reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja już nie zamierzam się dzisiaj udzielać ;)
Skoro wszystkie, mimochodem jestescie przeciwko mnie i żadna nie stara Się mnie zrozumieć.

Także nic tu po mnie, miłego wieczoru :)
Ale z tego co zrozumiałam z tej rozmowy to tutaj dziewczyny dawały Ci rady dotyczące kp że możesz próbować, nikt Cię nie zmuszał do karmienia piersią . Ja jestem od samego początku na mm i nie odczuwam że dziewczyny są przeciwko mnie, chcesz karmić mm to karm i tyle . [emoji4] to moja rada [emoji106]
 
20181029_205233.jpg
@wiciowamama poznajesz sprzet? Dzisiaj dostalam- ciekawe kiedy bede uzywac skoro mam problem z porzadnym uczesaniem sie przez caly dzien (tak, tak to dzieki mojej kotwicy;))
Dopiero zrozumialam teksty "dzieciatych" o braku czasu :)
 

Załączniki

  • 20181029_205233.jpg
    20181029_205233.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 326
Mnie to ciągnie do słodkiego .
Macie tak?
To normalne przy kp?
W ciąży nie tykałam wcale a teraz często kanapka z nutellą albo podjadam coś tam w ciągu dnia
Mnie strasznie ciągnie do słodkiego a żeby nie kusić losu i czegoś czekoladowego nie zjeść to wcinam biszkopty [emoji12][emoji12][emoji12][emoji12]
 
Odnośnie słodkości byłam dzisiaj u mamy na herbatce i miała sernik ten domek
Baby Jagi pewnie kojarzcie , nie dość że zjadłam duży kawałek to jeszcze mam na wynos i już rozmyślam że może by jeszcze tak troszeczkę skosztować :)
No i huk bo ja nie kojarzę a jestem fanką serników mimo ogólnej awersji do ciast.
 
Naprawdę to doceniam. Miło mi..
A teraz się wszystkie poobrazacie ze, nie pamietam o tym ze mnie rozumiecie. A jest zupełnie inaczej :)

Ale póki co to mnie jest przykro...
Zapomnijmy o tym, było minelo ;)
Nie smuć się. Ważne, że dziecko najedzone!
Nie ogarniam czy Twoja czy dziecka ale ja np. tak śmierdząco dziś pierdzę jakby skunksa rozerwało...
Haha, ale się uśmiałam! Dzięki[emoji8] chodziło mi o dziecko, ale mam to samo, co ty [emoji23]
 
Ileż te dziecko ma wisieć na piersi?
Skoro widzę ze nic nie leci, a ona płacze z głodu.
Przystawiam ja co chwile i nic. Nic nie leci.

Zreszta, to ze Ty nie jesteś zwolenniczka mm to nie znaczy ze ktoś tez ma nie dokarmiać swego dziecka. Ja wiem, ze ona jest głodna i podam jej butle. Nawet jeśli odrzuci później cycka, dla mnie najważniejsze jest to, żeby ona była najedzona.

Ja Ciebie dobrze rozumiem.
Można sobie wyobrażać mleko ale płacz głodnego dziecka to najgorsze co może być.
Mi butelka uratowała sytuacje a także moją psychikę:)
 
reklama
Ale ja czuje ze one są puste :)
Naprawde potrafię wyczuć w dotyku. Bo wcześniej przy dotknięciu zalewało mnie mlekiem. A dzisiaj?
Szkoda gadac..
Ja jednorazowo ściągałam po 120ml.

Podałam małej mm i śpi. Nawet nie zamierza się budzić.
Zaraz wybudzę do kąpieli i spróbuje przystawić do piersi. Zobaczymy... jeśli nic to niestety w ruch idzie butla.

Najwazniejsze zebyscie oboje byli spokojni i szczesliwi [emoji5] moze to jakis chwilowy kryzys [emoji5]
 
Do góry