reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja już zaczęłam siwiec :p a tak serio to lekarz napomknął że będziemy na następnej wizycie rozmawiać o porodzie także mam nadzieję że ma już na nas jakiś dobry plan :) mój mąż bardzo ufa temu lekarzowi. Ja też, więc muszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość :)

Jak się nazywa ten lekarz?
 
reklama
Hejo :)
U nas była burza, ale to nic nie dało. Taki gorąc że spałam nago a mimo to się ukleilam.

Dareczka1994, dawno się tak nie uśmiałam :)

Ej, może jestem dziwna ale ja bym się naprawdę cieszyła z cesarki. I ogólnie taki był mój pierwotny zamysł. A moja mała uparcie główka w dół siedzi i nie wiem jak to będzie.... Wiem że niektóre dziewczyny załatwiają zaświadczenia od psychiatry, żeby mieć cc. Ja nie będę sama podejmować decyzji i kombinować bo wierzę że lekarz będzie wiedział co robi. No i że jednak moja ciąża naprawdę jest cudem, także niech Bóg kontynuuje swój plan, bo pewnie zna już jej drogę wyjścia :)
Ja jak chodziłam prywatnie do lekarza to powiedziałam przy synku że chce cesarke i miałam nie musiałam cudowac ani płacić dodatkowo
 
Bartosz Pietrzycki :) Białystok.

Kasia wiem że będę się martwić ale chyba taka kolej rzeczy. Teraz się zajmę biciem much bo wlazło chyba milion :/

To tak jak u mnie. Jak już kurczę nie wiem jak się ich pozbyć. Nie jesteś sama w swoich lękach. Pewnie każda je ma. Porozmawiaj z lekarzem o swoich obawach i myśle ze będziesz spokojniejsza :)
 
Nie chce Cię straszyć ale tak naprawdę dopiero wtedy do człowieka dociera jaka to odpowiedzialność ... za tego małego ludzia. Ja tez w pierwszej ciąży tak myślałam. Jak poród minie to już będzie bezpiecznie i wogole. A potem człowiek nasłuchuje czy oddycha w nocy, czy się nie zakrztusi , nie odwróci na buzie w nocy( większe), czy ktoś jakiejs choroby do Domu nie przyniesie, czy aby dobrze się rozwija .... musisz przestać się bać i zamartwiać bo będzie Ci strasznie ciężko . Zacząć myśleć więcej o pozytywach swojej sytuacji nawet jeśli są liche. Małe rzeczy niech Cię cieszą... a zamiast czytać i myśleć o tym co może być nie tak polecam Ci jakieś pozytywne rzeczy ... coś co zajmie Ci myśli
Ja jeszcze nie mam dzieci ale już teraz wiem że jaj się urodzi to będę się o niego martwiła jeszcze bardziej :) Ale myślę że to normalne i nieuniknione . I wydaje mi się że to nigdy nie mija, nawet kiedy dziecko jest dorosłe i tak się o nie martwisz, chcesz pomóc żeby miało jak najlepsze życie :)
 
Tego się trzymam :) fakt za dużo przeczytałam i zostalo to w mojej głowie. Ale tak jak kiedyś wam pisałam, mój malutki braciszek umarł. I wiem że powinnam raczej myśleć że czuwa nad nami z nieba ale gdzieś strach jest. Dlatego będę spokojna dopiero jak mała będzie po tej stronie :)

To się tak wydaje..;) strach o zdrowie i życie dziecka raczej nie przechodzi.. pojawiają się tylko kolejne etapy:) potem dochodzą jeszcze inne troski.. Tak że musisz najpierw znaleźć siłę i moc w sobie i dla siebie, wówczas będziesz miała siłę aby przekazać dziecku co najlepsze:) na początek zacznij od swoich dobrych myśli i przeczuć, a uszczęsliwisz już coreczkę:)
 
@kasiaczek89pl przyjemnie się czyta Twoje posty :) mądra kobieta z Ciebie :)
Zgadzam się z Tobą w 100% na temat porodów i strachu o dziecko. Już taki nasz los że będziemy się troszczyć i martwić nawet wtedy gdy te nasze szkraby pozakladaja swoje rodziny :)
Popieram ! :) ogólnie na forum są same wartościowe osoby i dobrze że tu trafiłam bo wiele się dowiedziałam , uzyskałam dużo wsparcia :)
 
Nie chce Cię straszyć ale tak naprawdę dopiero wtedy do człowieka dociera jaka to odpowiedzialność ... za tego małego ludzia. Ja tez w pierwszej ciąży tak myślałam. Jak poród minie to już będzie bezpiecznie i wogole. A potem człowiek nasłuchuje czy oddycha w nocy, czy się nie zakrztusi , nie odwróci na buzie w nocy( większe), czy ktoś jakiejs choroby do Domu nie przyniesie, czy aby dobrze się rozwija .... musisz przestać się bać i zamartwiać bo będzie Ci strasznie ciężko . Zacząć myśleć więcej o pozytywach swojej sytuacji nawet jeśli są liche. Małe rzeczy niech Cię cieszą... a zamiast czytać i myśleć o tym co może być nie tak polecam Ci jakieś pozytywne rzeczy ... coś co zajmie Ci myśli

Straszysz Agatę jeszcze bardziej.. Ale taka prawda. Ja nawet mając 7 latka i jego złamany obojczyk wychodzę z siebie i staje obok.. wydawałoby się że duże dziecko..
 
reklama
Ja jak chodziłam prywatnie do lekarza to powiedziałam przy synku że chce cesarke i miałam nie musiałam cudowac ani płacić dodatkowo

Nie każdy jest taki. Ja rozumie ze mama uważa ze tak będzie dla nich lepiej i chce. Nie mam nic przeciwko skoro takie ma zdanie ze będzie dla niej i bobo lepiej. Niestety z lekarzami różnie i nawet prywAtni są czasem zafiksowani na jedna lub na druga opcje :/ pochwal się co dziś masz w planach :)
 
Do góry