? Co polecacie?
Strasznie mi przykro! :((
 
Wracam z wizyty z pozytywnymi wieściami. Dzidziuś ma już 3,37 cm, serduszko prawidłowo bije, u nas 170 podobno to normalne tempo w tym wieku w którym jest obecnie.
Termin porodu zostaje utrzymany taki jak był czyli 09.09 :)
Na USG maluch stał na głowie i machał rękami i chyba widząc ten widok ruszania rączek zaczęło do mnie docierać, że tam naprawdę jest żywy człowiek który sobie rusza rękami tak jak mu się podoba i stoi na głowie bo ma taki dzisiaj kaprys 😍
Odstawiona została luteina i duphaston z czego osobiście przeogromnie się cieszę. Chyba powoli mogę zacząć się uspokajać. Ta wizyta nie brzmiała już tak złowrogo jak poprzednio, że jak do 2 tygodni się utrzyma to będzie dobrze. Dzisiaj już usłyszałam, że jest dobrze. ❤️
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry