reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Może i tak ale Bartek też przewracał się z brzucha na plecy... Mnie się wydaje to łaywiejsze. Obserwowałsm B. i teraz Mikolaja i widzę że tozbujanie ciała tak by się przewróciło jest prostsze niż przeciągnięcie. Nadmienię że Batyek nie miam wnm i u Mikołaja nie stwierdzono.

Tak samo pomyślałam. Livia też się najpierw tak przekreciła jak Twoje, czyli z brzucha na plecy i też mi się wydaje to w wykonaniu takich maluchów łatwiejsze i bardziej "naturalne"
 
Mama7 ja mam pracę bardzo wysiłkową, dziennie po kilkadziesiąt razy podnosiłam cięższe przedmioty (foteliki, wózki itp), więc zwyczajnie mój organizm jest przyzwyczajony do takiego wysiłku [emoji6] no i noszenie było raczej w formie zabawy, niż z punktu a do punktu b [emoji14]

Dziewczyny nie chciałam absolutnie podwazac umiejętności dzieci, po prostu już wielokrotnie spotkalam się z tym, że jak dziecko w takim młodym wieku przewracało się z brzuszka na plecy, to albo wnm, albo nieprawidłowe leżenie na brzuszku, albo asymetria czy coś tam innego [emoji6] dlatego warto sprawdzić, żeby w razie czego działać [emoji4] Link do: Obroty Krok po Kroku – mamafizjoterapeutaZobacz załącznik 913685

Czesc Ania,
Dzieki za artykul-faktycznie moj Kuba zaczyna przy lezeniu na brzuszku opierac sie na jednej raczce, przenoszac ciezar ciala bardziej na jedna strone-stad jego „przewracamie sie” na plecy. Zwrocilam na to uwage kilka dni temu i staram sie go poprawiac. Zobaczymy co z tego wyjdzie, zwroce tez na to uwage mojej fizjo. a jak u was, dziewczyny?
 
Leon skonczyl dzisiaj 2 miesiace i wazy 5 kg, nosi rozmiar 62 i juz nie je caly czas, a robi sobie godzinne przerwy ;). Dzisiaj "bawil sie" karuzelka i siedzac w lezaczku na stole pozwolil rodzicom zjesc obiad :). Spi tez w dzien, czasami nawet 2 godzinki, a w nocy po 4, 5h ciurkiem. Kazdy kolejny sen jest krotszy, ale dzisiaj z przerwami na cyca razem spalismy do 12 ;). Tatus zmienial pieluszki. Fajnie sie spalo, tylko dzien mi gdzies umknal. Odsypialam, bo ostatnio, jak budze sie na karmienie, to dlugo nie moge zasnac (po 2 i wiecej h) i mecza mnie koszmary :(
 
dziewczyny, u mnie tez Kuba orzechyla sie z brzucha na boczek i plecy. Bylam u fizjo dzieciecego w zeszlym tygodniu u nie stwierdzil wnm.. obserwuje to dziecko i tez mi sie wydaje, ze tak mu jest po prostu latwo. Niemniej jednak dopytam fizjo jak bede u niej za dwa tygodnie.

Moj tez raz w ataku furii sie przewrocil:p
 
reklama
Do góry