reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
W przezroczystej idzie tez przemycić wodę np smakową . 6 łyżek cukru na szklankę ... ale dobra i taka inicjatywa bo u nas to i pepsi noszą
Nie no u mnie nie ma mowy o takim piciu ani żadnego mini słodycza nie dostają w ogóle!!!! W małych kieszonkach dziś winogrona w dużej dwie połówki kanapki zawiniete w folię bo się rozpadła po całym pudełku, 2 cienkie kabanosy, pol ogórka gruntowego i rzodkiewka, podmieniam owoce i czasami laski dostają mus (syn nie lubi) albo jeszcze actimel daje bo fajnie się komponuje pomiędzy kanapkami....
 
My plan dziś dostaniemy ale 2 zmiany w pierwszych klasach to popieprzone dla mnie!!

Niestety. Wychodzą z założenia, że starsze dzieci mają więcej nauki i bardziej się muszą skupić.. A jak rozbiegany 7 latek, albo siedzący w świetlicy w podziemiach ma się skupić 45x5.. szkoda gadać.
 
Mój młodszy od pierwszej klasy ma tak że jedno półrocze na 8 a drugie na 10-11 i tak np jak w pierwszej klasie zaczynał na 8 w drugim półroczu miał na 10-11 i tak też zaczynał drugą klasę drugą zmianą a w drugim półroczu na 8 i tak teraz też zaczął 3 klasę i chodzi na 8 teraz.

O czymś takim słyszałam i ok. Ale on będzie tak cały rok i 10 to jednak różnica niż za 20 12-ta.. to samo z popołudniem: ja o 15 w pracy już mam dość, a gdzie on o 15.40zaczyna angielski w piątek..
20180903_131233.jpg
 

Załączniki

  • 20180903_131233.jpg
    20180903_131233.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 488
U Kacpra zakaz picia innego niż woda. U Bartka nie wiem. Dałam mu plastikowy kubek bo mają dystrybutor wody. Słodkiego to i tak się napija w domu więc w szkole nie musi. Nie wiem o której mają obiady... w ogóle póki co nic nie wiem... jutro 17:00 zebranie więc się dowiem...
Ale szybko to zebranie.. super.
U nas dzisiaj obiadu nie ma, a od jutra nie wiadomo o której godzinie.. nic nie wiadomo.. musiałam sama sobie wystawić upoważnienie do rodo żeby to dziś odebrać.. śmieliśmy się w głos wczoraj to wypełniając.
 
Nie no u mnie nie ma mowy o takim piciu ani żadnego mini słodycza nie dostają w ogóle!!!! W małych kieszonkach dziś winogrona w dużej dwie połówki kanapki zawiniete w folię bo się rozpadła po całym pudełku, 2 cienkie kabanosy, pol ogórka gruntowego i rzodkiewka, podmieniam owoce i czasami laski dostają mus (syn nie lubi) albo jeszcze actimel daje bo fajnie się komponuje pomiędzy kanapkami....

Fajnie , świadoma mama. Jak moje opowiadają co dzieci noszą do szkoły to mnie szlag trafia Sklepik zamknięty bo nie było sensu od kiedy nie można chipsów i innych cudów a młodzi plecaki wypakowane szajsem wszelakim.
 
A przede wszystkim nudny. Kiedyś z S. tak siedzieliśmy i myśleliśmy że gdyby nie dzieci to byśmy z nudów umarli i dawno się rozstali... Bo co praca dom praca dom i ew. rozrywki... nuda.

Naprawdę tsk myślisz ?
Kurczę bardzo mnie ciekawi czy też tak zacznę myśleć jak mały przyjdzie na świst czy zacznę tęsknić do swojego poprzedniego życia.
 
Eh... Szkoda słów na te szkoły.
Mama7 u mnie ten problem jest że moje dzieci dojeżdzają do szkoły autobusem, tak czy siak ta 10 czy 11 też nam nie pasuje, bo i tak musiałby jeździć autobusem tak jak na rano czyli 7:37 bo ma tak odjazd z przystanku, wtedy świetlica i siedzi te 2-3 godziny na świetlicy. W pierwszej i drugiej klasie dowoziłam go, poświęciłam ten czas i paliwo ale nie wiem jak to będzie w tym roku a dokładnie w drugim półroczu bo już mała będzie, co prawda będzie miała już kilka miesięcy ale sam fakt wyszykowania i wpakowania do auta tak codziennie mnie przeraża...
 
reklama
Naprawdę tsk myślisz ?
Kurczę bardzo mnie ciekawi czy też tak zacznę myśleć jak mały przyjdzie na świst czy zacznę tęsknić do swojego poprzedniego życia.
Ja podpinam się pod słowa Gosi bo choć tak narzekamy na te swoje pociechy to też nie wyobrażam sobie życia bez nich. Priorytety się zmieniają jak pojawiają się dzieci [emoji5]Co nie oznacza że czasami człowiek potrzebuje chwili spokoju [emoji6]
 
Do góry