Dziewczyny czytam o kolkach i bardzo wam współczuję . Moja mała w poniedziałek kończy 2 miesiące i nic jej nie dolega. Czasem pomarudzi jak to dziecko , ale po za tym nic. Myślimy z mężem już o drugiej kruszynce po około roku od porodu. Tak już z ginekologiem jestem dogadana
dała nam przyzwolenie , ale oczywiście przy wcześniejszej kontroli .
Po za tym próbuje schudnąć. Ciężko idzie , bo straciłam kondycję i staram się ćwiczyć
5 kg zostało.
Miesiączka wróciła 8 tygodni po porodzie
dziwna jestem , ale cieszę się tym