reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mielone na obiad naszykowane, został mi kuchnio-salon do ogarnięcia, muszę wydrukować wyniki badań, co wiąże się z zainstalowaniem drukarki do nowego internetu, a później może wezmę się za to prasowanie choć troszkę :) choć werwa już mi przeszła :D
Ja właśnie miałam takie ambitne plany a póki co zrobiłam tylko pranie , ogarnęłam kuchnię i zupę na obiad i leżę :D
 
reklama
Ja jestem bardzo wybuchowa, dlatego jak mnie zdenerwuje moj mezus, to musze jeden dzien pomilczec i poukladac sobie w glowie, bo tak na goraco w furii nie potrafie powstrzymac epitetow. Czasem sie czuje jak wariatka, najwazniejsze ze juz nad tym potrafie zapanowac. Na drugi dzien dre morde, ale juz przynajmniej logicznie, a nie tylko przeklenstwa, zeby upuscic emocje :p
 
No tak samo mi lekarz tłumaczyl :) że skoro miałam jeszcze w listopadzie punkcje i ingerencję w jajniki to w ogóle to niemiarodajne.. Dziękuję :* no u nas 11 stycznia nie było jeszcze serduszka na usg.

Zresztą Wy też się długo staraliscie o dzidzie, dlatego wiesz ze trochę się niepokoję... Trochę bardzo :)
A miałaś też pcos?
Ja mam stwierdzone PCOS i brak owulacji potwierdzony monitoringami cyklu i brałam anty rok na uregulowanie hormonów i po to żeby mieć miesiączki , i później miałam odstawić na chyba 3 miesiące i po tym czasie miały być tabletki na pobudzenie pracy jajników i na podtrzymanie bo mój progesteron był tak niski że lekarz stwierdził że nawet jeśli się uda zajść to ciąża i tak się nie utrzyma . A udało się w pierwszym cyklu po odstawieniu i bez żadnych wspomagaczy , nawet bez tabletek na podtrzymanie :) taki to kobiecy organizm przewrotny :)
 
No tak samo mi lekarz tłumaczyl :) że skoro miałam jeszcze w listopadzie punkcje i ingerencję w jajniki to w ogóle to niemiarodajne.. Dziękuję :* no u nas 11 stycznia nie było jeszcze serduszka na usg.

Zresztą Wy też się długo staraliscie o dzidzie, dlatego wiesz ze trochę się niepokoję... Trochę bardzo :)
A miałaś też pcos?
U mnie Hashimoto+niedoczynność tarczycy+guzy na tarczycy, insulinoopornosc, pcos, lekka endometrioza. Także cały zestaw ;)
 
Hej dziewczyny [emoji4]a mi się cukry popierdzielily. Do tej pory było w miarę spoko, a teraz górna granica normy :/ oby się tylko nie pogorszyło..
U mnie też tak było ostatnio, że waga stala w miejscu 2 tygodnie i też się martwiłam czy dziecko prawidłowo przyrasta. Na usg okazało się, że wszystko ok i mały rośnie jak na drożdżach. Dziecko podobno bierze sobie to co potrzebuje z organizmu mamy- tak stwierdził mój lekarz prowadzący , także raczej nie trzeba się martwić [emoji4]
Im wyższa ciąża tym większe zapotrzebowanie organizmu na insulinę, więc to normalne, że im dalej tym gorsze są cukry. Pilnuj ich, bo może będzie insulina potrzebna.
Tak, tylko tydzień temu był 30 gram cięższy. Powinien przytyć ok 150-200, a teraz jest lżejszy.
Chyba im starsza ciąża tym większy margines błędu na USG wagowo. Nie martw się ;*
 
reklama
Nic nie ruszyło i wygląda jakby było nawet dalej niż tydzień temu. Rozwarcie jakby mniejsze, dziecko jakby mniejsze, aż gin 3 razy mierzył, bo tydzień temu wychodziło 3380, a teraz 3350... Przepływy w normie, wiec ponoć nie ma powodu do obaw. Jedynie skurcze większe na ktg, ale co z tego, jak nic nie dają oprócz bólu :/ jestem poobijana od środka, przez te ruchy młodego. Nie mogę się dotykać z boku brzucha, bo boli, jakbym miała siniaki. Położna mówi, że współczuje, bo pierwszy raz widzi tak stawiająca się macicę i takie ruchliwe dziecko w gratisie. Gin mówi, że mam wyjątkowy brzuch i że poleca dużo, dużo seksu, to wtedy powinno ruszyc. Już chciałam zapytać, czy się zgłasza na ochotnika, bo chlop to mnie kijem tknąć nie chce. Jestem zmęczona i zaniepokojona ta wagą Młodego. Bu. A i w tydzień przytyłam 3 kg...

Aniu waga się nie przejmuj.. ja tak miałam 7 lat temu, że na początku kwietnia 3350, a 19 kwietnia 3361.. I dobrze że tego wtedy nie zauważyłam bo byłby stres. I najpierw 3 stopień, a potem 2lozyska.. jeśli przepływy ok, to super. Ja w ta sperme nie wierzę.. braliśmy się z m jak króliki prawie codziennie i młodego wywolywalismy tydzień po.. po prostu ile dziecko potrzebuje tyle musi w środku posiedzieć..
 
Do góry