D
Deleted member 178444
Gość
O kobiotko. Ja rodziłam 7 godzin już jak podpięli mi oksy. I mogłabym z takim bólem jeszcze spokojnie cały dzień rodzić, przetrwałabym, chociaż byłam zmęczona. Za to jak podpięli, to kolejne ponad 6 godzin było najgorszym koszmarem w moim życiu, prawdopodobnie też przez to (i kilka innych czynników ludzkich ze strony personelu) tak popękałam i potrzebne było nacięcie. Przez to też był potem celibat półroczny, zanim przestało mnie boleć nawet przy siusianiu...Przynajmniej taki plus że 4 godziny a nie 14
Ej a mnie mój lekarz nie wysyła na ktg. Jak pytałam to powiedział że jak mam usg z przepływami co dwa tygodnie i serduszko tam sprawdza i wszystko to to ma większą wartość niż ktg... I nie wiem co mam myśleć.