reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Obiecane z wczoraj foto..
Jedno sprzed 7 lat i 4 miesięcy.. dokładnie w termin porodu starszaka, drugie z wczoraj w termin porodu córki, że starszakiem:)
Jakość niestety zdjęcie z kompa:)
20180910_085702.jpg
20180909_165107.jpg
 

Załączniki

  • 20180910_085702.jpg
    20180910_085702.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 391
  • 20180909_165107.jpg
    20180909_165107.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 390
reklama
U mnie położna miała być w piątek , przełożyła na dzisiaj na 8 i była u mnie ponad godzinę . I kolejna wizyta w piątek , któraś z Was wie ile tych wizyt jest ? Ja myślałam że przyjedzie raz i po temacie .
Oczywiście szwów w domu nie mogą ściągać więc czeka mnie jeszcze wycieczka do gina prowadzącego i proszenie żeby mnie przyjął bez rejestracji .
U mnie położna ma być 6 razy.
 
U mnie położna miała być w piątek , przełożyła na dzisiaj na 8 i była u mnie ponad godzinę . I kolejna wizyta w piątek , któraś z Was wie ile tych wizyt jest ? Ja myślałam że przyjedzie raz i po temacie .
Oczywiście szwów w domu nie mogą ściągać więc czeka mnie jeszcze wycieczka do gina prowadzącego i proszenie żeby mnie przyjął bez rejestracji .
Jest 6, ale ja zrezygnowałam z tej przyjemności.
 
U mnie położna miała być w piątek , przełożyła na dzisiaj na 8 i była u mnie ponad godzinę . I kolejna wizyta w piątek , któraś z Was wie ile tych wizyt jest ? Ja myślałam że przyjedzie raz i po temacie .
Oczywiście szwów w domu nie mogą ściągać więc czeka mnie jeszcze wycieczka do gina prowadzącego i proszenie żeby mnie przyjął bez rejestracji .
Dlaczego nie moga? Dziewczynom juz tu z forum zdejmowala polozna. Do mnie przychodzi gdzies za godzine i powiedziala, ze wezmie narzedzia i mi zdejmie.. a ja juz dzis mam 10 dzien, wiec mam nadzeje, ze jej sie uda, bo jak nie, to dzis do szpitala juz nie zdaze na zdjecie, bo do 12 sciagaja tylko.. u mnie byla raz polozna i dzis drugi raz. Mowila, ze moze byc 6 razy maksymalnie, ale zrozumialam, ze kolejne wizyty, to juz nieobowiazkowe, tylko jak ktos chce
 
Dobrze ,że jesteś. Teraz już jesteś w miarę bezpieczna z terminem.

Ja ze 3, tygodnie temu miałam taki kryzys i strach przed tym co będzie , ale teraz na prawdę jest mi wszystko obojętne.


Zwlekam się z łóżka połazic. Krzyż okropnie mnie boli i promieniuje na uda. Ciężka noc.
Dziękuję za miłe słowa. Widzę że to chyba standardowa przypadłość ból promieniujacy do jednej nogi. Najgorzej w nocy bo nie można znaleźć wygodnej pozycji bez bólu. Mi czasami łagodzi ból wmasowanie maści. Bo to niestety objawy rwy kluczowej A w naszym stanie to jedynie paracetamolem można się wesprzeć. Na mnie niestety nie działa więc nie biorę.
 
@mamanastart ja od 23 tygodnia mam skróconą szyjke macicy, termin mam na 30 września także już teraz uważa się że ciąża jest donoszona a Ty masz 3 dni przed PTP więc też już na spokojnie gdyby teraz zaczęła byś rodzić to bez obaw [emoji846][/QUOTE]
Też już zaczynam do tego podchodzić, tylko najgorsza jest dla mnie świadomość, że może się to zacząć w każdej chwili. Mimo że wiem że to nie jest 5 minut i po sprawie,boję się że spanikuje i nie będę wiedzieć co robić.... pociesza się faktem że nie ja pierwsza proszę i nie ostatnia i to my "słaba płeć dajemy rade
 
reklama
A jesteś już bezpiecznym terminie?
Wiesz jak urodziłam młodego chwilę leżałam z dziewczynami po wczesnych porodach. Przed 36tc. I te maluchy ich już były większe niż mój donoszony ;) zdrowo darły pyszczki i gotowe były tak naprawdę do wypisu.
Także ródź jak tylko maleństwo zechce wyjść ;)[/QUOTE] tak mała jest już bezpieczna, 3200 ma więc nie jest źle mimo antybiotyki na gronkowiec w pochwi e, który przy pobraniu kolejnego wykazu okazał się błędem w pobieraniu pierwszej próbki. Ale nie ma co rozpamietywać złych chwil, teraz najważniejsze jest żeby mała urodziła się całą i zdrowa.
 
Do góry