reklama
Dziewczyny jak się wystraszyłam. Teraz siedzę i jeszcze się trzęse. Córka malowała farbami co za tym idzie po zabawie włożyłam ją do wanny. Myję ją a tu dzwoni domofon ( nikogo się nie spodziewałam a i jak ktoś ze znajomych dzwoni i nie otwieram to dzwoni na tel bo nie zawsze domofon dziala). Pomyślałam, że znowu kolędnicy a byli dzis juz 3 razy więc olałam to. Po chwili ktos wali w drzwi i szarpie klamką. Wystraszylam się, szybko wycieram córkę bo przeciez nie zostawię jej samej w wodzie, ubieram co mam pod ręką i biegnę z nią na rękach do drzwi. Patrzę przez drzwi a tam policja z sąsiadami rozmawia i pyta o osoby które tu teraz mieszkają itd. Zdenerwowana otwieram a oni " no wreszcie " i jeden staną jedną nogą w środku tak żebym nie zamknęła. Powiedział " możemy wejść prawda?" i weszli! Bez pokazania legitymacji dwóch gości weszlo mi do mieszkania. Pytali czy znam jakiegoś tam kolesia ale dziewczyny byłam w takim szoku że ledwo mogłam coś powiedzieć! Jeden mnie wypytywal a drugi chodzil po mieszkaniu. W końcu wyszli. Jestem strasznie zdenerwowana a sąsiedzi dopiero zaczną plotkować...
Hej dziewczyny [emoji4] Witam nowe koleżanki i gratuluję [emoji4] W czwartek jednak udało mi się iść do lekarza, zarodka jeszcze nie było widać bo od zapłodnienia mógł mieć wtedy poniżej 4 tygodni ale ciałko żółte jest, więc lekarz powiedział żeby się nie martwić bo wszystko jest prawidłowo i umówiona jestem na wizytę w czwartek. Niestety nie mogę tu często zaglądać bo brakuje mi czasu. Po pracy latam do przedszkola po synka a pózniej do mojej babci bo jest ciężko chora i nie wiem ile jeszcze pożyje. Chcę spędzić z nią jak najwięcej czasu bo to jej sprawia radość [emoji846]
Widzę, że jest Was coraz więcej z objawami czyli dołączam bo z rana mam okropne mdłości i nie mogę jeść za to po południu wracam do żywych i mogę normalnie zjeść [emoji4] Najgorzej jest w pracy bo póki co nikomu nie mówię i muszę ukrywać swoje objawy.
Widzę, że jest Was coraz więcej z objawami czyli dołączam bo z rana mam okropne mdłości i nie mogę jeść za to po południu wracam do żywych i mogę normalnie zjeść [emoji4] Najgorzej jest w pracy bo póki co nikomu nie mówię i muszę ukrywać swoje objawy.
Brrrownie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2017
- Postów
- 2 753
No żartujesz sobie chyba?
A w końcu pokazali te legitymacje?
Jeśli nie to ja bym zadzwoniła na policję z żądaniem wyjaśnień.
Napisane na LG-K430 w aplikacji Forum BabyBoom
Masakra! Straszne rzeczy! Przecież oni nie mają prawa tak bezczelnie wchodzić do mieszkania bez Twojej zgody. A pokazali chociaż odznaki? Wyobrażam sobie że dzieci też wystraszyli... Ja bym chyba złożyła jakąś skargę za takie coś
JoAnnA250694
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2017
- Postów
- 6 467
Na razie jestem zbyt zdenerwowana. Zadzwoniłam tylko do męża a on do właściciela bo podobno koleś którego szukają wynajmował tu mieszkanie jakies dwa lata temu. Właściciel mieszkania pracuje w policji więc ma sie zorentowac o co chodzi. No bezprawnie mi tu weszli i teraz jak ochlonęlam trochę myślę że to równie dobrze mogli być przecież jacyś złodzieje. A i sąsiadów o nas wypytywac gdy nie wiedzą kto tu mieszka?
Coś podejrzanie mi to wygląda...
No dla mnie to bardzo dziwne. Gdybym nie miała drzwi zamkniętych na klucz to weszli by poprostu bo tak klamką szarpali. Drzwi otworzylam bo widziałam, że rozmawiają z sąsiadami z dwóch mieszkan obok ale gdy ja otworzylam oni zamknęli.
reklama
Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023
