reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Wydzwon chłopa niech wraca i wygoni bądź zabije
Nie, bo zal mi córki. Proponował, że wróci i zatlucze (mam uczulenie na jad, wiec on też w strachu), ale kazałam mi iść na ten plac zabaw.
Boisz się aż tak bardzo, że nie ma mowy, żebyś sama na nią polowała? :( Straszne.. :(
Nie ma mowy. Ja zwykłych, niegryzacych owadów nie umiem zabijać, bo mam wyrzuty sumienia, a walka z takim wrogiem jakim jest osa to dla mnie trauma życia.
 
Mmm mam ciacho ze sliwkami w piekarniku, ale pachnie cymanonem w domu [emoji7]
Mam nadzieje, ze nie wyjdzie zakalec, bo to jakis randomowy przepis z neta!
 
Nie, bo zal mi córki. Proponował, że wróci i zatlucze (mam uczulenie na jad, wiec on też w strachu), ale kazałam mi iść na ten plac zabaw.

Nie ma mowy. Ja zwykłych, niegryzacych owadów nie umiem zabijać, bo mam wyrzuty sumienia, a walka z takim wrogiem jakim jest osa to dla mnie trauma życia.

Tak właśnie myślałam ze masz uczulenie. Może pisałaś a może samo mi na myśl przyszło.
 
Seremida u Ciebie też już chyba malutki do końca nie? :) mi też diabetolog już życzył szczęśliwego rozwiązania i dał jakieś kremy na piersi i brodawki...

Ciekawe co z tą cukrzyca, mam nadzieję że ją pożegnamy!!
Dzisiaj mam 37+0. Mała ułożona pośladkowo, więc albo w przyszłym tygodniu, albo 27.08 idę do szpitala póki co na CC. Wszystko zależy od wyników najbliższej wizyty.
U mnie dziś rano np było 90, a wczoraj 86. Będę kontrolować bo przyznam, że ostatnio trochę to zaniedbalam bo cukry były super, a teraz widzę lekkie pogorszenie.
Do diabetologa nie chodzę bo mój gin stwierdzil na podstawie krzywej, że jestem na pograniczu cukrzycy ciążowej i mam tylko stosować diete . Było to ok 10tc. Później kazał tylko zrobić hemoglobine glikowana, która wyszła super więc nie wczuwalam się aż tak bardzo w te pomiary . Na diecie oczywiście jestem praktycznie od początku ciazy
Wystraczy, że sobie pofolgowałaś i te cukry przez kilka dni mogą być zaburzone.
To mamy w ten sam dzień :)
 
Nie, bo zal mi córki. Proponował, że wróci i zatlucze (mam uczulenie na jad, wiec on też w strachu), ale kazałam mi iść na ten plac zabaw.

Nie ma mowy. Ja zwykłych, niegryzacych owadów nie umiem zabijać, bo mam wyrzuty sumienia, a walka z takim wrogiem jakim jest osa to dla mnie trauma życia.
A to ja po prostu boje sie os zabijać, bo niby inne coś tam wyczuwają i mogą przylecieć na pomoc... zawsze staram sie wygonić. Jeszcze nigdy żadna mnie nie użarła, nawet nie wiem czy mam uczulenie na ich jad. Pszczół mi żal, ćmy i motylki są super, biedronki wyganiam... ale wobec much i innych gryzących potworów jestem bezwzględna. No i z mordowaniem pająków nie mam najmniejszego problemu. Za to raz schowałam się przed ważką, to było ponad moje siły :D
 
A to ja po prostu boje sie os zabijać, bo niby inne coś tam wyczuwają i mogą przylecieć na pomoc... zawsze staram sie wygonić. Jeszcze nigdy żadna mnie nie użarła, nawet nie wiem czy mam uczulenie na ich jad. Pszczół mi żal, ćmy i motylki są super, biedronki wyganiam... ale wobec much i innych gryzących potworów jestem bezwzględna. No i z mordowaniem pająków nie mam najmniejszego problemu. Za to raz schowałam się przed ważką, to było ponad moje siły :D
Ja ostatnio zlecam mordowanie tych azjatyckich biedronek, po tym jak mnie jedna pogryzła. Pszczół nie pozwalam tknąć i się tak nie boje, bo one tylko w samoobronie żądlą. Ale os i szerszeni boję się panicznie! I ciem. Ale to już inna sprawa [emoji14]
 
reklama
A to ja po prostu boje sie os zabijać, bo niby inne coś tam wyczuwają i mogą przylecieć na pomoc... zawsze staram sie wygonić. Jeszcze nigdy żadna mnie nie użarła, nawet nie wiem czy mam uczulenie na ich jad. Pszczół mi żal, ćmy i motylki są super, biedronki wyganiam... ale wobec much i innych gryzących potworów jestem bezwzględna. No i z mordowaniem pająków nie mam najmniejszego problemu. Za to raz schowałam się przed ważką, to było ponad moje siły :D

Ja sie boje wszystkich robali co do jednego, ale biedronki w swojej obrzydliwosci sa u mnie w top 10 :p
 
Do góry