D
Deleted member 180961
Gość
Cały czas myślę o tym... I nie jest mi z tym fajnie. Nie chcę karmić MM ale też nie chcę być wyjęta z życia... Bo niby jestem ale tak jakby mnie nie było. Jestem zła na siebie. Na ciało i umysł. Zazdroszczę wszystkim zdrowym ludziom... Szczerze jedyne co aktualnie dla mnie ma jakiekolwiek znaczenie to MOJE ZDROWIE i zdrowie dzieci... Tak cholernie mam dość tych lęków i mimo ogromnej chęci życia bywam tak wyczerpana że chciałabym by to się skończyło żebym się już nie męczyła. To bezsensu...
Twoje zdrowko jest najwazniejsze i to fizyczne, i psychiczne, bo jak mowia szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko. Zadbaj o siebie i nie zadreczaj sie jesli trzeba bedzie przejsc na mm