reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Niestety do wody nie może mi przekraczać nawet o dzień, bo mnie nie wpuszcza do wanny :/ dlatego jestem trochę zła na siebie.
Fajnie ze w ogóle jest taka opcja, ciekawie czy w Warszawie tez cos takiego istnieje. Jak masz ujmny, to pewnie szybko bedzue widac, ze nic nie hoduje sie. Moze idź jutro do jakiegos laboratorium?
 
20180824_194251.jpg
Obkupiłam chłopów na wakacje. Ledwo wróciłam do domu. Burza. Deszcz. Powietrze pachnie bosssko nie ma porównania z tym co było jeszcze 2h temu. A i pierwszą zabawkę kupiłam Mikiemu. Nie mogłam się oprzeć jak ta idiotka jakaś ;)
 

Załączniki

  • 20180824_194251.jpg
    20180824_194251.jpg
    734,9 KB · Wyświetleń: 377
reklama
Troche sie martwie, bo po przechadzce na zakupy ciagle mi sie spina brzuch, boli mnie tez okresowo. Ciezko mi sie przemieszczac z pokoju do lazienki.
Maly sie mocno rusza, bolesnie. A potem zamiera i ja wpadam w panike...
 
Do góry