Mama7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2018
- Postów
- 2 455
Moja dzisiejsza wizyta u gin na marne.. normalnie powinnam być wściekła.. bo ledwo dałam tam radę dojść w 30 stopniach A od przystanku 800m w słońcu.. A gin coś posciemnial i niecwypisal mi tych skierowań.. normalnie zaraz to przez neta opiernicze.. teraz leżę pod wiatrakiem.. na nic nie mam siły.. obiadu brak, dziecko zjada cokolwiek i nawet pieczywa nie mam.. czekam na m.. pewnie 17-18 będzie..
Szanowny gin raczył tylko łapę wsadzić i stwierdził że szyjka miękka..
A mi jak wół na stronie szpitala pisze, że ten fibrynogen ma być do porodu.. O toxo w 3 trymestrze nie wspomnę.. nie po to place za ten pakiet, żeby jeszcze za badania dodatkowo..
Szanowny gin raczył tylko łapę wsadzić i stwierdził że szyjka miękka..
A mi jak wół na stronie szpitala pisze, że ten fibrynogen ma być do porodu.. O toxo w 3 trymestrze nie wspomnę.. nie po to place za ten pakiet, żeby jeszcze za badania dodatkowo..