akozka
Misia Kosia 3.12.09
Ja miałam cc ze względu na ułożenie dziecka i nie żałuję. I drugie też będzie CC (jak dotrwam), bo inaczej się nie da. Ale nie wiem jak to z CC w Polsce, bo w Szwecji nie dość, że byłam przytomna, choć znieczulona, to mąż był cały czas ze mną po mojej stronie, więc nie widział co się dzieje za parawanem, a poza tym dziecko po wyjęciu było mi dane na sekundę a potem (razem z Tatą!) przewiezione na badania. I mąż cały czas był przez niej, nie musiałam się tym martwic. Jedynym moim obowiązkiem bylo ruszanie palcami u stóp (przez 4 godziny) dopóki nie odzyskałam czucia, a potem mogłam wsiąść na fotel i pojechać do córki. I jestem wdzięczna za to jak nas potraktowali, za cesarkę, dzięki której córka żyje, bo sn by się zwyczajnie nie urodziła i za to, że mąż nie był traktowany jak piątek koloni wozu, ale jak ojciec dbający o swoje dziecko.
A co do gojenia po CC, miałam zakażenie w ranie, dzień po wyjściu ze szpitala, a tydzień po porodzie spędziłam 16 godzin na izbie przyjęć, żeby ktoś to zobaczył i przepisał antybiotyk, co nie zmienia faktu, że dzień po porodzie czułam się o niebo lepiej fizycznie niż przed porodem. Wszystko się goiło (na zewnątrz), lało się krwią, bo musi się lać, bo wszystko musi wypłynąć i nie ma innego wyjscia niż dołem. Byłam na nogach szybciej niż wiele znajomych po sn i gdyby nie infekcja to miałabym cudowne wspomnienia.
Czy bym poleciła CC?? Tak, ale tylko w dobrym szpitalu, z dobrą ekipa i czystym środowiskiem.
Wszystko jest dobre, jeśli Ci odpowiada. Byle rezultat był pozytywny :-)
A co do gojenia po CC, miałam zakażenie w ranie, dzień po wyjściu ze szpitala, a tydzień po porodzie spędziłam 16 godzin na izbie przyjęć, żeby ktoś to zobaczył i przepisał antybiotyk, co nie zmienia faktu, że dzień po porodzie czułam się o niebo lepiej fizycznie niż przed porodem. Wszystko się goiło (na zewnątrz), lało się krwią, bo musi się lać, bo wszystko musi wypłynąć i nie ma innego wyjscia niż dołem. Byłam na nogach szybciej niż wiele znajomych po sn i gdyby nie infekcja to miałabym cudowne wspomnienia.
Czy bym poleciła CC?? Tak, ale tylko w dobrym szpitalu, z dobrą ekipa i czystym środowiskiem.
Wszystko jest dobre, jeśli Ci odpowiada. Byle rezultat był pozytywny :-)