Ty to w ogole dziwna jestesU mnie tak samo było i dzwoniłam do położnej mówiła ze to normalne i nie okres. Przeszło za dzień czy półtora. I teraz już śluz przejrzysty o żółtawym zabarwieniu
reklama
18grudzien
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 318
Ja 3 dzień po cesarce i już nic nie leci hmmm może dlatego że cięcie było....Tańszy od medeli swing, dlatego zaproponowalam dobry laktator to niestety spory wydatek. Ja teraz jadę na ręcznym, ale ja odciągam tylko tyle, żeby starsza córa się napiła, bo jest przeziębiona. Miałam kupować elektryczny, bo Miłosz miał mieć mleczna siostrzyczkę... Niestety się nie przyda
Dziewczyny jak jest z odchodami połogowymi? Od tygodnia już nie krwawilam, tylko co jakiś czas lekkie brunatne, albo żółtawe brudzenie przy podcieraniu, a od wczoraj zywoczerwona krew w ilości jak początek miesiączki. I bolą jajniki/macica. Powiedzcie, ze to normalne i że to na 100% nie okres
Mam do ciebie pytanie chodzi o ten monitor oddechu raz zapomniałem wybaczyć jak wzięłam dziecko i zdążyłem małego przewinac i dopiero zaczął alarm wyć minęło może dwie minuty i pytanie czy to nie za długo???? Przez taki okres czasu zanim nas to urządzenie poinformuję z dzieckiem może być coś nie tak? Jaki jest i ciebie czas? Zbierasz małego i wyje od razu? Dzięki za odp
D
Deleted member 178444
Gość
No byłam u gina ściągnąć szwy, to ok było niby wszystko. Ale te żółtawe upławy to są ok z tego co wiem. Tylko nie wiedzialam co z tą żywą krwią nagle. No ale jak może tak być to już nie draże.Dla mnie to dziwne jak krwawiłaś w połogu wcześniej... szczególnie żółtawe... oglądał cię ktoś tam?? Ja nadal plami€ ale cały połóg nie było innego niż czerwony kolor krwi. Teraz schodzi ze śluzem a raczej śluz podbarwiony więc bardziej w pomarańcz wpada no i tylko po karmieniu. Nie miałaś jakichś mięśniaków torbieli polipów??
U
użytkownik 180176
Gość
Dziś wychodzimy. Nic mnie tak nie dojechało jak polozne.
Popłakałam się rano , bo głupie baby twierdziły nie dosłownie ,że głodzę dziecko i przyszła do mnie jedna młoda . Okazało się ,że pracuje tu od niedawna i miała podobną sytuację. Mimo ,że karmiła piersią , nie godziła się na dokarmianie i dojeżdżały ja kobietki. Ja się głupia ugięłam. Bone sumie widziałam ,że karmię malenstwo, a potem mnie straszyły,że jak waga spadnie to nie wyjdę. Dziś rano słyszałam jak mnie obgadywaly [emoji26][emoji26][emoji26]
Przyszła pediatra i powiedziała ,że mimo malusiego spadku mogę iść do domu i powiedziała ,że najlepiej będzie jak będę słuchała swojego serca. Potem przyszły jakieś dwie pediatry i położna(ta co mnie obgadywala) do bliźniaków , niejednoznacznie oznajmiła , ze nie jestem zdeterminowana do karmienia. Jadę do domu. Musimy czekać do 15. Przy trzeciej dobie życia.
Teraz się nie dziwię skad baby blues. Doszła.dzis książka Magdy Karpieni. Więc ufam ,że zdołam się zmobilizować. Tym bardziej ,że urodziłam dopiero dwa dni temu i chce. Mąż jest ze mną od samego rana .
Wszystko źle człowiek tu robi. Jedna mądrzejsza od drugiej.
Marzę ,żeby wrócić do domu i robić to co uważam za słuszne.
Popłakałam się rano , bo głupie baby twierdziły nie dosłownie ,że głodzę dziecko i przyszła do mnie jedna młoda . Okazało się ,że pracuje tu od niedawna i miała podobną sytuację. Mimo ,że karmiła piersią , nie godziła się na dokarmianie i dojeżdżały ja kobietki. Ja się głupia ugięłam. Bone sumie widziałam ,że karmię malenstwo, a potem mnie straszyły,że jak waga spadnie to nie wyjdę. Dziś rano słyszałam jak mnie obgadywaly [emoji26][emoji26][emoji26]
Przyszła pediatra i powiedziała ,że mimo malusiego spadku mogę iść do domu i powiedziała ,że najlepiej będzie jak będę słuchała swojego serca. Potem przyszły jakieś dwie pediatry i położna(ta co mnie obgadywala) do bliźniaków , niejednoznacznie oznajmiła , ze nie jestem zdeterminowana do karmienia. Jadę do domu. Musimy czekać do 15. Przy trzeciej dobie życia.
Teraz się nie dziwię skad baby blues. Doszła.dzis książka Magdy Karpieni. Więc ufam ,że zdołam się zmobilizować. Tym bardziej ,że urodziłam dopiero dwa dni temu i chce. Mąż jest ze mną od samego rana .
Wszystko źle człowiek tu robi. Jedna mądrzejsza od drugiej.
Marzę ,żeby wrócić do domu i robić to co uważam za słuszne.
Czy wasze dzieci leżąc na plecach przemieszczają się?? Pełzając?
@Bajdelka35 bo maluchy niemiarowo oddychają??
@Bajdelka35 bo maluchy niemiarowo oddychają??
kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Ty to w ogole dziwna jestes
To było złośliwie czy jak [emoji12][emoji12][emoji12]? Wyjątkowa nie dziwna [emoji23][emoji23][emoji23]ja to nazywam albowiem na p
kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Jakie badania zrobić chcąc wykluczyć infekcje u malucha ? Tak jak u nas ? Mocz ogólny , kal ogólny morfologia crp ???
Adell1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2018
- Postów
- 3 072
Mój wisi na cycu od 3 dni. Tylko cyc i cyc. Je, leży 5 minut i znowu je i tak w kółko . Zasypia tylko przy cycu. I to nie po pierwszym karmieniu , tylko musi dojeść z 5 razy .Marcia powoli wchodzicie w kryzys 3 tygodnia. Spokojnie, minie i nie oznacza, że masz za mało mleka, czy że się nie najada. Takie okresy ciężkie to: 2/3 doba, 3 tydzień, 5/6 tydzień, 3 miesiąc, 6 miesiąc. Za każdym razem trwają od jednego dnia do ok tygodnia, a jedynym lekarstwem jest pozwolenie na cycowiszenie
18grudzien
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 318
Kochana dlatego wyszłam wcześniej aby zjazd hormonów zaliczyć w domu, współczuję Ci bardzo personel nie potrafi się zachować mi na szczęście się upieklo! Nikt mi jazd w szpitalu nie robił z żadnego powodują, obchody były szybkie na zasadzie jak ok to ok a jak tylko mój lekarz miał dyżur a miał aż dwa razy to sam do mnie przychodził i sprawdzałem ranę na brzuchu, jakoś tym razem w tym szpitalu wszystko odbyło się z klasą na szczęście, ale żebym nie miałam lekko to od wczoraj wyje jak wariatka ale już dziś mini ciut lepiejDziś wychodzimy. Nic mnie tak nie dojechało jak polozne.
Popłakałam się rano , bo głupie baby twierdziły nie dosłownie ,że głodzę dziecko i przyszła do mnie jedna młoda . Okazało się ,że pracuje tu od niedawna i miała podobną sytuację. Mimo ,że karmiła piersią , nie godziła się na dokarmianie i dojeżdżały ja kobietki. Ja się głupia ugięłam. Bone sumie widziałam ,że karmię malenstwo, a potem mnie straszyły,że jak waga spadnie to nie wyjdę. Dziś rano słyszałam jak mnie obgadywaly [emoji26][emoji26][emoji26]
Przyszła pediatra i powiedziała ,że mimo malusiego spadku mogę iść do domu i powiedziała ,że najlepiej będzie jak będę słuchała swojego serca. Potem przyszły jakieś dwie pediatry i położna(ta co mnie obgadywala) do bliźniaków , niejednoznacznie oznajmiła , ze nie jestem zdeterminowana do karmienia. Jadę do domu. Musimy czekać do 15. Przy trzeciej dobie życia.
Teraz się nie dziwię skad baby blues. Doszła.dzis książka Magdy Karpieni. Więc ufam ,że zdołam się zmobilizować. Tym bardziej ,że urodziłam dopiero dwa dni temu i chce. Mąż jest ze mną od samego rana .
Wszystko źle człowiek tu robi. Jedna mądrzejsza od drugiej.
Marzę ,żeby wrócić do domu i robić to co uważam za słuszne.
reklama
18grudzien
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 318
No właśnie nie wiem hmmm a Ania by mi odpisała na temat tego monitoru? A może inna mama ma też tak????Czy wasze dzieci leżąc na plecach przemieszczają się?? Pełzając?
@Bajdelka35 bo maluchy niemiarowo oddychają??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 98 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 316 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 182 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 181 tys
Podziel się: