reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Olka fasolka ja wzięłam ta Frida teraz to też nic nie wyszło.... :/ jeszcze ta,sól zakrople , nie wiem kurde co to :/ piszą w necie o jakiejś sapce

Mój tez tak tym nosem ciagle. W środę mam pediatrę to spytam. Ale zaglądałam mu do nosa i nic nie widziałam :(
A czasem to przy jedzeniu jak taki dzik w żołędziach :p
 
Ula też darła papkę na tej pierwszej wizycie. A przecież tylko ją ważyli i osłuchiwali a szóstego idziemy na szczepienie także ten . ... Ciekawe :D
Miki też robi awantury lekarzom... ale i tak trafiamy na fajnych którzy do niego mówią b. spokojnie i mają dużo cierpliwości.
O szczepienia się boję ale jak Ania pisała... będę chciała dać mu cycka lub palec wtedy te igły lepiej znosi :)
 
Olka fasolka ja wzięłam ta Frida teraz to też nic nie wyszło.... :/ jeszcze ta,sól zakrople , nie wiem kurde co to :/ piszą w necie o jakiejś sapce
Mój tez tak tym nosem ciagle. W środę mam pediatrę to spytam. Ale zaglądałam mu do nosa i nic nie widziałam :(
A czasem to przy jedzeniu jak taki dzik w żołędziach :p
Moja też charczy. Śmiejemy się, że to niedźwiadek. Ale to bardziej takie gardłowe, a nie nosowe. Chociaż na początku też myślałam, że to z nosa i zaglądałam, ale jak nie je to normalnie oddycha, więc zostawiłam w spokoju.
 
Zobacz załącznik 907896 Hej. Przyznaję bez bicia, że coraz trudniej mi ogarniać dwójkę na raz, jak jestem sama w domu. I jedno i drugie jest wspaniałe, ale w tandemie to żywioły zniszczenia :p Werka jest zazdrosna, a jednocześnie bardzo kocha brata i nie wie jak sobie z tym poradzić. W efekcie często wybucha płaczem, żąda pomocy w czynnościach, które do tej pory nie sprawiały jej problemów (korzystanie z toalety, ubieranie się i rozbieranie, mycie rąk, wycieranie, no niemal wszystko) i jeśli ta pomoc nie nadchodzi natychmiastowo, wpada w czarną rozpacz. Bardzo głośno wpada. Miłoszowi nie przeszło hajnidztwo, wręcz eskaluje ono na całkiem nowe płaszczyzny, bo bobas coraz bardziej żywy, coraz bardziej aktywny i społeczny. I głośny. Bardzo głośny, kiedy uważa, że brak zainteresowania jego skromną osobą wymaga interwencji werbalnej. Przy tym wszystkim i jedno i drugie mają momenty całkowicie rozkładające mnie na łopatki (Miłek i te jego gęgające uśmiechy na mój widok, Werka i jej wyznania miłości), więc odczuwam permanentne wyrzuty sumienia z powodu żądzy mordu ogarniającej mnie kilka razy dziennie :p

@KatarzynaCarmen zazdroszczę śpiącego dziecka. Moje twierdzi, że 3-4 w nocy to najlepszy czas na świetną zabawę. Co gorsza budzi drugie, które z radością popiera ten pomysł. Także dzisiaj ponad godzinę o tej porze napierniczałam teatrzyk cieni :p

Chciałam napisać coś więcej, ale nie wiem co, bo mi mózg eksploduje.

Lego frends na urodziny koleżanki z przedszkola jest ok, prawda?
Zobacz załącznik 907897
Możliwe że jak oni teraz w takiej komitywie to jak Miłek podrośnie będzie jeszcze gorzej... Szczególnie gdy przypuszczą zmasowany atak frontalny na matkę.
Co do zazdrości myślę że powinnaś aż nadto podkreślać jak dumna jesteś z Werki że jest taka samodzielna i duża że będzie uczyła niedługo brata tego co już sama umie. U mnie na zazdrość pomógł też dzień dzidziusia. Czyli kiedy K. że on nie chce być starszy że też chce być dzidziusiem to zaczęłam go tak traktować... znudziło mu się w momencie kiedy powiedziałam że dzidziusie nie bawią się autkami bo mogą sobie zrobić krzywdę i zabrałam mu je... K. miał 2.5 roku. i bie był samodzielny w ogóle więc nie miałam innych argumentów. Myślę że dużo łatwiej podbudować dziecko mówiąc np. Nie mogę się nacieszyć że jesteś już taka duża i tak ślicznie sama coś tam robisz. Jestem z Ciebie Takaaaaa dumna. Niedługo nauczysz braciszka tego czy tamtego. Ma taką super starszą siostrę itp.
U Nas czasem Bartek bywa zazdrosny. No ale jemu teraz już inaczej tłumaczę.
Pomaga też u maluchów angażowanie w niemowlęce sprawy np. wyboeranie ubranka dla dziecka czy podanie pieluszki. Dużo gadania też. Ale pewnie to wszystko wiesz.
Co do Lego F. uważam że tak to dobry pomysł od 4 lat w górę. Ew. wszystko co związane z Kucykami Ponny, Świnką Peppą czy Enczimalsami. Przynajmniej to są hity u kuzynki chłopców moich już dwa lata.
 
Olka fasolka ja wzięłam ta Frida teraz to też nic nie wyszło.... :/ jeszcze ta,sól zakrople , nie wiem kurde co to :/ piszą w necie o jakiejś sapce
Mikołaj też wydaje dziwne dźwięki gdy je... oczywiście gdy się nie kłóci z cycem. Ale nawet gdy nie je i coś tam sobie do siebie "gada" to takie gardłowe charczenia są...
 
reklama
Goj ty Mikiemu zakładasz z samego rana bawełniana czapkę czy cieplejsza jak idziecie do szkoły?
Cienką bawełnianą tyle co by skronie i zatoki czyli czoło miały ciepło. Kak wieje to budę stawiam albo czapka uszatka ale też cienka... za ciepło jeszcze moim zdaniem na te grube choć wczoraj pod szkołą B. Ja z Mikim 7 tyg. Miki bawełniana bluzka spodnie skary kocyk brak czapki obok mama z około 3msc córką kombinezon zimowy kaptur czapka ciepla gruba koc do tego buda postawiona... i zastanawiałsm się która z nas jest poj.ebana
 
Do góry