reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja to myślałam że zachcianki ciążowe to w formie wymyślnych posiłków, a Tobie całkiem inaczej się udziela więc jak już jak tak rozpędzisz się z tym wałkiem to dawaj do mnie bo też co nieco odmalować muszę [emoji23][emoji23][emoji23][emoji12]
Ano widzisz. Jak się rozpędze to zajrzę do Ciebie. [emoji16] Jak skończę sypialnie, to jeszcze w salonie jedną ścianę odnowie [emoji16] schody też sobie w zeszłym tygodniu odremontowalam jak męża nie było w domu [emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Dziewczyny serdeczne gratulacje! Ale szalejemy z tym wykluwaniem się, a to jeszcze nie wrzesień nawet! :D

Joł
My w szpitalu, druga doba. I powiem Wam, że o ile na porodówce super, o tyle neonatologia - KATASTROFA!
ZERO wiedzy odnośnie laktacji. No zero. Dziewczynom wciska się mm na prawo i lewo, żeby "szybciej wyszły". Sprawdzanie czy jest pokarm poprzez naruszanie piersi przy wszystkich i bez pytania. Dziś mi neonatolog uczepiła sie, ze młody spadł z wagi 190 gramów i to oczywiście jest dowodem, że mam "za mało pokarmu" - paranoja. Jak odpowiedziałam, zgodnie z prawdą, że pokarmu to ja mam dość, to usłyszałam "skoro pani tak mówi..." i zobaczyłam przewracanie oczami. Próbowała mnie postraszyć, że jak młodego nie będę dokarmiać, to mu bilirubina skoczy, no ciśnienie mi tak podniosła, że ach! Koleżance z sali powiedziała, że słońce jest niezdrowe, z kolei pierworodka, która już dokarmia została pochwalona że dziecko spełnia aspiracje hodowlane pani neonatolog i poinstruowana, że ma se kupić "jakieś mleko" w dużym supermarkecie po promocji.
Paranoja.

A oto mój głodzony na pustych cyckach mych mały mężczyzna :D zadziwiająco dużo sra. I dwa razy już mnie obsikał. Kochany <3Zobacz załącznik 892855Zobacz załącznik 892856Zobacz załącznik 892857

Śliczny duży chłopak ! Ja się dowiedziałam od położnej ze na bank w szpitalu jak był badany to go dokarmiały. Ja tam wpadnę pamietam które były panie. Wyraźnie powiedziałam ze nie chce absolutnie żeby zaznał mleka z butli... widzisz jakie maja podejście w szpitalach. Ale wracając do tematu to śliczny chłopak , napewno jesteście przeszczęśliwi ...
 
@StarAnia - to uważasz, że warto rodzić w Zabrzu?

W ogóle mam wrażenie, że o kp to większość musi na porodówkach walczyć. A położne / pielęgniarki po prostu chcą mieć problem z głowy i już :/
 
Dziewczyny serdeczne gratulacje! Ale szalejemy z tym wykluwaniem się, a to jeszcze nie wrzesień nawet! :D

Joł
My w szpitalu, druga doba. I powiem Wam, że o ile na porodówce super, o tyle neonatologia - KATASTROFA!
ZERO wiedzy odnośnie laktacji. No zero. Dziewczynom wciska się mm na prawo i lewo, żeby "szybciej wyszły". Sprawdzanie czy jest pokarm poprzez naruszanie piersi przy wszystkich i bez pytania. Dziś mi neonatolog uczepiła sie, ze młody spadł z wagi 190 gramów i to oczywiście jest dowodem, że mam "za mało pokarmu" - paranoja. Jak odpowiedziałam, zgodnie z prawdą, że pokarmu to ja mam dość, to usłyszałam "skoro pani tak mówi..." i zobaczyłam przewracanie oczami. Próbowała mnie postraszyć, że jak młodego nie będę dokarmiać, to mu bilirubina skoczy, no ciśnienie mi tak podniosła, że ach! Koleżance z sali powiedziała, że słońce jest niezdrowe, z kolei pierworodka, która już dokarmia została pochwalona że dziecko spełnia aspiracje hodowlane pani neonatolog i poinstruowana, że ma se kupić "jakieś mleko" w dużym supermarkecie po promocji.
Paranoja.

A oto mój głodzony na pustych cyckach mych mały mężczyzna :D zadziwiająco dużo sra. I dwa razy już mnie obsikał. Kochany <3Zobacz załącznik 892855Zobacz załącznik 892856Zobacz załącznik 892857
O jejku ale cudo [emoji7] [emoji7] [emoji7] [emoji5] Współczuję Ci że musisz wysłuchiwać tych bredni bo powinni wspierać i pomóc byś mogła karmić cycusiem ale widzę że Twój matczyny instynkt twardo działa i tak trzymaj a dzieci po porodzie zawsze z wagi spadają, jedne mniej drugie więcej. Rób co uważasz za słuszne, synek w końcu zacznie przybierać na wadze.
 
Śliczny duży chłopak ! Ja się dowiedziałam od położnej ze na bank w szpitalu jak był badany to go dokarmiały. Ja tam wpadnę pamietam które były panie. Wyraźnie powiedziałam ze nie chce absolutnie żeby zaznał mleka z butli... widzisz jakie maja podejście w szpitalach. Ale wracając do tematu to śliczny chłopak , napewno jesteście przeszczęśliwi ...
Kurna kurna kurna ! To ja ciemnota poerworodka w moim radomskim szpitalu pytałam poloznej ,żeby mi doradziła ,czy jeśli chce karmić piersią , to muszę wziasc jakieś mleko na zapas , gdyby pokarmu było za mało. No i co ? Zakazała mi [emoji16] z troski o mnie wytłumaczyła mi co i jak. Powiedziała ,że dzidziuś tak mało potrzebuje , a pierwsze dwa dni to siara , wystarczająca dla dziecka.

A że dziecko z wagi spada to normalka !;)
 
A i zapisałam się na rzęsy na 6 września i na brwi na 11, co by elegancka wyjść z porodówki :D

Ja też:) tylko, że na 7.09 :) mam tylko nadzieje, że wyleżę:)

5.09 ma mi włosy ogarnąć kumpela:)
Jeszcze tylko pedi wcisnąć w ten tydzień i będę gotowa do porodu :)

Tak jak w tym kawale ,, zrobiłaś coś na jutro do szkoły ? - tak, paznokcie :) "
 
reklama
@StarAnia - to uważasz, że warto rodzić w Zabrzu?

W ogóle mam wrażenie, że o kp to większość musi na porodówkach walczyć. A położne / pielęgniarki po prostu chcą mieć problem z głowy i już :/
Rodzic jak najbardziej. Jeśli jesteś pewna swoich kompetencji jako mama, to po porodzie też nie zaszkodzą. Ale niestety pierworodkom bym odradzała.
 
Do góry