reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

N KTG mała mi szalała. Nie czułam skurczy. I lekarz zawołał mnie na badanie. I tak czuje coś się leje. Myślałam ,że ten czop , a pani doktor w śmiech i mówi wody [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16] zaczęłam czuć skurcze. Cieszę się ,że zaczęło się samo [emoji123][emoji123][emoji123]

To nie jej zasługa , to zasługa Helenki. Położna ją wybrechtala i powiedziała ,że to na pewno nie to [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16] cudownie. Będzie dobrze. Lekarka powiedziała ,że jest prawidłowo ułożona j nie muszę się bać !!! Skurcze mam już bolesne , ale jest dobrze [emoji16][emoji16][emoji16]
Pewnie to już kwestia godzin ☺
 
reklama
A ja poprosiłam o dokarmienie, choć wcześniej zabroniłam. Młody jadł cały dzień pierś i było ok, a teraz godzinę z prawej do lewej i płacze, bo nic nie ma. Mam nadzieję, że nie zaszkodzę. To pierwszy raz, a poprzednio było cc.
 
Co ja przeżyłam dziewczyny.

Spacerowałam ze dwa dni temu i zaczepiła mnie babka w szpitalu. Okazało się ,że taka klientka moich rodziców . Przywitałam się , zapytała mnie o nazwisko.

Dziś leżę w sali. Przychodzi do mnie. Ja robię wielkie oczy. A ona zaczyna mi oblapywac brzuch i masować. Wpija palce , szczypać. Mówię jej ,że masaży to ja miałam milion i nic nie dało. A ona do mnie na beszczela.
- chłopu dupy nie dawałaś ???!!! Trzeba było do sąsiada.
Ja zrobiłam wielkie oczy. [emoji849][emoji849][emoji849]

Pyta kiedy brzuch się obniżył , ja taka spięta mówię ,że położna mówiła ,że 6 tygodni temu . Pyta o nazwisko , a ja jej mowie ze koleżanka z Warszawy. A ona do mnie z pogardą, nie mogłaś jechać za koleżanką... Tu wolisz rodzić ???
Zeszłam z łóżka a ona pyta czy mam pokarm. Ja jej na to ,że wierzę że mam pokarm.
- a masz mokry stanik ? A ja ,że nie , ale przecież to nie jest wyznacznik. Kazała mi cycki pokazać , bo ona ma sposoby na wywołanie.
A ja jej na to ,że nie życzę sobie absolutnie , krępuje się .
- No dobrze , dobrze . Lez tu sobie... jeszcze wrócisz do mnie po tym masażu dziś w nocy. Lez tu sobie jak najdłużej.

Po prostu szok. Przywitałam się z kobietą i nie oczekiwałam nic w zamian. Rozmawiałam z położna z patologii i jest w szoku , sama powiedziala,że gadała głupoty o pokarmie i jeśli bym ewentualnie trafiła na porodówkę , to mam prawo nie chcieć ,żeby ona przyjmowała poród. Nie chciałam na razie powiedzieć , która , bo ewidentnie chciała mnie nastraszyć. Po prostu jak wyjdę , to wyciągnę konsekwencje. Zastanowię się co zrobię .

Mam silny charakter i mnie to nie ruszyło , ale co ma powiedzieć inna dziewczyna? Na pewno coś z tym zrobię , ale.dowiem się od bliskiej znajomej położnej z ginekologii , bo zrobi komuś krzywdę po prostu. Tak być nie może.
Mój mózg nie ogarnął... WTF? :O jeszcze jak się okazało kim ona jest....
Wody mi odeszły [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
.... Ale pomogło [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Powiedzenia! :)
 
Wody mi odeszły [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
W końcu!! [emoji106] to trzymamy wszystkie kciuki! [emoji110]
Szybka relacja: juz wczoraj o godzinie 21-16 urodzila sie Kornelia (4330 gr i 58 cm). O 18-30 bylam jeszcze na Ip, skurcze co 10 min. Godzine później juz co 5 i co 3 min. Ok 20 trafilam na porodowke. Nawet prysznic nie zdazylam wziąć bo tak szybka akcja. Niestety krocze nie udalo sie ochronic (stara blizna zle trzymala, wiec nacieli). Odpoczywamy ale mala bardzo wymagajaca [emoji5]
Gratulacje![emoji106][emoji512][emoji324]
 
Wody mi odeszły [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
Jupi [emoji1][emoji1][emoji1][emoji1] Czekamy na dalszy rozwój sytuacji [emoji16]
Szybka relacja: juz wczoraj o godzinie 21-16 urodzila sie Kornelia (4330 gr i 58 cm). O 18-30 bylam jeszcze na Ip, skurcze co 10 min. Godzine później juz co 5 i co 3 min. Ok 20 trafilam na porodowke. Nawet prysznic nie zdazylam wziąć bo tak szybka akcja. Niestety krocze nie udalo sie ochronic (stara blizna zle trzymala, wiec nacieli). Odpoczywamy ale mala bardzo wymagajaca [emoji5]
Wow gratulacje [emoji5] Kawał babeczki [emoji16] Poród jak marzenie [emoji1]
N KTG mała mi szalała. Nie czułam skurczy. I lekarz zawołał mnie na badanie. I tak czuje coś się leje. Myślałam ,że ten czop , a pani doktor w śmiech i mówi wody [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16] zaczęłam czuć skurcze. Cieszę się ,że zaczęło się samo [emoji123][emoji123][emoji123]

To nie jej zasługa , to zasługa Helenki. Położna ją wybrechtala i powiedziała ,że to na pewno nie to [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16] cudownie. Będzie dobrze. Lekarka powiedziała ,że jest prawidłowo ułożona j nie muszę się bać !!! Skurcze mam już bolesne , ale jest dobrze [emoji16][emoji16][emoji16]
Czekamy, czekamy... [emoji39][emoji39][emoji39][emoji39][emoji39]

A ja o 5 mam wstać i co? Próbowałam zasnąć ale dusza kręcę się od pół godziny, wrrrr...
 
A ja poprosiłam o dokarmienie, choć wcześniej zabroniłam. Młody jadł cały dzień pierś i było ok, a teraz godzinę z prawej do lewej i płacze, bo nic nie ma. Mam nadzieję, że nie zaszkodzę. To pierwszy raz, a poprzednio było cc.

Tez skorzystalam z dokarmienia. Wolalam to niz patrzec jak sie chlopak meczy i jest glodny.
A dzisiaj mam tyle mleka ze az mu sie wylewa:p
W ciagu dnia przybral 20g, zobaczymy ile bedzie na porannym wazeniu [emoji1320] wiec pojdziemy juz do domku [emoji173]️
 
reklama
Ehhh jestem jednak panikarą, choć zapewniali mnie na IP ze z ruchami nie ma żartów.

Mały tętno i wszystko ma dobrze. Rusza się mało ale ruchy są , mogę ich nie czuć ,, ten typ tak ma"...

Jutro i tak mam być na ktg i w piątek w szpitalu. Zbadali mnie odrazu i usg. Zero skurczy, zero rozwarcia a za 2 dni mam rodzic [emoji14]

Mały wazę już pomoc prawie 3900 (!)

Dziękuje Laski za słowa otuchy [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]

No u mnie tez tak straszyli ta waga, a maly ostatecznie 3445 [emoji5] dodatkowo niby ma 55cm a wszystko na nim wisi:p taki okruszek!
Dobrze, ze z Twoim Maluchem wszystko w porzadku [emoji8]
 
Do góry