d_dream
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2018
- Postów
- 399
To powodzeniaMyśmy się przeniosły na fb i pewnie dlatego. Niektóre piszą tu o tu a niektóre odpuściły bo tam jest zamknięta grupa tylko dla nas
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To powodzeniaMyśmy się przeniosły na fb i pewnie dlatego. Niektóre piszą tu o tu a niektóre odpuściły bo tam jest zamknięta grupa tylko dla nas
Jak moja kwęka w aucie to nawet nie staję. Najczęściej sama zasypia po chwili. Dopiero płacze na karmienie w trasie, ale to i tak trzeba stanąć czy ja prowadzę, czy ktoś inny.Hejka laseczki. Moja Julka mnie testuje... Wiecznie chce być na rączkach... A tylko odkładałam to się budzi... Choć teraz leży spokojnie, niedawno salwe w pampa puściła [emoji2957]. Jutro jedziemy do Poznania do mojej siostry na weekend. 100km w jedną stronę. Tylko nie wiem jeszcze czy pojadę swoim autem czy razem z bratem a to zależy czy wózek nam się zmieści do jego auta. Chciałabym z nim bo wtedy postojów nie trzeba by było robić w razie gdyby Julka marudziła.
Jasne, że to twoje zdanie i bardzo dobrze, że masz własne i własny plan ja bym chciała karmić rok na pewno. Ale do takiej sytuacji nie chciałabym dopuścić, że dziecko się tak zachowuje.Tu chodzi o to żeby odzwyczaic dziecko na takim etapie. Czym później tym większy problem. A mam znajomych której trzy latka wchodzi pod bluzkę przy ludziach i krzyczy daj cycusia A ta karmi przy wszystkich... A to już dla mnie na tym etapie jest dziwne. Zaznaczam że to moje zdanie. Dlatego od 6 miesiąca jak będę wprowadzać jedzonko tak stopniowo będę wycofywac z piersi A dawać mm. Tak to sobie obmyslilam i zobaczymy jak Sebastian będzie wspolpracowal
współczuję, masz trudną sytuację. Trzymaj się i oby te leki pomogły jak najszybciej!Śliczna jest
My dzisiaj bylismy na szczepieniu, na rotawirusach i mała śpi non stop, nawet na jedzenie.sie.nie budzi więc wybudzam bo inaczej chyba by nie jadła.
Ja niestety musze odciągać mleko i wylewać bo jestem na silnych lekach na kręgosłup. Tak mnie złapało ze wylądowałam w szpitalu, ortopeda od razu dał dwa zastrzyki i leków na 2 tygodnie jutro mam rtg czy nie ma przepukliny bądź jakiegos ucisku...sam zaproponował te leki mimo tego ze mala na moim mleku bo stan poważny...zgodziłam sie bo nie ma mi kto pomóc w opiece nad małą a jak wytlumaczyc niemowlakowi ze mam nie wezmie na rączki bo się nie schyli
Oj testują nas te dzieci [emoji37] moja o dziwo jak na cały dzień marudzenia to zasnęła dość spokojnie i szybko... Ale jak patrzę na nią śpiącą to stwierdzam że i tak jest kochana nawet jak daje w kość [emoji23]Moja dopiero zasnęła... [emoji25] a wczoraj poszła spać po 18...
Oj skąd ja to znam. Heh próbowałaś chustę? U nas pomaga chociaz na chwilę i mogę przez 30 minut ogarnąć mieszkanie.Hejka laseczki. Moja Julka mnie testuje... Wiecznie chce być na rączkach... A tylko odkładałam to się budzi...
Wypluć odpukać, moja mała póki co jest spokojna. Może po zmianie mleka. Bo dostałyśmy na receptę..
A gdzie wyjeżdżacie?
Nie pocieszyłaś mnie. jej ewidentnie coś dolega, ona sie wije jak węgorz, stęka, przez sen potrafi wyć jak wilk jest głodna ale pociągnie killa razy i w brzuchu zaczyna bulgotać i je wycie przez 40 minut i tak w kółko. Ja liczę, ze przejdzie po 3 miesiacu i tylko ta nadzieja trzyma mnie jakoś....Karolin87 to Ty pisalas że masz takie niespokojne dziecko? Jak to przeczytałam to mi się mój syn przypomniał. Wył non stop przez 4 miesiące
Oj skąd ja to znam. Heh próbowałaś chustę? U nas pomaga chociaz na chwilę i mogę przez 30 minut ogarnąć mieszkanie.
A jakie mleko dostaliście? Mieliście problemy z brzuchem? U nas też wspominają żeby przejść na pepti.
Super, że wam pomogło.
Nie pocieszyłaś mnie. jej ewidentnie coś dolega, ona sie wije jak węgorz, stęka, przez sen potrafi wyć jak wilk jest głodna ale pociągnie killa razy i w brzuchu zaczyna bulgotać i je wycie przez 40 minut i tak w kółko. Ja liczę, ze przejdzie po 3 miesiacu i tylko ta nadzieja trzyma mnie jakoś....