reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
My odbębniliśmy to, z czym tak długo zwlekaliśmy. Dwie babcie już poinformowane.
Moja Mama w sumie dowiedziała przedwczoraj. Mega się stresowałam, bo bardzo przeżywała moje dwa poronienia. Najpierw się wystraszyła, ale jak jej powiedziałam, że to już teoretycznie 4 miesiąc i najgorsze za mną, że jestem pod bardzo dobrą opieką, mam odpowiednie leki i badania prenatalne wyszły bardzo dobre, to odetchnęła z ulgą :-)
Teściowa dowiedziała się dzisiaj. Prawie się posikała ze szczęścia, bo ma trzech synów i niedawno dowiedziała się, że w lipcu urodzi jej się pierwsza wnuczka (brat mojego K z dziewczyną też się spodziewają dziecka) no i teraz we wrześniu druga :-)
Tata mojego Narzeczonego niestety zmarł niecałe 1,5 roku temu, a mój mieszka na drugim końcu świata i nie wiedziałam się z nim na żywo od 8 lat. Jednak mam z nim bardzo dobry kontakt i niedługo go też poinformuję chociaż wiem, że będzie ciężko, bo będą łzy i mega wzrusz. Trochę skomplikowana sytuacja, ale takie życie. Moja Mama ma faceta od 10 lat już prawie. Naprawdę super jest, uwielbiam gościa i niewątpliwie jest dla mnie jak rodzina. Mojej siostry synek mówi do niego dziadek, bo jak się domyślacie to tego biologicznego nie zna. Tylko, że moja siostra mają zupełnie inne relacje z Tatą. Można powiedzieć, że właściwie to nie mają żadnych relacji. Ja wiem, że mój Tata na pewno kiedyś wróci i sama nie wiem, czy moim dzieciom tłumaczyć to, czy pozwolić życiu się samemu toczyć. Absolutnie nie będę miała problemu żeby moje dzieci mówiły do faceta mojej Mamy "dziadek", ale co powiem potem jak zjawi się mój tata?
 
My odbębniliśmy to, z czym tak długo zwlekaliśmy. Dwie babcie już poinformowane.
Moja Mama w sumie dowiedziała przedwczoraj. Mega się stresowałam, bo bardzo przeżywała moje dwa poronienia. Najpierw się wystraszyła, ale jak jej powiedziałam, że to już teoretycznie 4 miesiąc i najgorsze za mną, że jestem pod bardzo dobrą opieką, mam odpowiednie leki i badania prenatalne wyszły bardzo dobre, to odetchnęła z ulgą :-)
Teściowa dowiedziała się dzisiaj. Prawie się posikała ze szczęścia, bo ma trzech synów i niedawno dowiedziała się, że w lipcu urodzi jej się pierwsza wnuczka (brat mojego K z dziewczyną też się spodziewają dziecka) no i teraz we wrześniu druga :-)
Tata mojego Narzeczonego niestety zmarł niecałe 1,5 roku temu, a mój mieszka na drugim końcu świata i nie wiedziałam się z nim na żywo od 8 lat. Jednak mam z nim bardzo dobry kontakt i niedługo go też poinformuję chociaż wiem, że będzie ciężko, bo będą łzy i mega wzrusz. Trochę skomplikowana sytuacja, ale takie życie. Moja Mama ma faceta od 10 lat już prawie. Naprawdę super jest, uwielbiam gościa i niewątpliwie jest dla mnie jak rodzina. Mojej siostry synek mówi do niego dziadek, bo jak się domyślacie to tego biologicznego nie zna. Tylko, że moja siostra mają zupełnie inne relacje z Tatą. Można powiedzieć, że właściwie to nie mają żadnych relacji. Ja wiem, że mój Tata na pewno kiedyś wróci i sama nie wiem, czy moim dzieciom tłumaczyć to, czy pozwolić życiu się samemu toczyć. Absolutnie nie będę miała problemu żeby moje dzieci mówiły do faceta mojej Mamy "dziadek", ale co powiem potem jak zjawi się mój tata?

Będzie kolejny dziadek :) nie martw się na zapas, najważniejsze że macie dobre relacje :)
 
@gosia100 Haa ja jak mam 120/80 to mogłabym góry przenosić [emoji23][emoji6]

@justyndziuk polecam kefirek... Jak mam wzdęcia to aż na brzuchol idzie mi ból.. Niefajnie [emoji849]

@supreme a tak właśnie myślałam o tym ostatnio czy mama juz wie... Teraz tylko cieszyć się ciążą [emoji3526]super!
 
Na wzdęcia moja ginekolog pozwoliła symetykon czyli espumisam czy np ulgiks i mówi że to bezpieczne jest. Mi pomaga trochę bo wieczorami też dramat mam.
 
Hej Mamy :)

&&& Kciuki za wizyty i USG dzisiejsze ;)

Ja wylądowałam w szpitalu, bo krew ze mnie się polała ostro, z dzieciaczkiem wszystko dobrze urósł od poniedziałku, serduszko pracuje prawidłowo, rusza się, no wszystko git, ja bóli nie mam, teraz coś tam plamienie jest, przyczyna nieznana, lekarz myśli że może od odstawienia dupka więc znowu biorę... O i tak idę chyba spać [emoji849]

Ja tez wczoraj trafiłam do szpitala, też plamienie, ale również bez bóli i z dzidzią w porządku. I nas dziś wypuścili[emoji4] tylko na L4 kazali iść więc 2tyg narazie mam odpoczywać i luteina tabl dopochwowo i będzie dobrze. Zdrówka dla Was i odpoczywajcie!
 
My odbębniliśmy to, z czym tak długo zwlekaliśmy. Dwie babcie już poinformowane.
Moja Mama w sumie dowiedziała przedwczoraj. Mega się stresowałam, bo bardzo przeżywała moje dwa poronienia. Najpierw się wystraszyła, ale jak jej powiedziałam, że to już teoretycznie 4 miesiąc i najgorsze za mną, że jestem pod bardzo dobrą opieką, mam odpowiednie leki i badania prenatalne wyszły bardzo dobre, to odetchnęła z ulgą :-)
Teściowa dowiedziała się dzisiaj. Prawie się posikała ze szczęścia, bo ma trzech synów i niedawno dowiedziała się, że w lipcu urodzi jej się pierwsza wnuczka (brat mojego K z dziewczyną też się spodziewają dziecka) no i teraz we wrześniu druga :-)
Tata mojego Narzeczonego niestety zmarł niecałe 1,5 roku temu, a mój mieszka na drugim końcu świata i nie wiedziałam się z nim na żywo od 8 lat. Jednak mam z nim bardzo dobry kontakt i niedługo go też poinformuję chociaż wiem, że będzie ciężko, bo będą łzy i mega wzrusz. Trochę skomplikowana sytuacja, ale takie życie. Moja Mama ma faceta od 10 lat już prawie. Naprawdę super jest, uwielbiam gościa i niewątpliwie jest dla mnie jak rodzina. Mojej siostry synek mówi do niego dziadek, bo jak się domyślacie to tego biologicznego nie zna. Tylko, że moja siostra mają zupełnie inne relacje z Tatą. Można powiedzieć, że właściwie to nie mają żadnych relacji. Ja wiem, że mój Tata na pewno kiedyś wróci i sama nie wiem, czy moim dzieciom tłumaczyć to, czy pozwolić życiu się samemu toczyć. Absolutnie nie będę miała problemu żeby moje dzieci mówiły do faceta mojej Mamy "dziadek", ale co powiem potem jak zjawi się mój tata?

Jak dobrze, że powiedziałaś już mamie. Ja ostatnio mam wrażenie, że czekając na swoje maleństwo bardziej zaczynam doceniać i rozumieć troskę i tzw.„zamartwiania się” mojej mamy. U nas rodzice już wiedzą, w przyszłym tygodniu, po omówieniu prenatalnych chce powiedzieć mojemu dziadkowi. Z jednej strony tak bardzo bym chciała mu powiedzieć a z drugiej wiem, że biedny będzie to mocno przeżywał ...
Co do dziadków to zawsze może mieć 2 ;-) wszystko zależy od Twojego nastawienia.
 
Supreme moi są po rozwodzie, mojego męża tata nie żyje ale wszyscy są w parach więc mamy 3 babcie i 3 dziadków (A w tym są 2 biologiczne babcie i 1 biologiczny dziadek) a moja córa do wszystkich mówi dziadzia i baba. I super, im więcej do kochana tym lepiej. Będzie większe to wytłumaczysz.

AgnieszkaB uważaj na siebie, odpoczywaj j zdrówka:)
 
reklama
Hejka :) macie może detektor tętna płodu . Ja sobie zamówiłam i jestem w 13 tyg. Będę mogła już używać czy narazie się powstrzymać ?. Widziałam na grupie że jedna z was ma :)
 
Do góry