Dziewczyny jak Filip z konopi wystrzele teraz, ale muszę. Kilka z Was pisało o przyczepianiu czerwonej wstążki do wozka. W związku z "afera agrafkowa" pogadalam z koleżanką, której zdarzyło się to samo niespełna 4 lata temu przeżyła koszmar. Także ku przestrodze. Uważajcie co i czym przyczepiacie do wózka/kołyski/fotelika. Nawet jeśli wydaje nam sie, że to jest poza zasięgiem ciekawskich łapek - możemy się grubo mylić i zapłacić za to najdroższą cenę.
To wypowiedź mojej koleżanki, zgodziła się, żebym ja zacytowała w ramach ostrzeżenia.
"Taaa. Taki zabobon. Czerwona wstążka przypieta.... Agrafka. Zosia poszła na drzemke, cały dom pełen ludzi. Po 15 minutach(tyle spała najdłużej odlozona) zaglądam po raz kolejny a ona dusi się wstążka. Panika. Ogarniamy ja, jest Oki a mi nagle słabo się robi bo przypominam sobie, że tam agrafka była. Poszukiwania po całym wózku, pokoju. Telefony do zaprzyjaźnionego dr. W międzyczasie Zosia pije cyca, gaworzyc, przekrecam się we wszystkie strony, śmieje. Mój upór, że jedziemy i tak na rtg. No i tam... Szybko karetka na sygnale, Szczecin. Podpisywanie milion papierów, a wśród nich ten jeden, że gdy nie uda się wyjąć agrafki to zgoda na operację - cięcie mostka... A Zosia bawi się dobrze poznając nowe twarze, spi, tylko na koniec wkurza się że nie może jeść. I kładę ja na zimnym stole, zasypia... A ja muszę wyjść. Milion ludzi w kitlach, intubacje i inne niepojęte terminy. A ona taka malutka na tym dużym stole, najgorsze minuty mojego życia. Podobno kilka razy zajechala po Mężu na podłogę, nie płakałam tylko okropnie się trzeslam. Po kilku chwilach okrzyki radości ekipy. I moja śpiąca córka na tym wielkim łóżku wywieziono na salę, już do mnie. Miała spać do rana, obudziła się po godzinie. Dostała przeciwbólowy czopek i obudziła się po kolejnej godzinie Wrzeszczac i domagając się zabronionego So rana cyca. Dr pozwoliła i od tej pory odlaczyli ja od wszystkich sprzętów. Rekonesans wykonany jeszcze w uspieniu wykazał jedynie podrapanie i to od intubacji i wyciągania niż od samej pieprzonej agrafki"