reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

U mnie dziś 10+3 wg OM, 10+1/2 wg USG :D termin pomiędzy 24 a 26 września ;)
@e.ska witaj! :) kolejna mama z tym samym terminem :D nie przejmuj się, ja tez jestem szczupła i brzuszek już wystaje i rano i na wieczór :)
W środę idę na wizytę, zobaczymy co tym razem lekarz wyliczy bo z pierwszego badania miałam terminy OM 26.09 i USG 1.10, a jak byłam półtora tygodnia temu na serduszku w szpitalu to już były terminy OM 25.09 i USG 28.09 :)
 
reklama
U mnie rodzina wie cała, byliśmy na duzej rodzinnej imprezie i DJ cos tam wolał po kolei kto sie w jakim miesiącu urodził zeby pic i na koniec ku mojemu zdziwieniu zapytał czy sa mamy przy nadziei :p
No to wstałam i od wszystkich dostalam uroczyste sto lat za zdrowie malucha w brzuchu :D
To sie nazywa coming out :D
 
Hej dziewczyny. Ja wyprawki też jeszcze nie mam. Póki co nie komplutuje. O ciąży jeszcze wszyscy nie wiedzą z pracy. Mam zamiar powiedzieć niebawem. Pomalutku przymierzam się do l4.
Jak urodziłam córkę to chyba miałam depresję poporodowa. Była wczesniakiem, ciezki poród. Miałam dość. Potem przedłużony pobyt w szpitalu. W domu jak już byliśmy kompletnie byłam rozbita. Ciągle płakałam. Dużo pomogła mi wtedy moja siostra i szwagierka. Mała miała silne kolki. Do 4 miesiąca noce mieliśmy nie przespane. Po 1,5 roku przespała dopiero cała noc. Teraz ma 9 lat.
Staram się myśleć pozytywnie. Wierzę, że będzie dobrze.
Życzę Wam wszystkim pozytywnego nastawienia i wiary. Zdrowia dla was i dzidziusiow.
Też mam naturę panikary. We wtorek powtarzam badania krwi. Środa wizyta u ginekologa. 11 marca prenatalne.
Miłej soboty udanych wizyt i witam wszystkie nowe koleżanki.
 
Co myślicie o takich baaardzo brązowych, wręcz powiedziałbym czarnych plamieniach?
Z krwawieniem ale sporym i świeżo czerwonym byłam w szpitalu prawie dwa tyg temu, w niedzielę było plamienie nie duże więc zostałam w domu. Biorę luteine.
 
@e.ska w pierwszej ciąży byłam bardzo szczupła, a brzuszek pojawił się dopiero po 20 tygodniu, teraz jestem bardziej pulchna i pomału zaczyna być coś widoczne - 13 tydzień. Zawsze wydawało mi się, że w drugiej ciąży zaczyna rosnąć szybciej, ale pewnie nie ma reguły

@justyndziuk u mnie wiedzą wszyscy. W zasadzie od początku wiedzieli bo musiałam się pochwalić [emoji4]

@asica.g ja miałam prenatalne robione w równym 12 tygodniu, też się zastanawiałam czy uda nam się załapać, bo początkowo mały był do tyłu kilka dni, ale podczas USG okazało się, że nadrobił stracony czas z nawiązką [emoji4] tak więc myślę, że możesz być spokojna, napewno uda się maleństwo pomierzyć
 
Co myślicie o takich baaardzo brązowych, wręcz powiedziałbym czarnych plamieniach?
Z krwawieniem ale sporym i świeżo czerwonym byłam w szpitalu prawie dwa tyg temu, w niedzielę było plamienie nie duże więc zostałam w domu. Biorę luteine.
A co było przyczyną tego krwawienia? Ja mam krwiaka i też ciągle brudzę, raz jest to beżowe, a raz bardzo ciemne, czasem trochę się ciągnie. Lekarz mi powiedział, że tak będzie i że to dobrze, bo krwiak się opróżnia. W każdym razie to chyba nic złego, ale oczywiście lepiej o tym wspomnieć lekarzowi.
 
Co myślicie o takich baaardzo brązowych, wręcz powiedziałbym czarnych plamieniach?
Z krwawieniem ale sporym i świeżo czerwonym byłam w szpitalu prawie dwa tyg temu, w niedzielę było plamienie nie duże więc zostałam w domu. Biorę luteine.
Myślę, że dobrze było by to skontrolować, będziesz spokojniejsza
 
reklama
Co myślicie o takich baaardzo brązowych, wręcz powiedziałbym czarnych plamieniach?
Z krwawieniem ale sporym i świeżo czerwonym byłam w szpitalu prawie dwa tyg temu, w niedzielę było plamienie nie duże więc zostałam w domu. Biorę luteine.
Ja mam takie ciemno brązowe cały czas, lekarz mówił że dobrze że krwiak się oproznia, bo taka krew to stara krew.
 
Do góry