A ja tak wstałam i myślę sobie ,że biorę się do roboty. Sypialnia sama się nie sprzątnie. [emoji16]
Z mężem mamy już uzgodnione ,że jeśli oczywiście tak się uda , to o narodzinach poinformujemy rodziców dopiero jak trafię na salę położniczą, czy jak to się tam nazywa
)) jak już Helenka będzie ogarnięta , na drugi dzień
pierwszy porod , to myślę zdąży się zwinąć z pracy. Zero stresu i telefonów. Moja mama już wie, teściowej nie mówimy , bo o tak jest obrażona
))
Zgage to ja mam od zawsze, a w ciąży to już na maksa. Teraz ratuje mnie mleko.
No i widzę ,że czuje parcie na odbyt i miednicę . Zaczęło się w szpitalu , a teraz doszły lekkie skurcze
)) w szpitalu dowiedziałam się ,że szyjka jest już skrócona [emoji16] ale niestety pani doktor do tych wylewnych nie należy i nie mówiła ile ma cm.
Coś czuję ,że moja ginekolog ma rację ,że mogę się spodziewać w sierpniu porodu. A z OM i 1 USG mam termin 7-9 września.
Ale co będzie ? To takie przepowiadanie [emoji16], a może.intuicja mnie nie zawiedzie ?
Wczoraj byłam na filmie Mamma mia. Prawie wyłam n koniec filmu [emoji16][emoji16][emoji16] oczywiście temat porodowy. Helenka wyjątkowo w trakcie piosenek , była bardzo aktywna
))