reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
My z mężem oboje ważyliśmy w granicach 3500. Pierwszy syn 3500 drugi 3750. Mąż 190 cm ja 175 cm. A pierwszy syn mniejszy wywoływany 7 dni po terminie a drugi 2h po terminie bez wywoływania większy.
WIĘC MOIM ZDANIEM TO GENY a cechy dziedziczy się bardziej co drugie pokolenie czyli po dziadkach.
Ja głaskałam 7 lat temu non stop i tydzień po terminie miałam wywoływany.. Hehe..
Jak nie głaskać brzucha??

A ja bym chciała spore dzieciątko. Wypycha się raz i koniec. A zauważyłam że te większe dzieci są silniejsze od początku i potem lepiej się rozwijają. Nawet koleżanka co urodziła 2 dzieci do 3.5kg A jej siostra powyżej 4 zauważyła że tamtej są silniejsze i to od razu widać różnice.

U nas rozmiar 1 pieluchy tylko 1 opakowanie zuxylismy, 2 pampersy też tylko kilka i były za małe. Od 3 tak bardziej hurtowo szło. Tak samo z ubraniami 56 nie nosił bo urodził się 61cm. Teraz z małymi pieluchami i ubraniami będę ostrożna- najwyżej dokupię
No więc właśnie. U mbie pierwszy 7 dni po terminie wywołany a brzuch wymacany na 100 sposobów. ;) ale wiesz to 10 lat sto lat za murzynami.
 
Wiecie co... ja to bym chciała już wrzesień... ;) swoją drogą jak tu będzie zabawnie jak zaczniemy wypisywać o skurczach, czopach, KTG czy szpitalach... :)
Ja z jednej strony też. A z drugiej boję się najzwyczajniej. Jak to będzie. Czy dam radę? (Pewnie tak bo wyjscia raczej nie ma). Boje się porodu też... Ale tam w brzuchu siedzi moja druga kruszynka i już tak bardzo chciałabym ją tulić :)
Jeszcze 4 miesiące... Dużo i nie dużo. Mi wyjątkowo czas zasuwa w tej ciąży strasznie szybko.
 
Wiecie co... ja to bym chciała już wrzesień... ;) swoją drogą jak tu będzie zabawnie jak zaczniemy wypisywać o skurczach, czopach, KTG czy szpitalach... :)
Tak ja też bym chciała już wrzesień jak nigdy chciałabym żeby już minął lipiec i sierpień .... W sierpniu już będę myśleć tylko o mojej małej jak zaraz będzie na świecie . Fajnie że mamy tutaj siebie [emoji307]
 
Ja z jednej strony też. A z drugiej boję się najzwyczajniej. Jak to będzie. Czy dam radę? (Pewnie tak bo wyjscia raczej nie ma). Boje się porodu też... Ale tam w brzuchu siedzi moja druga kruszynka i już tak bardzo chciałabym ją tulić :)
Jeszcze 4 miesiące... Dużo i nie dużo. Mi wyjątkowo czas zasuwa w tej ciąży strasznie szybko.
To zupełnie tak ja mnie, mam wrazenie jakby czas nagle przyspieszył ☺ oj no będzie się działo we wrzesniu na tym naszym forum.
Co do laktatora to ja mialam ręczny z aventu przy pierwszej córce i był ok, mam nadzieje ze i teraz skorzystam. Póki co nie kupiłam ani pół ciuszka, ciągle coś dostaje, niektóre to perełki że dzieciaczki nie zdążyły nawet założyć więc muszę tylko miejsce zrobić w szafach, jutro obiecałam sobie, że się za to wezmę...czas i pora. Mamy już wózek, łóżeczka, potrzebujemy dwa i na dół i na górę do sypialni, fotelik i karuzelkę...warto patrzeć na olx ja kupiłam łóżeczka po 100 zł a za wózek, fotelik i karuzelkę dałam 1300 zł a wszystko ma jeszcze gwarancję roczną.
Maleństwo tak kopie ze potrafi obudzic mnie w nocy, strasznie ruchliwe jest póki co, mam nadzieje ze wyszaleje sie w brzuszku a potem to aniołeczek będzie grzeczniutki...
Kliska trzymam kciuki, żeby było dobrze wszystko, znajomymi sie nie przejmuj, masz nas a my wszystkie dobrze Ci życzymy i trzymamy kciuki ☺
Idę spać, mąż ogarnia młodą a ja coś dzisiaj padłam wcześniej, zaczynam być głodna ale juz nie będe nic jadła tylko pędzę w objęcia Morfeusza
Dobrej nocy!
 
reklama
A ja chyba jeszcze chce nacieszyć się ciąża, bo do tej pory to była praca, teraz szpital i mi brakuje, aby trochę na spokojnie przeżyć ciąże i odpocząć trochę i nabrać sił przed drugim dzieckiem.
 
Do góry