Mama7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2018
- Postów
- 2 455
A kiedy masz termin?Ja po wycieczce wczorajszej bardzo ok. Bolały mnie tylko kostki, stopy spuchły ale głowa się rozerwała i oderwała od myślenia [emoji6]
Skończyliśmy jak chciałam: u mojego brata. Co prawda powiesiłam mu doniczkę na balkonie, spadła i się uszkodziła, a potem pocięłam nowy blat, na szczęście odrobinę, nie przewidziałam że ma ostre noże [emoji30] (a ostatnio zapomniałam samochodu z przychodni i wróciłam pieszo, bo zazwyczaj tak robię [emoji51] )
Powrót za to bardzo ciężki: skurcze dość bolesne trwały każdy niecałą minutę i były co minutę, potem się wydłużyły odstępy aż skurcze zanikły. W domu ruchy bardzo mocne i bolesne. Noc przespałam a dziś od 6tej kupowałam koszulę nocną od mamaginekolog. Udało się za 3 razem.
A. I zeszłam po schodach z 10 tego piętra, plus pizza z chilli, która dla wszystkich za ostra, ale nie rodzę [emoji6]