KINDERBUENOO88
Fanka BB :)
Przykro mi. Ja tez dziś na IP i prawdopodobnie ból od nerki. Tej drugiej co była ok :/ tez coś gadał ze może mnie zostawić ale mówię ze aż tak zle nie jest jeszcze
Kolejna z bólem
Ale już wróciłaś do domu z IP?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przykro mi. Ja tez dziś na IP i prawdopodobnie ból od nerki. Tej drugiej co była ok :/ tez coś gadał ze może mnie zostawić ale mówię ze aż tak zle nie jest jeszcze
A to jakaś k..a szkoła magii poradzić sobie z jednym jak drugie na cycu bo nie rozumiem?
Babie lato jeszcze jako tako się pojawia Gorzej z czymkolwiek wiosnopodobnym :/Niestety... a gdzie babie lato. Polska złota jesień. Śnieżne zimy (a nie śnieg w kwietniu czy marcu) Przejściowe ciuchy... ech...
Afe, nie chciałabym takiego beznadziejnego faceta.Oj, jak go jakas dobra kobieta nie wyrwie spod skrzydel mamusi, to sie chlopak zestarzeje w rodzinnym gniezdzie. Oj te nadopiekuncze mamy .
U nas do siedzenia są pufy sako, krzesła albo fotele. Co kto lubi. Raz weszłam do sali jako ostatnia i zostały mi tylko krzesła albo pufa obok dziewczyny, która przyszła z synkiem, który jest trochę głośny. Wybrałam krzesło i z tych zajęć pamiętam głównie to, że krzesło bylo cholernie niewygodne, nie jestem za to pewna co mówiła położna.Też się bardzo cieszę że się jednak udało chociaż już nerwy miałam okropne .
A u nas na szkole rodzenia krzesła to jakaś tragedia , jeszcze z takiego tworzywa że się klei do tyłka jak tylko się usiądzie .
A chodzisz na NFZ ?
Jeszcze cały czas zastanawiam się czy kupić nianię wideo czy monitor. Powoli coraz bardziej skłaniamy się ku niani.O i jeszcze mi się przypomnialo jedno pytanie. Czy Wy macie/kupujecie monitory oddechu??
Nie mam pojęcia :/ Na klatce nie wolno chociaż jest szeroka. Na dole przy skrzynce na listy cały czas stawia wózek sąsiadka, ale tam tak właściwie też nie wolno. Poza tym jak tam stoją dwa wózki to jest naprawdę wkurzające. Stelaż będziemy chyba zostawiać w samochodzie w bagażniku. Fotelik często też w samochodzie. Gondola w domu.Dziewczyny z małymi mieszkaniami (kawalerka, 2 pokoje), gdzie będziecie trzymać wózki i foteliki?
Ta morfina mnie przeraża Mam nadzieję, że jednak zgodzą się na CC w szybszym terminie, bo Ty się wykończysz Nie mówiąc już o maleństwie. Wszystkiego się zabrania w czasie ciąży, wszystko jest takie groźne, a tu nagle morfina!Dziś był rano obchód ponownie wysłali mnie na USG do urologa bo usilnie chciał ordynator mi założyć dren do nerki, ale na szczęście urolog się nie zgodził bo wie jakie to niesie konsekwencje.. ale za to przepisali mi morfinę... Mam to dostawać jak będzie źle.. i ogólnie mam być w szpitalu aż do rozwiązania
I na "dzieci są wazne" z dzisiaj artykuł "10 wstydliwych pytań o poród".
A w samochodzie? Ja jak mieszkałem na 2 piętrze mimo wielkiego mieszkania to miałam w bagażniku żeby jakoś sobie ułatwiac, teraz to mam luz z czego się cieszę bardzoJa na klatce na pewno nie moge trzymac wozka, bo niestety mieszkam w wiezowcu i tu rozna patologia sie kreci, ostatnio ukradli sasiadom wycieraczke [emoji85]
Wiec niestety wszystko bedzie na tych naszych nieszczesnych 30m..
A w samochodzie? Ja jak mieszkałem na 2 piętrze mimo wielkiego mieszkania to miałam w bagażniku żeby jakoś sobie ułatwiac, teraz to mam luz z czego się cieszę bardzo
Ale niania a monitor oddechu to dwie inne rzeczy zależy co chcesz osiągnąć jak boisz się o bezdechy u dziecka to niania Ci nie pomoże, ja mam nianie avent bez kamerki potrzebuje jej bo będę zimna schodzić do piwnic palić w piecu a monitor aby ostrzegał przed bezdechami,Babie lato jeszcze jako tako się pojawia Gorzej z czymkolwiek wiosnopodobnym :/
Afe, nie chciałabym takiego beznadziejnego faceta.
U nas do siedzenia są pufy sako, krzesła albo fotele. Co kto lubi. Raz weszłam do sali jako ostatnia i zostały mi tylko krzesła albo pufa obok dziewczyny, która przyszła z synkiem, który jest trochę głośny. Wybrałam krzesło i z tych zajęć pamiętam głównie to, że krzesło bylo cholernie niewygodne, nie jestem za to pewna co mówiła położna.
Jeszcze cały czas zastanawiam się czy kupić nianię wideo czy monitor. Powoli coraz bardziej skłaniamy się ku niani.
Nie mam pojęcia :/ Na klatce nie wolno chociaż jest szeroka. Na dole przy skrzynce na listy cały czas stawia wózek sąsiadka, ale tam tak właściwie też nie wolno. Poza tym jak tam stoją dwa wózki to jest naprawdę wkurzające. Stelaż będziemy chyba zostawiać w samochodzie w bagażniku. Fotelik często też w samochodzie. Gondola w domu.
Ta morfina mnie przeraża Mam nadzieję, że jednak zgodzą się na CC w szybszym terminie, bo Ty się wykończysz Nie mówiąc już o maleństwie. Wszystkiego się zabrania w czasie ciąży, wszystko jest takie groźne, a tu nagle morfina!
Ja miałam wszystko w bagażniku a z dzieckiem schodzilam na rękachNo w sumie jest to kwestia do rozwazenia, bo od niedawna maz ma sluzbowe auto, ktorym jezdzi do pracy, wczesniej majac jedno nie wchodzilo to w gre. Tylko dygac z gondola w rekach z parkingu do bloku to tez troche klopotliwe, zobaczymy jak sie mlody urodzi, cos wykombinujemy [emoji5]