czyli nie jestem beznadziejna tylko dzieci tak maja... dziś maruda jestU mnie to samo, nienawidzi sie odbijac
Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
czyli nie jestem beznadziejna tylko dzieci tak maja... dziś maruda jestU mnie to samo, nienawidzi sie odbijac
Mnie tez ciagnie do slodyczy, chociaz po szalenstwie z pierwszego tygodnia kiedy zrobilam sobie brownie, juz sie bardzo ograniczam. Generalnie jem normalnie, a raczej niezbyt wiele, a waga stoi. Jeszcze 4 kg na plusie, a w ciazy przytylam raptem 10-11kg.Ja przez całą ciążę nie zjadłam tyle słodkiego co w ten miesiąc po porodzie
czyli nie jestem beznadziejna tylko dzieci tak maja... dziś maruda jest
U mnie chyba nie ma problemów z brzuszkiem bo kupy i wiatry ma często. tyle ze wisi ciagle na piersi i nie wiem czy nie przekarmia się a potem ulewa. A nie potrafi poleżeć chwilę bez cyca bo już jest awantura. nie umiem go zająć niczym.Nawet jak juz jest na maksa zmeczony i nie ma sily protestowac, to i tak rzadko kiedy mu sie odbije. Na 10 karmien moze 2 razy odbije, a slysze podczas karmienia ze lyka powietrze. Pewnie dlatego potem problemy brzuszkowe ma
O to dzisiaj babski wieczórJa też dziś zapałałam chęcią do słodkiego i zjadłam sobie knopersa po obiedzie .
A na kolację pół bułki z nutellą
Ogólnie mam dzisiaj chill bo mama wzięła chłopców do siebie na nockę.
Zostałyśmy z kluską same.