reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

U mnie nie ma szans na karetkę, bo by mnie zawiozla do najbliższego, a nie tam gdzie chcę :D więc muszę cierpliwie czekać jak coś, dlatego marzy mi się ta noc haha
Oj też zazdroszczę :)) zostaniemy same na placu boju :D
Też się tego obawiam. Wszystkie dziewczyny już tu będą gadać o kupkach i mleku, a my jeszcze przenosimy... tfu. tfu, nie stop! cofam to! :D
 
reklama
Ogólnie wam powiem, że ZUS to nieporozumienie.
Pierw mi wmawiają, że ciagle czekają na dokumenty z przychodni od 30.08 ( choć ja im przesłałam komplet już 12.07) to jak udało mi się dotrzeć do działu Medycznego w LuxMed i wyszło, że dokumenty zostały do ZUS wysłane już 4.09.. Zwodzili mnie, to im wystosunkowałam takiego maila, w miłym choć stanowczym tonie. To mi odpisali ,, pragniemy poinformować, że dokumenty z Pani przychodni w dniu dzisiejszym wpłynęły "
Nosz ku..a... mam taką moc , nagle wpływają dokumenty... bo polecony idzie z Warszawy do Warszawy półtorej tygodnia..
I może po 3 miesiącach ( bo już minęły 2 a teraz maja kolejne 30 dni na decyzje) dostanę jakąś decyzje.
Widzę Zus działa w zwrotnym tempie.
Takie sprawy powinni załatwiać w miarę sprawnie, jeśli dla kobiety te pieniądze byłyby jedynym źródłem utrzymania to miałaby spory problem , ale co ich to obchodzi. Mają czas na wszystko.
 
Niektóre musza odespać poród. Na sali miałam laske to młody spał i spał aż jej mówię żeby sprawdziła czy oddycha bo strach jak leży i 6 h nic ...nawet jak przewijanie czy coś to spał. No i o jedzenie nie wolał wogole potem nie wiem bo ja wyszłam już.
Mój mały tak spał długo , jak urodziłam o 1.15 to zasnął koło 4 i tak spał calutki dzień, aż do wieczora, oczywiście próbowałam przystawiać do piersi ale nie chciał. I wstawałam i patrzyłam czy oddycha bo tyle godzin spał .
 
Za każdym razem jak dzwonię do S. to wita mnie okrzykiem "Rodzisz?!" :D
Jak on się zdziwi jak ja mu w końcu powiem, że tak...
Ha ha :D mój tak samo odbierał telefon , zamiast cześć czy coś to pytał czy rodzę :p
A najlepsze jak miałam skurcze przepowiadające przez 3 h to pyta czy rodzę, mówię że nie wiem , a on do mnie że on jeszcze nie jest gotowy :D
 
Mało, one będą już dietę rozszerzać, a my dalej hahah
Nie! Tylko nie to!
Swoją drogą mi już codziennie śni się, że rodzę... a jak się budzę to cały czas nic, ech.... :(

Ha ha :D mój tak samo odbierał telefon , zamiast cześć czy coś to pytał czy rodzę :p
A najlepsze jak miałam skurcze przepowiadające przez 3 h to pyta czy rodzę, mówię że nie wiem , a on do mnie że on jeszcze nie jest gotowy :D
S. na bank palnie coś podobnego haha :D
 
Moj lekarz to chyba należy do tych z serii wyjdzie jak będzie chciało. o cesarke ani słowa. albo urodze albo nie. A jak mówię że jestem waga przerażona to mi mówi że spokojna mam być. ale nie umawia na cc. jak się zacznie to się zacznie. za tydzień w środę mam zglosic sie do niego do szpitala zeby zdążył i zmierzył młodego bo to będzie prawie termin. On chyba nie z tych którzy umawia na cc bo przecież po co wyciągać malego wcześniej.... ehhh... dzos ciężko było zmierzyć malego bo pod skosem i wyszlo ze waży tyle ile na koniec sierpnia czyli 4300
 
Też się tego obawiam. Wszystkie dziewczyny już tu będą gadać o kupkach i mleku, a my jeszcze przenosimy... tfu. tfu, nie stop! cofam to! :D
Mało, one będą już dietę rozszerzać, a my dalej hahah
Hello laski nie jesteście w tym same [emoji12] Mnie już zazdrość zżera że jedne mają swoje pociechy poza brzuchem a ja nadal w dwupaku, niby do terminu 13 dni ale jak ostatnio lekarz mi powiedział że już do porodu wszystko gotowe to dostaje schizy i wypatruje symptomów [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Żeby mój załapał się na poród to mam 2 dni lub 1 w zależności kiedy pojedzie bo albo w środę pojedzie do pracy albo w czwartek, ja bym chciała żeby jechał w czwartek bo mam wizytę w środę i może doktorek coś zadecyduje inaczej jak pojedzie to 2 tygodnie go nie będzie, a nie będzie miał możliwości zjazdu a ja mam wrażenie że on pojedzie a ja pojadę rodzić... Ech...
A ja rano jak miałam trochę energii tak po południu tak mnie zmożyło i spałam a teraz czuję się gorzej zmęczona...
 
reklama
Ha ha :D mój tak samo odbierał telefon , zamiast cześć czy coś to pytał czy rodzę :p
A najlepsze jak miałam skurcze przepowiadające przez 3 h to pyta czy rodzę, mówię że nie wiem , a on do mnie że on jeszcze nie jest gotowy :D

Mój to się budzi na każde moje siku i też takie ,, to już?"
Z jednej strony to takie słodkie ale z drugiej, jak się wstaje wkurzonej na siku milion razy to tez już by się chciało już :)
 
Do góry