Adell1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2018
- Postów
- 3 072
Ha ha ha , kocham twoje tekstyNie ogarniam czy Twoja czy dziecka ale ja np. tak śmierdząco dziś pierdzę jakby skunksa rozerwało...
Uśmiałam się
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ha ha ha , kocham twoje tekstyNie ogarniam czy Twoja czy dziecka ale ja np. tak śmierdząco dziś pierdzę jakby skunksa rozerwało...
Ale z tego co zrozumiałam z tej rozmowy to tutaj dziewczyny dawały Ci rady dotyczące kp że możesz próbować, nikt Cię nie zmuszał do karmienia piersią . Ja jestem od samego początku na mm i nie odczuwam że dziewczyny są przeciwko mnie, chcesz karmić mm to karm i tyle . [emoji4] to moja rada [emoji106]Ja już nie zamierzam się dzisiaj udzielać
Skoro wszystkie, mimochodem jestescie przeciwko mnie i żadna nie stara Się mnie zrozumieć.
Także nic tu po mnie, miłego wieczoru
Mnie strasznie ciągnie do słodkiego a żeby nie kusić losu i czegoś czekoladowego nie zjeść to wcinam biszkopty [emoji12][emoji12][emoji12][emoji12]Mnie to ciągnie do słodkiego .
Macie tak?
To normalne przy kp?
W ciąży nie tykałam wcale a teraz często kanapka z nutellą albo podjadam coś tam w ciągu dnia
No i huk bo ja nie kojarzę a jestem fanką serników mimo ogólnej awersji do ciast.Odnośnie słodkości byłam dzisiaj u mamy na herbatce i miała sernik ten domek
Baby Jagi pewnie kojarzcie , nie dość że zjadłam duży kawałek to jeszcze mam na wynos i już rozmyślam że może by jeszcze tak troszeczkę skosztować
Nie smuć się. Ważne, że dziecko najedzone!Naprawdę to doceniam. Miło mi..
A teraz się wszystkie poobrazacie ze, nie pamietam o tym ze mnie rozumiecie. A jest zupełnie inaczej
Ale póki co to mnie jest przykro...
Zapomnijmy o tym, było minelo
Haha, ale się uśmiałam! Dzięki[emoji8] chodziło mi o dziecko, ale mam to samo, co ty [emoji23]Nie ogarniam czy Twoja czy dziecka ale ja np. tak śmierdząco dziś pierdzę jakby skunksa rozerwało...
Ileż te dziecko ma wisieć na piersi?
Skoro widzę ze nic nie leci, a ona płacze z głodu.
Przystawiam ja co chwile i nic. Nic nie leci.
Zreszta, to ze Ty nie jesteś zwolenniczka mm to nie znaczy ze ktoś tez ma nie dokarmiać swego dziecka. Ja wiem, ze ona jest głodna i podam jej butle. Nawet jeśli odrzuci później cycka, dla mnie najważniejsze jest to, żeby ona była najedzona.
Lepiej śmierdząco pierdnąć niż wstrzymywać je w sobie bo nie puszczone bąki idą do mózgu i ma się posrane pomysły [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji12]Nie ogarniam czy Twoja czy dziecka ale ja np. tak śmierdząco dziś pierdzę jakby skunksa rozerwało...
Ale ja czuje ze one są puste
Naprawde potrafię wyczuć w dotyku. Bo wcześniej przy dotknięciu zalewało mnie mlekiem. A dzisiaj?
Szkoda gadac..
Ja jednorazowo ściągałam po 120ml.
Podałam małej mm i śpi. Nawet nie zamierza się budzić.
Zaraz wybudzę do kąpieli i spróbuje przystawić do piersi. Zobaczymy... jeśli nic to niestety w ruch idzie butla.