Dokładnie, hipertoniczny najlepszy. Mi kiedyś polecono w aptece, dla dzieci, tak na co dzień i to akurat porażka. Roztwór jest bardzo mocny, dla małych dzieci się nie nadaje. I tak siedział 2 lata i w tej ciąży na początku byłam przeziębiona 3 razy i chyba na zawsze będę pamiętać jak siedziałam na podłodze w łazience w nocy, sztachałam się tym hipertonicznym i smarkałam, do tego mdłości. No miodzio [emoji57] Ale bardzo pomagał w oddychaniu.
I jeszcze czytam, że Wam duszno i gorąco. Mi też, bardzo, jestem prawie 20kg do przodu. I gdyby nie zwykły stojący wiatrak/wentylator za 50-70 zl z tesco, który chodzi całą noc i dzień właściwie też, to bym chyba nie wytrzymała, mimo okna na oścież całą noc. Polecam. Kupiłam go parę lat temu do bloku właśnie.
Zobacz załącznik 889915