Wrześniowe mamy 2018

[18grudzien]

My lecimy na spacer, wybierany kierunek park- by pies pobiegał.

A to ja z synem

Zobacz załącznik 912879

Jak na ciebie patrzę to nie mogę wyobrazić sobie ciebie trzy tygodnie w siatkowych gaciach z wielką podpaska w tyłku i ryczaca nad naszym losem matek polek wyglądasz super jednak można się ubrać pomalować i wyjść bosko aż normalnie przy tobie jestem kocmouchem

 

[18grudzien]

Piekni [emoji5]
Cmentarniki pozdrawiają[emoji12]Zobacz załącznik 912904

Kolejni piękni miodzio

My też dziś u teściów z mężem spacer zaliczyłam jeszcze idziemy jak się sciemni

 

[18grudzien]

Ja już mam męża w domu.
Wziął młodszego syna i pojechali na cmentarz a potem na urodziny chrześniaka.
Dziś przypadają .
A my z Klusią i starszym w domu.
Ja na antybiotyku, syn na syropach a Kluska na cycku

Zdrowia matka, super że masz męża....

 

[kasiaczek89pl]

Piękne zdj mamuśki. Nie widać po Was ze dopiero urodzilyscie

 

[KINDERBUENOO88]

Piekni [emoji5]
Cmentarniki pozdrawiają[emoji12]Zobacz załącznik 912904

O u Was cieplej

Dziękuje za miłe słowa, ale musiałam się pochwalić bo wyprostowała włosy pierwszy raz od 5 tyg ( ostatni raz prostowałam do porodu ;p )

 

[KINDERBUENOO88]

Jak na ciebie patrzę to nie mogę wyobrazić sobie ciebie trzy tygodnie w siatkowych gaciach z wielką podpaska w tyłku i ryczaca nad naszym losem matek polek wyglądasz super jednak można się ubrać pomalować i wyjść bosko aż normalnie przy tobie jestem kocmouchem

Dziękuje :*

Bo to wszystko pod ubraniami

I w ogóle te gacie były wygodne [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[kasiaczek89pl]

Dla odmiany ja dziś nie spałam. Młody cała noc jęczał. Dziś odsypia ale pewnie kolejna noc będzie nieprzespana

 

[KINDERBUENOO88]

Ja już mam męża w domu.
Wziął młodszego syna i pojechali na cmentarz a potem na urodziny chrześniaka.
Dziś przypadają .
A my z Klusią i starszym w domu.
Ja na antybiotyku, syn na syropach a Kluska na cycku

To zdrówka
Pogoda ładna idzie, trzeba być zdrowym !

 

[Carmi]

Kasiaczek, piękne zdjęcia

Fajny pomysł z tym kalendarzem. Ja miałam pisać dziennik z pierwszego roku życia dziecka + zdjęcia. Na razie nici z tego - w dzień jestem przywiązana kotwicą, a wieczorem jestem za bardzo wykończona.

Kalendarze przy pierwszym dziecku też robiłam ale te dzienniki to niestety pozostały u mnie puste bo zwyczajnie czasu na to nie było. Poza tym jestem osobą która lubi się cieszyć chwila i często zwyczajnie nie myślę wtedy o tym by robić zdjęcia. Nawet na imprezach urodzinowych

 

[Carmi]

Moj syn tez chcial chodzic po sasiadach na cukierek albo psikus, ale samego go nie puszcze, a ja sie nie przelamie.

A my chodziliśmy, udekorowaliśmy chałupę i nawet przyodzialam kapelusz czarownicy