reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja jestem 33+4 i ruchy czuje często ale bardzo delikatnie. Nie zaliczyłam kopniaków bolących, raczej przewalanie i prostowanie co owszem jak się siedzi wzbudza dyskomfort ale na lajcie.
Lekarz mówił, że to przez łożysko na przedniej ściśnie co jest buforem.
Także jeśli wszystko Ok a staram się wierzyć lekarzowi to jestem spokojna. I noce przesypiam ( nie licząc siku) i normalnie funkcjonuje narazie:)

Za 2- 3 miesiące stwierdzenie "przesypia noce" będzie rzadkością:)
Ja nadal na ip , czekam na wyniki ale wszystko wskazuję że to cholestaza i będę musiała zostać w szpitalu. Jestem przerażona i do tego zaczęły mi się pisać skurcze na ktg ale to pewnie ze stresu .

A masz jeszcze inne objawy?
 
reklama
No dlatego trzeba indywidualnie podchodzic do sprawy ;) ja mam tą miednicę wąską, przed porodem z Werka specjalnie mierzyli mnie takim dziwnym cyrklem, żeby w ogóle dopuścić do porodu i zadecydowano o "probie" sn, bo miałam 18 cm wymiar, a ponoć poniżej 18 to już wskazanie do cięcia. No ale ze Młoda raczej drobna, to dało radę jakoś. Teraz się boje :/

Tym cyklem to normalnie mierzą.. mnie też zmierzyli..
 
reklama
Jezu jak się pocę!

Ja mam dziś pierwszy dzień gdy nie radzę sobie z upałem. Jestem w gaciach i zaraz zacznę skore zrywać by się schłodzić...

Mój zaraz prace kończy i wyciągnę go do galerii na milion seansów do kina byle tylko było zimno!

I dalej się rozpakowuje,i rozpakowuje i już mam dość! I pomyśleć ze w samym 2015 przeprowadzałam się 5 razy :)
 
Do góry