Gratulacje! Zdrowia dla Was!Większość pielegniarek/położnych jest starej daty lub została "wychowana" przez takie pielęgniarki/położne i nauczona takich złych nawyków. Przykre to jest. Większość jest wypalona, zrezygnowana i swoje frustracje przenosi na pacjentów
Ja miałam kaszaka w pachwinie i właśnie maścią ichtiolową smarowałam plaster i chodziłam tak całymi dniami, bo ona ropę wyciąga. Jak wyschło to zmieniałam plaster. Po kilku dniach smarowania pod prysznicem mi to pękło, więc wycisnęłam, ile się dało i zdezynfekowałam, a później tormentiolem smarowałam, bo działa odkażająco i antybakteryjnie. Jak nic się do wizyty nie zmieni to chyba lepiej powiedzieć lekarzowi. Może ma lepsze sposoby.