reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

To wtedy CC.
Wiadomo.
Chodzi mi o to że nic nie da liczenie centyli.
Ja mówię o przypadkach z mojego otoczenia.
Kuzynka miała mieć córkę ok4400 a było 4800 bez paru gram
I.nikt o CC nie wspomniał.
Nacięli i poszło.
Bo generalnie waga nie musi być wskazaniem do CC ba, nawet ułożenie pośladkowe nie zawsze jest.
 
reklama
To wtedy CC.
Wiadomo.
Chodzi mi o to że nic nie da liczenie centyli.
Ja mówię o przypadkach z mojego otoczenia.
Kuzynka miała mieć córkę ok4400 a było 4800 bez paru gram
I.nikt o CC nie wspomniał.
Nacięli i poszło.
Ja dostałam już ostrzeżenie, że powyżej 4 kg nie pozwolą mi rodzic :/
 
Ja po. Szyjka zgładzona , rozwarcie 4 cm. Młody 3kg. Czekać. Ani nie powstrzymywać ani nie na sile. Czekać. To czekam.
To już blisko do Waszego spotkania :)
Hehe no to myślę, że te kombinezony się chyba raczej nam nie przydadzą [emoji23] dokładnie będzie syn pierworodny [emoji1] Oskar
Nie no ja mam na 68 więc liczę tak listopad/grudzień
Ja też mam 68, więc liczę, że się przyda.
A ja nie wiem.gdzie mam łożysko :o:D
Trzecia ciąża a ja nie wiem hehehehe.
Ale tyle wiem że bardzo nisko jest bo doktorek mi pokazywał że na pograniczu przodującego ale brakuje dosłownie 1 cm więc jest spoko bezpiecznie.
Cokolwiek znaczy przodujące ;)
Nie sprawdzałam nawet bo skoro mam magiczny centymetr zapasu to uznałam że lepiej się nie zagłębiać w temat
Przodujące to umiejscowione blisko szyjki macicy - przoduje przed dzieckiem do wyjścia.
Z tymi nerkami wyszło dopiero w czwartym miesiącu, prędzej nie mialam żadnych problemów .. hmm a może były a zwalałam to na kręgosłup. Jedynie mogą to zbadać robiąc rentgen ale w ciąży nie da rady.. moja koleżanka miała to samo kolki nerkowe itd.. i przez te kolki nie mogła mieć cesarki musiala rodzić naturalnie rodziła 48 godzin .. mówi że bóle parte miała 6 godzin, była tak wykończona porodem że dziecko dali jej dopiero po 24 godzinach .. mam nadzieję że u mnie tak nie będzie :(
Dziś był obchód nadal kroplówki przeciwbólowe bo naprawdę nic mi nie pomaga ,CRP wyszło dobrze to nie mogą dać mi antybiotyku.. u mnie jest to 35 tydzień więc jeszcze za wcześnie na poród .. ogólnie to już sobie nie radzę mam dość,dość...
A czemu przez kolki musiała rodzić SN? Przytulam cię mocno.
Ja nadal na ip , czekam na wyniki ale wszystko wskazuję że to cholestaza i będę musiała zostać w szpitalu. Jestem przerażona i do tego zaczęły mi się pisać skurcze na ktg ale to pewnie ze stresu .
Nie denerwuj się. Będziesz już pod opieką specjalistów. Trzymam kciuki i przesyłam uściski.
 
Wiciowamama na prawdę wiele zależy od budowy ciała mamy i dziecka. Nie każda kobieta da rade urodzić każde dziecko. Czasem wychodzi coś takiego jak dysproporcja pomiędzy kanałem rodnym, a głową dziecka i wtedy pupa, bo nie ma fizycznej mozliwosci, żeby bobasa wypchnąć.
U mojej kuzynki tak było. Dzidzia miała za mała główkę i dwóch lekarzy chciało robić cc bo główka moze tak jakby nie zrobić przejścia dla reszty ciała i mogłoby dojść np do niedotlenienia. Pani ordynator za to kazała rodzić naturalnie bo przecież można spróbować. Kuzynka zażądała rozmowy z psychologiem i nie zgodziła się na poród siłami natury bo stwierdziła, że nie będzie ryzykować.
 
Bo ty kruszynka jesteś a mnie przy trzecim dziecku mojej wadze i wzroście nikt by nie zasugerował nawet CC gdyby młody miał mieć 4kg
No dlatego trzeba indywidualnie podchodzic do sprawy ;) ja mam tą miednicę wąską, przed porodem z Werka specjalnie mierzyli mnie takim dziwnym cyrklem, żeby w ogóle dopuścić do porodu i zadecydowano o "probie" sn, bo miałam 18 cm wymiar, a ponoć poniżej 18 to już wskazanie do cięcia. No ale ze Młoda raczej drobna, to dało radę jakoś. Teraz się boje :/
 
@GoJ mnie dziś chyba też trzasnęło z tym wiciem gniazda. Pościel zmieniona, kuchnia wysprzątana na tip top, dwa prania wisza na suszarce. Nawet kwiatki przesadzilam do nowej ziemi (mam tylko dwa :p)...
Termin mamy podobnie...
Ciekawe czy z rodzeniem się zgramy :D
Coś tym jest...
Ja teraz chłodna kąpiel bo cała się spociłam. I chwilowo odpuszczam bo brzuch spięty i skurcze..
 
reklama
Do góry