reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Akurat ja dzisiaj powiem w pracy o ciazy. Stresik jest. Z doktorkiem zagadalam i l4 bede miala od poniedzialku:) wczoraj wzielam urlop i spalam caly dzien. Dzus tez ledwo zyje, zoladek boli i spac sie chce:(
 
reklama
Szybko mówicie o ciąży w pracy. Ale chyba to dobrze i uczciwie.
Ja powiem dopiero po pierwszej wizycie.
I też rozkminiam kwestię L4. W dwóch poprzednich ciążach mówiłam po 12 tyg, a szłam na zwolnienie dopiero jak musiałam - jak miałam zagrożenie przedwczesnym porodem i lądowałam z kilkutygodniowym nakazem leżenia plackiem. Teraz wolę do tego nie dopuścić.

Paulina - a co to za praca, że tak Cię traktują?
 
Szybko mówicie o ciąży w pracy. Ale chyba to dobrze i uczciwie.
Ja powiem dopiero po pierwszej wizycie.
I też rozkminiam kwestię L4. W dwóch poprzednich ciążach mówiłam po 12 tyg, a szłam na zwolnienie dopiero jak musiałam - jak miałam zagrożenie przedwczesnym porodem i lądowałam z kilkutygodniowym nakazem leżenia plackiem. Teraz wolę do tego nie dopuścić.

Paulina - a co to za praca, że tak Cię traktują?[/QUOT

Ja w pierwszej ciazy pracowalam do prawie 5 miesiaca a powiedzialam o ciazy po 12 tygodniu. Potem zalowalam ze tak dlugo pracowalam bo i tak nikt tego nie docenil. A teraz chce poprostu odpoczac i miec wiecej czasu i sily dla syna:)
 
Kochana to praca biurowa, wymarzona, fundusze unijne ale chodzi raczej o szefa niż rodzaj pracy. Została zawalona praca a gdy proszę o chwilę oddechu to słyszę że każdy tak ciężko pracuje i nie jestem wyjątkiem. Do tego ciągle telefony w czasie wolnym, na urlopie czuje się po prostu zniewolona. Od ponad roku pracuje bez wytchnienia i z dużym stresem więc mam już dość

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja planuje powiedzieć w połowie marca, pod koniec 1 trymestra. W tym roku nie będę brała urlop, bo chce go wykorzystać pi macierzyńskim - po 1 ciąży miałam 50 dni płatnego urlopu,,bo się nazbierało.
 
Paulina - to może po macierzyńskim jakaś zmiana?:)
Być może! :-) jestem już po rozmowie. Nie uwierzycie - nie usłyszałam nawet "gratuluję". Poinformowałam że czuje się kiepsko, że być może od lutego będę szła na L4 więc zalała mnie fala pytań i najlepiej żebym teraz już dzisiaj powiedziała czy pójdę na zwolnienie czy nie. Że zostanie mi zabrany dodatek, powiedziałam że kasa jest drugorzędna a najważniejsze jest teraz moje zdrowie. Heh... przez rok poświęcałam się dla tej pracy, nadgodziny, praca w weekendy aby wszystko było na mega poziomie i aby każdy był happy a na koniec kobieta kobiecie - matka matce nie umie powiedzieć "gratuluję" "cieszę się". Dla mnie to ewidentny dowód na to, że to nie ja mam problem z moimi emocjami a moja przełożona.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Być może! :-) jestem już po rozmowie. Nie uwierzycie - nie usłyszałam nawet "gratuluję". Poinformowałam że czuje się kiepsko, że być może od lutego będę szła na L4 więc zalała mnie fala pytań i najlepiej żebym teraz już dzisiaj powiedziała czy pójdę na zwolnienie czy nie. Że zostanie mi zabrany dodatek, powiedziałam że kasa jest drugorzędna a najważniejsze jest teraz moje zdrowie. Heh... przez rok poświęcałam się dla tej pracy, nadgodziny, praca w weekendy aby wszystko było na mega poziomie i aby każdy był happy a na koniec kobieta kobiecie - matka matce nie umie powiedzieć "gratuluję" "cieszę się". Dla mnie to ewidentny dowód na to, że to nie ja mam problem z moimi emocjami a moja przełożona.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
O jej, bardzo słabo. Ale kobiety niestety potrafią być gorzej od facetów - jak przechodziłam z wózkiem na pasach, to właśnie kobiety-kierowcy nigdy nie zatrzymywały sir
 
reklama
Być może! :-) jestem już po rozmowie. Nie uwierzycie - nie usłyszałam nawet "gratuluję". Poinformowałam że czuje się kiepsko, że być może od lutego będę szła na L4 więc zalała mnie fala pytań i najlepiej żebym teraz już dzisiaj powiedziała czy pójdę na zwolnienie czy nie. Że zostanie mi zabrany dodatek, powiedziałam że kasa jest drugorzędna a najważniejsze jest teraz moje zdrowie. Heh... przez rok poświęcałam się dla tej pracy, nadgodziny, praca w weekendy aby wszystko było na mega poziomie i aby każdy był happy a na koniec kobieta kobiecie - matka matce nie umie powiedzieć "gratuluję" "cieszę się". Dla mnie to ewidentny dowód na to, że to nie ja mam problem z moimi emocjami a moja przełożona.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

O kurde, to boli...kobieta kobiecie..

Ja dzisiaj dobrze się czuje, zakulo może ze 3 razy. Zobaczyłam w gazecie pomidorowa z ryżem więc już wiem co będę jeść :D
 
Do góry