reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny Wy na prawdę już myślicie o wózkach, ubraniach i innych rzeczach dla dziecka? Przecież to tak wcześnie i różnie może być. Oczywiście nikogo nie neguje ale ja jestem w 13 tc i nawet nie myślę żeby coś kupić. Dopiero w okolicach 7 miesiąca będę robić wyprawkę. Bardziej myślę teraz o sobie żeby mieć jakieś dresy itd jakbym wylądowała nagle w szpitalu.

No coś ty :p ja po drugich prenatalnych coś może zacznę myśleć. A jak będzie druga córka to w sumie nic nie muszę kupować :) ale te wózki mi się wyświetliły ostatnio i tak jakoś temat wszedł na luźno :p

Trzeba myslec pozywtywnie, chyba nie mam sily juz wchodzic na to forum bo tu caly czas dół. Sorki moze wpadne pozniej

serio? Ja tego doła tu nie widzę :p ale może ślepa jestem od hormonów :D
Ja widzę wspierające się kobiety, które dzielą się codziennością i ciążowymi rzeczami :*
 
No coś ty :p ja po drugich prenatalnych coś może zacznę myśleć. A jak będzie druga córka to w sumie nic nie muszę kupować :) ale te wózki mi się wyświetliły ostatnio i tak jakoś temat wszedł na luźno :p



serio? Ja tego doła tu nie widzę :p ale może ślepa jestem od hormonów :D
Ja widzę wspierające się kobiety, które dzielą się codziennością i ciążowymi rzeczami :*
oj, pewnie o mnie chodziło, bo ja jestem taki jeden wielki dół, który papla bzdury i smuty :)
 
oj, pewnie o mnie chodziło, bo ja jestem taki jeden wielki dół, który papla bzdury i smuty :)
Ja Cię trochę czytam i Ty musisz się ogarnąć dziewczyno bo schizy dostaniesz. Zapisz się gdzieś na jakieś zajęcia dla ciężarnych typu piłki czy coś w tym stylu. Może jakaś dobra książka Cię odizoluje od tego myślenia.
Wiecie że moja prowadząca ginekolog zaczęła dziś gadać o tym, że jakbym źle psychicznie czuła się w ciąży to mam jej powiedzieć. Niby podejmie jakieś kroki w kierunku eliminacji złego nastroju. Raczej należę do pozytywnych osób to popatrzyłam na nią i mówię serio i w śmiech.
Wiem, że są nowe standardy rodzenia ale pierwszy raz się z czymś takim spotkałam aż szok i to w prywatnej klinice.
 
oj, pewnie o mnie chodziło, bo ja jestem taki jeden wielki dół, który papla bzdury i smuty :)

Co byśmy bez takiego smutasa tu zrobiły :p tylko kwiatki, jednorożce i inne cukierkowe cuda- nuuudy :D

A co do samopoczucia mi w przychodni robili test czy mam depresję ponoć jakieś nowe zalecenia i wyszło że nie mam i lekarz się śmiał, że nawet to mi dobrze nie wyszło, po tych wątpliwych wynikach toxo cukru i innych już sobie żartujemy że nie może być nudno :D :p
 
Ostatnia edycja:
@Martitka5 Jest o tym głośno, nawet kampanię w tv puszczają to się nazywa depresja.....
Że kobiety w ciąży już na nią zapadają, a później baby blues itp
Dlatego mają obowiązek pytać co i jak[emoji4]
 
Ja nie miałam depresji w ciąży, ale baby bluesa miałam strasznego po porodzie, masakra to była, byłam tydzień w szpitalu i to na mnie tak podzialalo, płakałam 24/dobe [emoji85] dzięki Bogu przeszlo[emoji123]

Dory :D ;*
 
reklama
@Martitka5 Jest o tym głośno, nawet kampanię w tv puszczają to się nazywa depresja.....
Że kobiety w ciąży już na nią zapadają, a później baby blues itp
Dlatego mają obowiązek pytać co i jak[emoji4]
Wiem i orientuje się w tych standardach, ale przekonana, że w Polsce wszystko sie lekceważy to trochę szok przeżyłam. Oby żadnej z Nas depresja nie dotknęła. Cieszmy się dziewczyny tym stanem ;)
 
Do góry