reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

ale to pewnie nie jest twoje 1 dziecko, prawda? :)
A mogę spytać, czy masz twarde podburzusze? W ogóle dziewczyny, czy macie twarde podpbrzusza czy miekkie? Mam wrażenie, ze od wczoraj wieczorem zrobiło sie miękkie i dziś boli mnie prawa pachwina. No i oczywiście już swiruje.
Ja mam miekkie, też mnie wcześniej bolała pachwina o czym powiedziałam mojemu gin bo miałam akurat wizyte i powiedział mi że to normalne bo rośnie we mnie dzidzia powiększa się macica i mogę mieć uczucie ciągnięcia czy lekkiego bólu.
 
reklama
Nie, nie mam pojęcia. Badania hist-pat okej, badani genetyczne płodów ok, bez wad, nasze badania genetyczne również okej.
Moja gin nie kazała mi już robić badań na trombofilie po prostu przepisała mi fraxy i zobaczymy co się stanie.
Zbliża mi się wielkimi krokami 12 tc, ale przestałam już świrować. Co ma być to będzie. Wiem na pewno, ze jak się znowu nie uda, to już się starać nie będę, bo nie dzwigne tego już psychicznie...
A masz już dzieci?
Ostatnio byłam z psem na spacerze (traktuję go jak dziecko, 11letni Schih-tzu) i sobie pomyślałam, że jak tym razem się nie uda, to kupię sobie w końcu drugiego psa, takiego jakiego od kilku lat chcę - Cane Corso. Od kiedy mieszkamy w domu, to ciągle o nim mówię narzeczonemu, ale on się po głowie puka i nie chce w ogóle tego słuchać, hehe.
Tylko potem jak sobie myślę, że miałabym nie mieć chociażby jednego dziecka, to sobie tego nie umiem wyobrazić. Kiedyś zawsze chciałam mieć trójkę dzieci, teraz realnie marzę chociaż o jednym.
 
Kochane mamusie które już wiecie płeć swojego dzieciaczka sprawdzają się Wam objawy co do płci bo jestem bardzo ciekawa mam synka, teraz chciałabym cię oczywiście wiem że najważniejsze żeby było zdrowe ale z ciekawości pytam czy to tylko takie głupie przesady co piszą w necie co do płci ja dopiero prenatalne 19 marca.
U mnie było na odwrót z tym co piszą [emoji23] z dziewczynką miałam o hotelu na ostre, kwaśne, mięcho itp. Na syna wcinalam owoce i słodkości. Zawsze do kawki musiałam mieć coś słodkiego. Teraz lekarz określił na 70%dziewczynke a ja mam ochotę na wszystko po trochu. Śledzia przegryzania czekoladą a kiełbaskę pączkiem [emoji23]
 
My jesteśmy od początku przekonani, że będzie dziewczynka (mimo, ze moim marzeniem było mieć syna ,ale teraz juz nie ma to znaczenia). Między innymi ze względu na teorię odległości stosunku od owulacji(bo wiemy dokladnie kiedy byla jedyna szansa na zmajstrowanie dziecka) a druga rzecz to masakryczna chęć na slodycze... [emoji14]
 
Ja z młoda miałam ochotę na mandarynki , pomarańcze, owoce mogłam jeść bez końca... No I miecho [emoji2] Chyba według tych zachcianek powinnam mieć w domu chlopca [emoji23] według objawów chyba też, bo miałam piękna cerę i brak mdłości i wymiotów. [emoji848]

Teraz jest tak samo [emoji16] czuje w kosciach nastepna kobitke ;)
 
Coś w tym jest ze na chłopców odrzuca od słodkiego jak tak miałam , ogólnie uwielbiałam kiedyś słodycze a w ciąży z chłopakami to mogłam wcale nie jeść . Za to teraz wszystko co słodkie wydaje się za mało słodkie i mogę jeść tylko słodycze [emoji23]
 
A masz już dzieci?
Ostatnio byłam z psem na spacerze (traktuję go jak dziecko, 11letni Schih-tzu) i sobie pomyślałam, że jak tym razem się nie uda, to kupię sobie w końcu drugiego psa, takiego jakiego od kilku lat chcę - Cane Corso. Od kiedy mieszkamy w domu, to ciągle o nim mówię narzeczonemu, ale on się po głowie puka i nie chce w ogóle tego słuchać, hehe.
Tylko potem jak sobie myślę, że miałabym nie mieć chociażby jednego dziecka, to sobie tego nie umiem wyobrazić. Kiedyś zawsze chciałam mieć trójkę dzieci, teraz realnie marzę chociaż o jednym.

Idąc tym tropem mam dwójkę [emoji23] amstaffa i mieszańca.
Ale ludzkich dzieci nie mam. I tez marze chociaż o tym jednym..
 
@dory mam jedno dziecko ale to nie zmienia faktu że i tak fiksuje, pierwsza ciążę 11 lat temu przechodziłam kiepsko a miałam tylko 24 lata, teraz mam 35 I wszystkie źle wieści z zewnątrz do mnie docierają a że przez wiek mam nawet darmowe prenatalne itp to tym bardziej boję się że będzie coś nie tak, starałam się z mężem 4 lata a ja wziąć pod uwagę seks bez zabezpieczeń to będzie i z 8 lat, ciężko było mi zajść i nie wiem czy dałabym radę psychicznie jakby cos było nie tak...
 
reklama
@dory ja w tym roku 36 skończę i jak wszystko będzie dobrze to będzie moje pierwsze maleństwo, poprzednim razem niestety się nie udało - może gdybym od razu dostała heparynę byłoby inaczej ale tego nie wie nikt, widocznie tak miało być. Teraz jestem raczej pozytywnie nastawiona, no chyba, że bałagan w domu to nerw mnie łapie. Chodzę do pracy, sporo czytam - raczej staram się być zajęta, by za dużo nie myśleć. Czas szybciej płynie. Jasne, że boje się wad ze względu na wiek ale no cóż nie mam już na to wpływu. Jutro mam prenatalne - może coś się dowiemy więcej.
 
Do góry