reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

O kurczę , może jakaś sklepowa trutka ? Powinno być na biedronki . Byle nic w sprayu bo nie wiadomo na ile takie rozpylone może być niebezpieczne dla malucha .
Czytałam że nie lubią one zapachu mentolu i kamfory to może jakoś tak trzeba próbować .

U nas pełno muszek owocówek ale zrobiłam wczoraj zgodnie z instrukcją z Internetu pułapkę i o dziwo działa :)
Ja nie lubie tylko tych pomaranczowych biedronek, czerwone sa pozyteczne, bo jedza mszyce i cos tam jeszcze. Jest ich coraz mniej, wiec nie likwiduj ich- wyslij je do mnie - przygarne je do swojego ogrodka :).
 
reklama
Witam :happy2:
Dziewczyny jak przewozicie malenstwa w aucie? Ostatnio kolezanka zdziwiona ze woze z tyłu...ja jezdze oplem astrą h i niestety nie łatwo wyłączyć poduszkę z przodu, nawet w serwisie nie zalecali a przodem do kierunku jazdy nie chcę wozić...juz sama zgłupiałam. Poki co wożę z tyłu ale juz sie nasłuchałam ze narażam dziecko na niebezpieczeństwo...
Mozliwe ze ja.juz nie ogarniam tematu bo po porodzie mam wrazenie ze część mózgu mi się wylączyła...wiecznie zakręcona jestem:happy:
Z tyłu
Pomimo wyłączonych poduszek z przodu-czyjnik szwankuje- zawsze z tyłu nawet jak sama jadę
 
Tylko taka pozycja dzis odpowiada :p
 

Załączniki

  • 20181007_111431.jpg
    20181007_111431.jpg
    990 KB · Wyświetleń: 112
Muszę iść do lekarza od głowy.
Napisałam że dziś Miki 6 tygodni bo byłam pewna że już poniedziałek. Po 2h się kapnęłam że przecież nie szykuję dzieci do szkoły itp. Że to niedziela a jak niedziela to nie 6 tydzień... Debil no.
To ja tak z jedna babka umawialam sie w piątek, ze jutro maz pojdzie do pracy i przekaze jej cos. Kompletnie nie ogarnelam, ze nastepnego dnia to sobota i maz nie pracuje.

U mnie no beznadziejna, dopiero o 2 q nocy ululalam mala, potem budzila sie co 1,5 godziny z krzykiem. Myslalam ze to brzuszek, a nad ranem usłyszałam furczanie w nosie, i faktycznie odciagnelam kilka glutow. Zestresowalam sie, ze maly ja zarazil, ciagle chce ja całować w trwarz i nie slucha zakazów.
Ktos pisal o zakropianiu noska mlekiem swoim, duzo tego trzeba? I potem co, na brzuszek polozyc?
Przy okazji 50 ml dalam starszaku do wypicia, bo walczy z kaszlem. I co? Wielkie fujj, a jeszcze 6 miesięcy temu uwielbial cyca ☺☺
 
Witam :happy2:
Dziewczyny jak przewozicie malenstwa w aucie? Ostatnio kolezanka zdziwiona ze woze z tyłu...ja jezdze oplem astrą h i niestety nie łatwo wyłączyć poduszkę z przodu, nawet w serwisie nie zalecali a przodem do kierunku jazdy nie chcę wozić...juz sama zgłupiałam. Poki co wożę z tyłu ale juz sie nasłuchałam ze narażam dziecko na niebezpieczeństwo...
Mozliwe ze ja.juz nie ogarniam tematu bo po porodzie mam wrazenie ze część mózgu mi się wylączyła...wiecznie zakręcona jestem:happy:
Zawsze z tylu i oczywiście tylem do kierunku jazdy. Takie foteliki nie wolno nawet przodem przewozić, tym bardziej na przednim siedzeniu przy poduszce powietrznej. Jezeli jest wylaczona, to mozna tylem.
Kup lusterko i będziesz dziecko monitorowac
 
Sama blizna może troszkę przy dotykaniu. Ale puszcza mnie to odrętwienie, które miałam na tym wałku i tam mnie pobolewa pod spodem, ale wiadomo, że tam poszyta i powięź i macica.
To moze mam ten sam efekt regeneracji nerwow i wracania czucia. Dzisiaj znowu bylo troche swiezej krwi, zaczelam sie martwic czy szew w srodku mi nie puszcza...
 
reklama
Do góry