reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

Spojrzałam w kalendarz i 04.02 dopiero za 2 tygodnie. Nie wytrzymam tyle więc ide w czwartek prywatnie jednak.
 
reklama
Właśnie nie. Pilnowalam się bo na czwartkowym wyniku miałam 5.66 i stąd skierowanie na badanie z obciążeniem. Tylko że na wczorajszym wyniku miałam normę do 5.50 A na dzisiejszym jest wyższa norma. Nie wiem skąd ta różnica bo laboratorium to samo

Nie znam się, więc się wypowiem ;) Myślę, że wcześniej miałaś zwykłe badanie krwi i norma była standardowa dla każdego pacjenta, nie odpowiadające ciąży. A krzywa cukrowa to specjalistyczne badanie, stosowane tylko u diabetyków i kobiet w ciąży i dlatego te normy są inne. A specjalista na pewno wyjaśni Ci to lepiej i zinterpretuje prawidłowo wyniki
 
Ja też po wizycie. Na USG pęcherzyk narazie i serduszka jeszcze nie widac bo według sprzętu 4 tydzień. Według ostatniej miesiączki 5.
Dostałam duphaston i 5.02 kolejna wizyta.

Ponieważ cierpię na niewydolność szyjki i w drugiej ciąży musiałam urodzić w 18 tygodniu, bo worek owodniowy wypadł do pochwy, to teraz szew założą juz w 13 tygodniu dla bezpieczeństwa..... Ale narazie czekam na serduszko....

Pozdrawiam
 
Ja też po wizycie. Na USG pęcherzyk narazie i serduszka jeszcze nie widac bo według sprzętu 4 tydzień. Według ostatniej miesiączki 5.
Dostałam duphaston i 5.02 kolejna wizyta.

Ponieważ cierpię na niewydolność szyjki i w drugiej ciąży musiałam urodzić w 18 tygodniu, bo worek owodniowy wypadł do pochwy, to teraz szew założą juz w 13 tygodniu dla bezpieczeństwa..... Ale narazie czekam na serduszko....

Pozdrawiam
Smutne są takie historie :(
Też mam niewydolność szyjki, stwierdzone przy pierwszej ciąży
Druga ciąża donoszona do 39t2d , z szewkiem ale nic się nie działo, nie lezalam.
Moja doktorka mi tłumaczyła, że w pierwszej ciąży musiałam mieć infekcje, która skrocila i oslabila szyjke.
Mimo wszystko dla bezpieczeństwa w tej ciąży też będę miała zakladany szewek :) no i przynajmniej raz w miesiącu wymaz z szyjki macicy
 
A ja od 4 rano sie wiercę, dramat jakiś... jeszcze męża coś rozkłada :( chyba z rana go obudzę mikstura z czosnkiem i miodem
 
Ja ku po badaniach krwi ,dotarłam ale w torebce miałam kanapkę wiec jak tylko wyszłam z gabinetu to ja zjadłam na korytarzu :)
 
reklama
Do góry