reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja swojego wykąpalam przed 19 i jeszcze patrzy w łożeczku ale ja mam zasadę że po kapaniu w ogóle go nie wyciągam ani nic do niego nie mówię ba nawet się tam nie patrzę jak steka za smokiem to wkładam lub córka wkłada i odchodzę
Robię tak samo jak Ty mała leży u siebie w pokoiku i w łóżeczku , i też tylko smoka wkładam, tylko na się na biegam po tych schodach [emoji33] [emoji85]
 
Te "nowe" zalecenia są tylko nowe dla mm. Dla kp obowiązują od 30 lat. Tutaj bardzo fajnie opisane dlaczego. A to, że rozszerzysz dietę nie znaczy, że skończą się pobudki :) Link do: Czym się różni cztery od sześciu ? Czyli o tym kiedy rozszerzać dietę niemowlęcia? - Małgorzata Jackowska o diecie mamy i dziecka blw rozszerzaniu diety karmieniu piersią rodzicielstwie przepisy kulinarne dla dzieci i rodziny

Tamtych nie karmiłam już na tym etapie piersią. Wiec dla mnie nowe. Ja myśle ze się skończą. Starsze przestały się budzić co chwile jak zaczęły coś tresciwszego dostawać na wieczór. Chyba ze młody bedzie inny. No ja niestety nie mam takiego spokoju nocnego i zwyczajnie po 10 latach wstawania do maluchów lub w chorobie to Mam dość i tylko patrzę się wyspać :) a artykuł czytałam już chwile temu, chętnie do niego wrócę, dzięki :)
 
Katarzyna gdziez tam. Nie masz pojęcia jak wyglądałam po pierwszej ciąży i ile byłam w stanie zrobić ciężka praca (i nie chodzi o zwykła dietę, ale o całkowita eliminacje wszystkich cukrow (w tym owoców), nabiału, ćwiczenia 5 dni w tygodniu (a wstawię zdjecie jak uśpie dzieci, a co :) ). Niestety teraz treningi nie są możliwe, po prostu mogę sobie krzywdę zrobić, a nie mam ochoty mieć np. podnoszonej operacyjnie macicy, czy wykonywanej na cito operacji przepukliny. To absolutnie nie znaczy, że nic nie robię, ale nie mogę robić tyle, ile bym chciała. Druga sprawa, że żebym zaczęła chudnąć, muszą mi się uregulować hormony i insulina, możliwe, że muszę wrócić do zażywania metaforminy, a żeby to zrobić muszę znalezc lekarza, który mi ją wypisze przy kp, bo niestety większość lekarzy nie uaktualnia wiedzy i nie chcą przepisywać. Także to troszkę bardziej skomplikowane :) Waga do normy wróci w końcu. Potrwa to trzy, cztery, czy pięć razy dłużej niż normalnie, ale wróci. Niestety na resztę nie mam wpływu. Operacja dopiero, kiedy stwierdze, że nie chce mieć już więcej dzieci. Na razie nie jestem na to gotowa.

Także nie, nie obraziłam się, po prostu ciężko jest się tłumaczyć z tego wszystkiego. Kiedy ktoś wygląda źle, ludzie mysla, że się zaniedbał, że to jego wina, a nie zawsze tak jest.
Z tym ocenianiem po wyglądzie to prawda niestety - smutne to
 
Wlasnie wrocilam od moich rodzicow, przyszla tez moja babcia. Karmilam mlodego, a po karmieniu, jak zwykle ostatnio, mlody jojczal.
Babcia stwierdzila, ze go glodze. Bo daje mu tylko pic. Patrze na nia, what the fuck, mowie ze przeciez piers to dla takiego maluszka i jedzenie i picie. Nie, babcia wie lepiej, jestem okropna i powinnam mu dawac kasze, taką rzadziutką! Zeby mial w brzuszku jakis posiłek, a nie tylko mleko i sa takie fajne do kupienia w sklepie, dlaczego ja sie tak zachowuje i nie dam sobie wytlumaczyc, ze krzywdzę dziecko?!
Mysle no nie, jaja sobie chyba ze mnie robi, taka stara a jeszcze takie zarty jej sie trzymaja.
A ona tak na serio.. i sie obrazila[emoji23]
 
@seremida niestety Leon potrafi płakać wychodząc na spacer i w trakcie. I to tak, że trzeba pędem wracać do domu... :(
niestety, dzisiaj mamy prawdziwy kryzys - ja nie wyrabiam, a on tak się zaniósł przy zmianie pieluchy, że musiałam go złapać z brudną pupą i dmuchać w buzię, bo był już czerwony. Nie wiem, co się dzieje, czy to moje nerwy, czy jego i mi się udzielają, albo tak nakręcamy się wzajemnie... ciężko mi i smutno bardzo dzisiaj...:(
Biedna :(
To faktycznie mieliście ciężki dzień. Mam nadzieję że Leon Ci to wynagrodzi i będziecie mieli spokojną noc z dużą ilością snu :)
 
reklama
Ja mam spokój co druga noc ostatnio ;p chociaż starsza i tak raz budzi w nocy jak do nas przylazi. U mnie rozszerzanie diety w ogóle nie wpłynęło na pobudki. Raz były, raz nie. A to zeby, a to coś tam i tak się kulało [emoji14]

Moja mama mi dzisiaj opowiadala, ze mojemu bratu jak skonczyl miesiac dawala banana, bo jej lekarz kazal :o
 
Do góry