Wiesz ja przed borowaniem mam stres to co dopiero poród...No ja tez mam ... chociaż w miarę znam szpital lekarzy położne i wogole. Lekki stres jest.
Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiesz ja przed borowaniem mam stres to co dopiero poród...No ja tez mam ... chociaż w miarę znam szpital lekarzy położne i wogole. Lekki stres jest.
Mój to chyba się uodpornił na skurcze i humory..
Ale chociaż wiesz co.cie czeka jak się.zachowac żeby nie panikowac. [emoji29] [emoji15] Bo ja to panikara jestem na maxa
Niby wiesz ale to poród różnie przebiegają nie ma dwóch takich samych...Ale chociaż wiesz co.cie czeka jak się.zachowac żeby nie panikowac. [emoji29] [emoji15] Bo ja to panikara jestem na maxa
Ja jakoś dziwnie się nie stresuje, może dlatego że nie wiem co mnie czeka . Ale podchodzę do tego tak zadaniowo , trzeba iść i urodzić i że wyjścia innego nie mamWiesz ja przed borowaniem mam stres to co dopiero poród...
Nie wyobrażam sobie póki co przestać... ew. zawsze można się esemesami wymienić czy coś...W końcu wyjdą .... ja to się tylko martwię ze przestaniecie pisać a ja z Wami to więcej jak z rodzina Pisze
Mój pojechał na ryby i mówi do mnie żebym dzwoniła gdybym zaczęła rodzić to mu mówię ze to tak szybko nie postępuje